Zrobiłem 240 974 kroków i nagle zobaczyłem, że jestem podobny do Maryi i Jezusa

Weź mnie za rękę i pobiegnijmy razem!

Pnp 1, 4

Agata Skoczylas

Agata Skoczylas

O mnie...

17 sierpnia 2022

Po powrocie z pielgrzymki spojrzałem pierwszy raz po 6 dniach w lustro

 

Zobaczyłem w swojej twarzy podobieństwo do Maryi i Jezusa z Jasnogórskiego obrazu.

 

Uświadomiłem sobie, że osiągniecie celu jest ważne, lecz to droga zmienia człowieka.

 

Wyruszyliśmy 6 sierpnia, w Przemienienie Pańskie.

 

Nic więc dziwnego, że każdy z 240 974 kroków, które zrobiłem w tej drodze, ze wzgórza Wawelskiego na Jasną Górę było przemieniające.

 

Tysiące kroków postawiłem modląc się wspólnie z innymi pątnikami.

 

Przez kolejne tysiące wsłuchiwałem się w konferencje i świadectwa.

 

Kilkadziesiąt tysięcy kroków zrobiłem ze śpiewem na ustach.

 

Tysiące kroków postawiliśmy wspólnie obok siebie razem z Braćmi i Siostrami pielgrzymami na wspólnych rozmowach.

 

Kilak tysięcy zrobiłem w ciszy, rozmyślając nad swoją drogą życiową.

 

Tysiące kroków postawiłem rozważając dalszą drogę naszej społeczności.

 

Wspólnie z moją żoną Kasią zrobiliśmy, prawie pół miliona kroków, aby zanieść setki intencji, które przed i w trakcie drogi nam powierzaliście.

 

Wierzę, że Maryja i Jezus wszystkie te intencje przyjęli do swoich serc i przedstawili Bogu Ojcu.

 

Każdy z tych tysięcy kroków, które zrobiłem, to był krok pogłębiający moją wiarę, nadziej i miłość.

 

Dlatego głęboko w sercu ufam, że każda z tych intencji wypełni się zgodnie z Wolą Dobrego Ojca.

 

Żywię również nadzieję, że ta moja przemiana nie dokonała się tylko zewnętrznie.

 

Po tych 6 dniach drogi, które przebyliśmy gównie w pełnym słońcu.

 

Opaliłem się na twarzy oraz rękach tak, że mój kolor skóry upodobnił się do koloru skóry Czarnej Madonny i dzieciątka Jezus z obrazu.

 

Wierzę, że to tylko zewnętrzny znak, tego co w tej drodze, prawdziwie wydarzyło się głęboko w moim sercu.

 

Z jedną różnicą.

 

Opalenizna za jakiś czas wyblaknie.

 

Podobieństwo zewnętrzne za jakiś czas minie.

 

Mam nadzieję, że te setki tysięcy kroków to była również droga wewnętrznej przemiany, która tak szybko nie minie.

 

Wierzę, że doświadczyłem drogi głębokiej przemiany mojego serca na całe życie.

 

Ciekawe na ile tą zmianę dostrzeżesz w kolejnych moich listach i kursach?

 

 

Aby doświadczyć drogi wewnętrznej przemiany nie potrzebujesz iść na pielgrzymkę.

 

Nie potrzebujesz robić ćwierć miliona kroków.

 

Tobie wystarczy, że zrobisz tych 9 kroków na drodze z głowy do serca.

 

Zrobimy je wspólnie na naszym Kursie Otwierania się na Ducha Świętego w codzienności.

 

Ten kurs to droga Twojej wewnętrznej przemiany, którą dokona w Tobie Duch Święty.

 

Tylko mu na to pozwól.

 

Ufam, że kurs wystartuje i wyruszymy w tą drogę wewnętrznej przemiany jeszcze w tym tygodniu.

 

 

Pocałuj mnie!

 

Niech mnie całują twe usta, bo twoje kochanie lepsze jest niż wino, lepsze niż zapach twoich perfum.

Twoje imię jest jak wyborny olejek, oto dlaczego miłują cię dziewczęta.

 

Weź mnie za rękę i pobiegnijmy razem!

 

Tyś moim królem, prowadź mnie do twych komnat!

 

Cieszmy się i radujmy tobą!

 

Wychwalajmy twoje kochanie nad wino!

 

Nic dziwnego, że cię miłują.

 

Czarna jestem, lecz piękna, o córki jerozolimskie, jak namioty Kedaru, jak szałasy Szalma.

 

Nie dziwcie się, że jestem czarna!

 

To słońce mnie tak opaliło.

 

Synowie mej matki pogniewali się na mnie i kazali mi pilnować winnic, a ja mojej własnej winnicy nie upilnowałam.

 

Powiedz mi, ukochany mego serca, gdzie pasiesz swe stada, gdzie odpoczywasz w południe?

 

Dlaczego mam szukać przygód między stadami twoich towarzyszy?

 

Pieśń nad Pieśniami

Pnp 1, 2-7

 

 

 

Bardzo gorąco Cię pozdrawiam

 

Arek

 

Odkrywam dla Ciebie Słowo Boga w codzienności

Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.

Przeczytaj pozostałe Boże listy

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego