J 5, 24
W zeszłym roku odszedł nagle do Pana jeden z moich kolegów. Był zawsze pełen życia i energii, a przy tym życzliwy dla ludzi. Pozostawił po sobie taką pustkę, że aż boli. Boli szczególnie jego żonę i dwójkę małych dzieci.
Stałam w tłumie na pogrzebie i próbowałam jakoś tę sytuację zracjonalizować. Już dawno przestałam przypisywać Bogu dobre rzeczy, które nas spotykają, a ślepemu losowi nieszczęścia. Skoro Bóg jest wszechmogący – to On jest autorem wszystkiego, co nas spotyka, złego i dobrego. Tym razem było mi wstyd, że mimo mojego doświadczenia wiary wątpię w dobroć Pana Boga i miłość do nas. Tak ciężko przyjąć, że Bóg wszechmogący objawia się w ten sposób w historii tej rodziny. Jak zabrzmiałoby zdanie: „Bóg Was kocha”, jeśli powiedziałabym je na pogrzebie do wdowy i sierot? Absurdalnie, niesmacznie, okrutnie. To nie sprawiłoby jednak, że przestałoby być prawdziwe.
Skrajne emocje, niemożliwy do opanowania ból, pustka. To nas spotyka po stracie bliskiej osoby. Chcielibyśmy się obudzić i z ulgą stwierdzić, że to był tylko zły sen. Może nam się przytrafić jednak coś dużo gorszego. Jeżeli w wyniku trudnych doświadczeń zrodzi się w nas zwątpienie w Bożą Miłość – zły sen staje się niekończącym się koszmarem.
Jeśli uznajemy, że Bóg robi nam krzywdę, jeżeli czujemy się zagrożeni, jedną z reakcji jest ucieczka. Ja sobie poradzę, byle by nikt mi nie przeszkadzał. Już wolę być zdana tylko na siebie, niż naprawiać ciągle psujące się. Myślę, że dla wielu z nas taki był mechanizm odejścia od Boga.
Nie wyobrażam sobie życia bez zaufania, że Bóg wie co robi. Bez względu na wszystko, co nas spotyka. To jest wiara Abrahama: bez słowa wziął Izaaka i poszedł złożyć go w ofierze. Czy ten mądry Żyd wiedział czy wierzył? Ja przemyślałam/przemodliłam sprawę i póki co wiem, że dla mnie jedyna sensowna droga, to trzymać się ślepo, kurczowo i na zawsze szaty Pana Jezusa. Nieważne co mówią inni. Nieważne co mnie spotyka. Bóg mnie kocha. To pozornie beznadziejne, ale dzisiaj nie umiem inaczej. Z tej wiedzy i decyzji wynikają moje postawy. Może kiedyś zaprowadzi mnie to do wiary.
Włącz się do rozmowy
Wybrane dla Ciebie refleksje Agaty:
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju
Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego