Wielkopostny kurs wzrostu wiary i zaufania. 
Jak zakończyła się ta historia?

„Teraz już naprawdę wiem, że na całej ziemi nie ma Boga poza Izraelem!”

2Krl 5,15a

Agata Skoczylas

Agata Skoczylas

O mnie...

06 marca 2023

Dostałem piękne zakończenie naszej historii od Elżbiety.

 

Sam bym tego lepiej nie napisał.

 

Oto zakończenie naszej historii:

 

 

… zrezygnowany miał już wsiadać do samochodu, nagle zobaczył ławeczkę i krzywe drzewo w alei prowadzącej do parku. Poczuł zmęczenie podróżą, postanowił usiąść odmawiając siedem razy Ojcze Nasz … usłyszał śpiew ptaków, delikatny powiew wiatru, spostrzegł, że drzewo chociaż krzywe jest niezwykłe, odkrył coś na co nigdy nie zwracał uwagi, nie spieszył się już nigdzie. Kiedy wrócił do domu, czekała na niego żona, powiedziała, że gdy dowiedziała się, że wyjechał, poczuła niepokój, że mogłaby go już więcej nie zobaczyć… Czuł ogromny pokój, nie czując bólu powtarzał: Ojcze Nasz…

 

 

 

Co jest najważniejsze w każdej historii?

 

Co odróżnia niezwykłą historię, która porusza serce do głębi od zwykłej, banalnej historyjki?

 

To głębokie przesłanie dotyczące osobiście ważnego dla Ciebie tematu.

 

Bohater z krwi i kości, w którym odnajdujesz podobieństwo do historii swojego własnego życia.

 

Istnieje w tym jednak duże niebezpieczeństwo.

 

Jakie?

 

Bohater może być sympatyczny, historia wciągająca, nawet przesłanie poruszające.

 

Możesz nawet pomyśleć, że Ty też byś tak chciał.

 

Jednak, jeśli ta historia i przesłanie nie jest budowane na gruncie trwałych wartości.

 

To w zderzeniu z realiami codzienności, historia i jej przesłanie runie z hukiem.

 

Tak może runąć Twoje życie, jeśli weźmiesz to fałszywe przesłanie do swojego serca i zaczniesz się nim kierować w swoich decyzjach.

 

Runie, a upadek będzie wielki, tak jak tego domu budowanego na piasku.

 

 

To dzieje się dziś realnie na naszych oczach.

 

Nie tylko w globalnym wymiarze, ale przede wszystkim w życiu konkretnych ludzi, często żyjących tuż obok każdego z nas.

 

Jak dużo ludzi karmi swoje życie banalnymi serialowymi historyjkami i innymi pustymi tak zwanymi reality showami?

 

Jak wielu buduje swoje życie na fałszywych przesłaniach, które sączą się z mediów różnego rodzaju, szczególnie z telewizji i internetu?

 

Historie te są wymyślane przez speców od manipulacji, wpływu społecznego i reklamy.

 

Tak, aby jak najwięcej osób wciągnąć w ten świat kłamstwa.

 

Aby skierować ich patrzenie, skupienie i myślenie na tym, co oni chcą abyśmy zobaczyli.

 

A nie na tym co jest prawdą, co daje życie, pokój, radość.

 

Im chodzi przede wszystkim o podkopanie Twojej wiary i zaufania do Boga.

 

Dużo można by jeszcze o tym napisać.

 

Jednak w ogóle nie o tym chciałem dziś Ci napisać.

 

Skoro już napisałem o tej ciemnej stronie, to niech zostanie.

 

Mam nadzieję, że tym łatwiej w tej ciemności zobaczysz to światło, które ma rozjaśnić Twoje życie.

 

Zobaczysz to głębokie przesłanie, które wypływa z naszej historii.

 

 

Nie wystarczy bohater, z którym się identyfikujesz.

 

Ani wciągająca historia, jak spaghetti, które rodowity Włoch wciąga na obiad.

 

Ani przesłanie, które porusza serce jak elektrowstrząs z defibrylatora.

 

Hollywoodzkie superprodukcje mają to wszystko, a przyznasz, że nie wszystkie, a dziś nawet większość z nich nie niesie pozytywnego, dobrego, Bożego przesłania.

 

 

Co zatem leży u podstaw historii niosącej przesłanie, na którym zbudujesz swoje dobre, spełnione, trwałe życie?

 

Bóg jest tą skałą.

 

Pismo Święte pełne jest takich budujących historii z głębokim przesłaniem.

 

Na takiej też Biblijnej historii zbudowałem naszą historię.

 

Ubrałem historię uzdrowienia Syryjczyka Naamana we współczesne realia.

 

Teraz wystarczy tylko wyciągnąć wnioski z tej historii, to najważniejsze głębokie przesłanie.

 

Jakie z tej historii przesłanie Ty osobiście bierzesz sobie do serca?

 

Co Ciebie poruszyło?

 

 

W listach z tego tygodnia przeczytasz całą naszą historię.

 

A oryginalną historię uzdrowienia Naamana przytoczę poniżej jeszcze raz.

 

Napisz mi.

 

Co Ciebie porusza w Tej historii najbardziej?

 

Jakie przesłanie bierzesz sobie do swojego serca?

 

 

 

 

Naaman był dowódcą wojska króla Aramu.

 

Był on człowiekiem bardzo poważanym i wysoko cenionym przez swojego pana, gdyż przez niego PAN dał zwycięstwo Aramowi.

 

Niestety, ten dzielny wojownik był trędowaty.

 

Podczas jakiegoś napadu na Izraela Aramejczycy wzięli do niewoli młodą dziewczynę, którą oddano na służbę żonie Naamana.

 

Pewnego razu powiedziała ona do swojej pani:

 

„O, gdyby tylko mój pan mógł stanąć przed prorokiem, który jest w Samarii.

 

On uwolniłby go od trądu”.

 

Naaman poszedł więc do swojego pana i oznajmił mu to, co powiedziała dziewczyna z ziemi Izraela.

 

„Wyruszaj natychmiast - odrzekł król Aramu - a ja poślę list do króla izraelskiego”.

 

Wyruszył zatem, zabierając ze sobą dziesięć talentów srebra, sześć tysięcy syklów złota oraz dziesięć kompletów ubrań.

 

List, który przekazał królowi izraelskiemu, był następującej treści:

 

„Wraz z tym listem posyłam do ciebie Naamana, mojego sługę, abyś uwolnił go od trądu”.

 

Kiedy król Izraela przeczytał list, rozdarł swoje szaty i wykrzyknął:

 

„Czy ja jestem Bogiem, abym miał uśmiercać lub ożywiać?

 

Ten bowiem przysyła do mnie człowieka, abym go uwolnił od trądu!

 

Widzicie jasno, że szuka on zaczepki ze mną!”.

 

 

Kiedy Elizeusz, człowiek Boży, usłyszał, że król Izraela rozdarł swoje szaty, polecił mu oznajmić:

 

„Dlaczego rozdarłeś swoje szaty?

 

Niech przyjdzie do mnie i przekona się, że jest prorok w Izraelu!”.

 

Przybył więc Naaman z całym swym orszakiem i stanął przed drzwiami domu Elizeusza.

 

Elizeusz natomiast wysłał do niego posłańca z poleceniem:

 

„Idź i obmyj się siedem razy w Jordanie, a twoje ciało stanie się zdrowe i będziesz oczyszczony”.

 

Naaman rozgniewał się na to i odchodząc, mówił:

 

„Myślałem sobie: Na pewno wyjdzie, stanie i wezwie imienia PANA, Boga swojego, a potem uniesie rękę nad chorym miejscem i uwolni mnie od trądu.

 

Czyż Abana i Parpar, rzeki Damaszku, nie są lepsze od wszystkich wód Izraela?

 

Czyż nie mogłem się w nich obmyć i być oczyszczonym?”.

 

Odwrócił się i odszedł w gniewie.

 

 

Lecz jego słudzy podeszli do niego i zaczęli go przekonywać:

 

„Panie, gdyby prorok polecił ci zrobić coś trudnego, czyż byś tego nie wykonał?

 

O ileż bardziej, jeśli ci powiedział:

 

«Obmyj się, a będziesz czysty»”.

 

Wszedł więc do Jordanu i zanurzył się w nim siedem razy, zgodnie ze słowem człowieka Bożego, a jego ciało stało się na powrót zdrowe jak ciało małego dziecka.

 

I stał się czysty.

 

Natychmiast z całym orszakiem wrócił do człowieka Bożego.

 

Kiedy stanął przed nim, powiedział:

 

„Teraz już naprawdę wiem, że na całej ziemi nie ma Boga poza Izraelem!”

 

2Krl 5, 1-15a

 

 

 

---

 

365 dni ze Słowem Boga w codzienności

 

Ewangelia Marka 13, 33-37

 

Psalm 18

 

Księga Wyjścia 28

 

Księga Jeremiasza 6

 

Księga Jeremiasza 7

 

---

 

 

Panie dodaj nam wiary.

 

Boże daj nam swoje Słowo, które ożywi naszą wiarę.

 

Jezu naucz nas modlić się z wiarą i zaufaniem.

 

 

Arek

 

Daję Ci Słowo Boga, a Bóg czyni wielkie dzieła, uzdrawia, czyni znaki i cuda.

(por. Dz 4, 29-31)

Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.

Przeczytaj pozostałe Boże listy

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego