Będą patrzeć na Tego, którego przebili.

Agata Skoczylas

Agata Skoczylas

O mnie...

07 kwietnia 2023

Nie bój się!

 

Czuwaj i módl się z Jezusem na Górze Oliwnej.

 

Nie lękaj się!

 

Przyjmij Wolę Boga i kielich, który masz wypić.

 

Odwagi!

 

Weź dziś swój krzyż i idź z Jezusem, aby razem z Nim umrzeć.

 

 

 

 

Gdy przyszli do posiadłości zwanej Getsemani, Jezus powiedział do swoich uczniów:

 

„Usiądźcie tutaj, a Ja będę się modlił”.

 

Następnie zabrał ze sobą Piotra, Jakuba i Jana.

 

Zaczął też drżeć i odczuwać lęk.

 

Wtedy powiedział im: „Moja dusza jest śmiertelnie smutna.

 

Zostańcie tu i czuwajcie!”.

 

Po czym odszedł nieco dalej, upadł na ziemię i modlił się, aby - jeśli to możliwe - ominęła Go ta godzina.

 

Mówił: „Abba, Ojcze.

 

Dla Ciebie wszystko jest możliwe, oddal ten kielich ode Mnie! Jednak nie to, co Ja chcę, ale co Ty”.

 

Kiedy wrócił, zastał ich śpiących.

 

Rzekł do Piotra:

 

„Szymonie, śpisz? Jednej godziny nie mogłeś czuwać?

 

Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie.

 

Duch wprawdzie gorliwy, ale ciało słabe”.

 

Odszedł ponownie i modlił się tymi samymi słowami.

 

Gdy wrócił, znowu zastał ich śpiących, gdyż oczy im się zamykały.

 

I nie wiedzieli, co Mu odpowiedzieć.

 

Kiedy po raz trzeci przyszedł, powiedział do nich:

 

„Znowu śpicie i odpoczywacie? Dosyć! Nadeszła godzina.

 

Oto Syn Człowieczy zostaje wydany w ręce grzeszników.

 

Wstańcie, chodźmy! Oto nadchodzi ten, który Mnie wydaje”.

 

Mk 14, 32-42

 

 

Gdy On jeszcze mówił, przyszedł Judasz, jeden z Dwunastu, a z nim wielka zgraja z mieczami i kijami, wysłana przez wyższych kapłanów i starszych ludu.

 

Zdrajca umówił się z nimi na taki znak: „Ten, którego pocałuję, to On.

 

Jego schwytajcie!”.

 

Zaraz też podszedł do Jezusa i powiedział: „Witaj, Rabbi!”.

 

I pocałował Go.

 

A Jezus powiedział do niego: „Przyjacielu, po co przychodzisz?”.

 

Wtedy podeszli do Jezusa i pojmali Go.

 

A jeden z tych, którzy byli z Jezusem, wyciągnął rękę, dobył miecza, uderzył sługę najwyższego kapłana i odciął mu ucho.

 

Wtedy Jezus powiedział do niego: „Schowaj miecz tam, gdzie jego miejsce, bo wszyscy, którzy za miecz chwytają, od miecza giną.

 

Czyż myślisz, że nie mógłbym poprosić mojego Ojca, aby natychmiast postawił przy Mnie więcej niż dwanaście oddziałów anielskich? Ale jak wówczas wypełni się to, co według Pisma musi się wydarzyć?”.

 

Wtedy też Jezus powiedział do tłumu: „Wyszliście, jak po przestępcę, z mieczami i kijami, żeby Mnie pojmać.

 

Codziennie nauczałem w świątyni, a nie schwytaliście Mnie.

 

Lecz stało się to wszystko, aby się wypełniły Pisma proroków”.

 

Wtedy wszyscy uczniowie opuścili Go i uciekli.

 

Mt 26, 47-56

 

 

A On sam, dźwigając krzyż, wyszedł na miejsce zwane Miejscem Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota.

 

Tam Go ukrzyżowano, a z Nim dwóch innych, z jednej i drugiej strony, pośrodku zaś Jezusa.

 

Wypisał też Piłat tytuł winy i kazał go umieścić na krzyżu.

 

A było napisane: Jezus Nazarejczyk, Król żydowski.

 

Napis ten czytało wielu Żydów, ponieważ miejsce, gdzie ukrzyżowano Jezusa, było blisko miasta.

 

A było napisane w języku hebrajskim, łacińskim i greckim.

 

Arcykapłani żydowscy mówili do Piłata: Nie pisz: Król żydowski, ale że on powiedział: Jestem Królem żydowskim.

 

Odparł Piłat: Com napisał, napisałem.

 

Żołnierze zaś, gdy ukrzyżowali Jezusa, wzięli Jego szaty i podzielili na cztery części, dla każdego żołnierza jedna część; wzięli także tunikę.

 

Tunika zaś nie była szyta, ale cała tkana od góry do dołu.

 

Mówili więc między sobą: Nie rozdzierajmy jej, ale rzućmy o nią losy, do kogo ma należeć.

 

Tak miały się wypełnić słowa Pisma: Podzielili między siebie szaty moje, a o moją suknię rzucili losy.

 

To właśnie uczynili żołnierze.

 

A obok krzyża Jezusowego stały:

 

Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena.

 

Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki:

 

Niewiasto, oto syn Twój.

 

Następnie rzekł do ucznia: Oto Matka twoja.

 

I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

 

Potem Jezus, świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł:

 

Pragnę.

 

Stało tam naczynie pełne octu.

 

Nałożono więc na hizop gąbkę nasączoną octem i do ust Mu podano.

 

A gdy Jezus skosztował octu, rzekł:

 

Dokonało się!

 

I skłoniwszy głowę, oddał ducha.

 

 

 

Ponieważ był to dzień Przygotowania, aby zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat - ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem - Żydzi prosili Piłata, żeby ukrzyżowanym połamano golenie i usunięto ich ciała.

 

Przyszli więc żołnierze i połamali golenie tak pierwszemu, jak i drugiemu, którzy z Nim byli ukrzyżowani.

 

Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok, a natychmiast wypłynęła krew i woda.

 

Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest prawdziwe.

 

On wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli.

 

Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: Kość jego nie będzie złamana.

 

I znowu w innym [miejscu] mówi Pismo: Będą patrzeć na Tego, którego przebili.

 

 

J 19, 17-37

 

 

Wieczorem przyszedł bogaty człowiek z Arymatei, imieniem Józef, który też był uczniem Jezusa.

 

Poszedł on do Piłata i poprosił o ciało Jezusa.

 

Wtedy Piłat rozkazał mu je wydać.

 

Józef wziął ciało, owinął je w czyste lniane płótno i złożył w swoim nowym grobowcu, wykutym w skale.

 

Zatoczył przed wejściem do grobowca wielki kamień i odszedł.

 

Mt 27, 57-60

 

 

 

Co się wydarzy w niedzielę Zmartwychwstania o godzinie 20:00?

 

 

Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich:

 

Pokój wam!

 

A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok.

 

Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana.

 

A Jezus znowu rzekł do nich:

 

Pokój wam!

 

Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam.

 

Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im:

 

Weźmijcie Ducha Świętego!

 

J 20, 19-22

 

 

Wieczorem pierwszego dnia tygodnia, czyli w niedzielę Zmartwychwstania Jezusa o godzinie 20:00 odprawiona zostanie Msza Święta w intencji całej naszej Społeczności BOGActwa Rozwoju.

 

Będziemy modlić się w intencji każdej i każdego z nas, o pełnienie Woli Boga w codzienności.

 

Widzę w tym niezwykły znak od Boga, że akurat nasza Eucharystia wypada w ten szczególny wieczór, kiedy Jezus po swoim Zmartwychwstaniu, ukazuje się swoim uczniom po raz pierwszy.

 

Wierzę i ufam głęboko, że Słowo to, wypełni się w tą niedzielę, na nas uczniach Jezusa z taką samą mocą i skutkiem.

 

Niezależnie czy będziesz osobiście, ciałem na tej Mszy, czy też włączysz się duchowo w naszą wspólną modlitwę.

 

 

Prześlij mi teraz, w odpowiedzi na ten list, swoją osobistą intencję.

 

Przez cały ten Wielki Tydzień zbieram, od Was, uczniów Jezusa ze Społeczności BOGActwa Rozwoju intencje indywidualne.

 

Każdą intencję zapiszę głęboko w moim sercu.

 

Gdy na tej wyjątkowej Eucharystii, w chwili, kiedy Zmartwychwstały Jezusa ukaże się nam ze słowami:

 

Pokój Wam!

 

Złożę Twoją intencję na Ołtarzu Pańskim.

 

 

---

 

365 dni ze Słowem Boga w codzienności

 

Ewangelia Mateusza 7, 21-23

 

2 List do Koryntian 11

 

Księga Liczb 6

 

Księga Jeremiasza 47

 

Księga Jeremiasza 48

 

---

 

 

Daję Ci słowo, Słowo Boga.

 

Arek

 

Bóg uczyni wielkie dzieła, uzdrowi, uczyni znaki i cuda w Twoim życiu.

(por. Dz 4, 29-31)

Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.

Przeczytaj pozostałe Boże listy

16 lipca 2024
Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana - to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. Rz 6, 23

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego