Dziś nasze spotkanie online Wakacyjnych REKOLACJI 

A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go.

Łk 15, 20

Agata Skoczylas

Agata Skoczylas

O mnie...

11 lipca 2023

Pokój Tobie!

 

Wakacyjne REKOLACJE w codzienności

 

 

Dziś, we wtorek, 11 lipca, o godzinie 20:00 jest nasze kolejne, już trzecie spotkanie Wakacyjnych REKOLACJI w codzienności.

 

 

Zapisz się na spotkanie na tej stronie.

 

Po zapisaniu się od razu otrzymasz mail z linkiem do pokoju spotkania.

 

 

Spotkanie będzie wyjątkowe, bo zaprosiłem na nie wyjątkowego gościa.

 

Zaprosiłem na nasze dzisiejsze spotkanie prorokinię Basię.

 

Tak Basię nazwaliśmy w naszej małej grupce przyjaciół, z którą się regularnie spotykamy już od niemal 10 lat.

 

Znam Basię już bardzo długo i jest to jedna z niewielu osób, jakie znam, która ma tak bardzo bliską osobistą RELACJĘ z Bogiem.

 

Basia podzieli się na spotkaniu świadectwem swoich bliskich RELACJI z Bogiem.

 

Opowie, dlaczego i po co w ogóle mamy budować i pogłębiać nasze osobiste RELACJJE z Bogiem.

 

Dołącz do naszego spotkania i przekonaj się osobiście na podstawie świadectwa Basi, jak piękne i głębokie możesz i Ty mieć bliskie RELACJE z Bogiem.

 

 

Spotkanie zaczniemy od przepięknej Ewangelii, mówiącej o wyjątkowej RELACJI łączącej ojca i jego synów.

 

Pogłębiamy temat naszego dziecięctwa.

 

Naszych RELACJI łączących każdego z nas, ukochanych dzieci Boga z naszym Ojcem Niebieskim.

 

Kogo to Słowo Boga poruszy, dotknie jego serca, będzie mógł się swoja refleksją podzielić.

 

 

 

Powiedział też: Pewien człowiek miał dwóch synów.

 

Młodszy z nich rzekł do ojca:

 

„Ojcze, daj mi część własności, która na mnie przypada”.

 

Podzielił więc majątek między nich.

 

Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swoją własność, żyjąc rozrzutnie.

 

A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie, i on sam zaczął cierpieć niedostatek.

 

Poszedł i przystał na służbę do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie.

 

Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał.

 

Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu przymieram głodem.

 

Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie;

 

już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników.

 

Zabrał się więc i poszedł do swojego ojca.

 

A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go.

 

A syn rzekł do niego:

 

„Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i wobec ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”.

 

Lecz ojciec powiedział do swoich sług:

 

„Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go;

 

dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi!  

 

Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”.

 

I zaczęli się weselić.

 

Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu.

 

Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce.

 

Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć.

 

Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”.

 

Rozgniewał się na to i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu.

 

Lecz on odpowiedział ojcu:

 

„Oto tyle lat ci służę i nie przekroczyłem nigdy twojego nakazu; ale mnie nigdy nie dałeś koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi.

 

Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”.

 

Lecz on mu odpowiedział:

 

„Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy.

 

A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”.

 

Łk 15, 11-32

 

--- 

 

(15)  Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w swych sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, (16)  on tak przemówił do wszystkich:

 

Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów.

 

On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem.

 

(17)  Ma On wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym.

 

(18)  Wiele też innych napomnień dawał ludowi i głosił dobrą nowinę.

 

(19)  Lecz tetrarcha Herod, karcony przez niego z powodu Herodiady, żony swego brata, i z powodu wszystkich złych czynów, które popełnił, (20)  dodał do tego wszystkiego i to, że zamknął Jana w więzieniu.

 

(21)  Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest.

 

A gdy się modlił, otworzyło się niebo (22)  i Duch Święty zstąpił nad Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie.

 

Ewangelia Łukasza 3, 15-22

 

 

Psalm 67

 

1 Księga Samuela 10

 

Księga Daniela 6

 

 

192 dzień z 365 dni naszego wspólnego czytania Pisma Świętego w 2023 roku 

 

 

 

Tam gdzie jest z odwagą i śmiałością głoszone Słowo Boga tam Bóg uzdrawia, czyni wielkie dzieła, znaki i cuda.

(por. Dz 4, 29-31)

 

Niech ta obietnica Boga spełnia się w Twoim życiu każdego dnia.

 

Arek

Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.

Przeczytaj pozostałe Boże listy

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego