Przyszedł i ten, który otrzymał jeden talent, i rzekł:
„Panie, wiedziałem, żeś jest człowiek twardy:
żniesz tam, gdzie nie posiałeś i zbierasz tam, gdzie nie rozsypałeś.
Bojąc się więc, poszedłem i ukryłem twój talent w ziemi.
Oto masz swoją własność!”
Mt 25, 24-25
Przeczytałem komentarze na stronie oraz odpowiedzi jakie od wielu otrzymałem na maila.
Postanowiłem jeszcze pogłębić nasze ćwiczenie.
Tak, wiem wczoraj zapowiadałem, że dziś zaczniemy podsumowanie.
Jednak w otwarciu się na prowadzenie Ducha Świętego to jest najpiękniejsze.
Nigdy nie wiesz, kiedy zmieni Twoje plany.
Można oczywiście trzymać się kurczowo swojego słowa i swoich planów.
Tylko czy taka postawa doprowadzi nas do odkrycia woli Boga?
Przejdźmy więc do trzeciej części ćwiczenia.
To może być dla Ciebie najcięższa część tego ćwiczenia.
Uwierz mi jednak.
Z tej części wypłynie największa radość i dobra nowina przy podsumowaniu.
Chcesz przecież usłyszeć dobrą nowinę?
Weź drugą kartkę.
Zapisz na niej wszystkie swoje lęki i obawy.
O co się zamartwiasz?
Czym się przejmujesz?
Czego się boisz i o co się boisz?
Co wzbudza w tobie niepewność, strach, trwogę?
Co powoduje u Ciebie niepokój, nerwowość, stres?
Na początek weź swoją kartkę z rozpisanymi celami, planami i marzeniami.
Na podstawie swojej listy możesz szybko zdiagnozować swoje pierwsze obawy.
Na przykład, kiedy zapisałeś, że chcesz być zdrowy i sprawny do późnej starości.
Dziś może zapiszesz:
Obawiam się o swoje zdrowie, boję się zachorować, martwię się o wyniki badań.
Jeśli zapisałeś, że celem Twoim jest zdobycie satysfakcjonującej, dobrze płatnej pracy.
Może dziś zapiszesz:
Boję się stracić pracę, martwię się jak spłacę kredyt, stresuje mnie moja obecna praca.
Następnie zastanów się ogólnie.
Na przykład może zapiszesz:
Obawiam się o swoją przyszłość, bo nie wiem co przyniesie jutrzejszy dzień.
Boję się, że stracę wszystko co mam, co posiadam.
Lękam się, że utracę dobre imię, status społeczny, władzę, możliwość decydowania o sobie o swoim życiu.
Zastanów się co zabiera Ci pokój z serca oraz pomyśl czym martwisz się na co dzień.
Na przykład:
Boję się co sobie ludzie o mnie pomyślą, obawiam się ich reakcji.
Oczywiście dopisz też swoje obawy i lęki związane z odkrywaniem woli Boga.
Na przykład:
Boję się, że kiedy poddam się woli Boga, to Bóg zmieni całe moje życie na takie, które mi się nie będzie podobało.
Odwagi!
Zmierz się z tym ćwiczeniem.
Nie lękaj się, bo Ja jestem z tobą;
nie trwóż się, bo Ja jestem twoim Bogiem.
Umacniam cię, a także wspomagam,
podtrzymuję cię moją prawicą sprawiedliwą.
Iz 41, 10
Nie pokuszę się już o stwierdzenie, że jutro zaczniemy podsumowanie ćwiczenia.
Dołącz do rozmowy.
Napisz jak Bóg objawia Tobie swoją wolę.
Jak wypełniasz wolę Boga w swojej codzienności.
Listy z wcześniejszych dni
Wszelkie prawa zastrzeżone FUNDACJA BOGActwo Rozwoju © 2019
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju
Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego