Wtem zjawił się anioł Pański i światłość zajaśniała w celi.

Teraz wiem na pewno, że Pan posłał swego anioła

Dz 12, 11

Agata Skoczylas

Agata Skoczylas

O mnie...

16 stycznia 2024

W scenie cudownego uwolnienia z więzienia, którą od kilku dni rozważamy i zgłębiamy, nie ma ani Anioła Bożego, ani Syna Bożego.

 

Tak jak to miało miejsce w piecu ognistym, gdzie Syn Boży towarzyszył trzej młodzieńcom, tak że się im nic złego nie stało.

 

Ani jak w niemal identycznej historii cudownego uwolnienia Piotra i wyprowadzenia go z więzienia przez Anioła Pańskiego.

 

Tylko, czy na pewno Jezus nie towarzyszy Pawłowi i Sylasowi kiedy zostają oni wtrąceni do więziennego lochu?

 

 

Czytając te dwa opisy jednego i drugiego cudownego uwolnienia z więzienia, rozważ w swoim sercu.

 

Czy Paweł i Sylas na pewno są całkiem sami w tym więzieniu?

 

Nie licząc oczywiście innych więźniów i strażników.

 

Czy w tej ich całej trudnej sytuacji, na pewno są całkiem sami, nie towarzyszy im Jezus?

 

Jeśli jednak Bóg jest z nimi?

 

To co o tym świadczy?

 

Jeśli Bóg jest przy nich obecny to jakie znaki na to wskazują?

 

Co sprawia, że nagle w nocy w samym środku ciemnego więzienia zjawia się Anioł Boży?

 

 

 

W tym także czasie król Herod zaczął prześladować niektórych członków Kościoła.

 

Ściął mieczem Jakuba, brata Jana, a gdy spostrzegł, że to spodobało się Żydom, uwięził nadto Piotra. A były to dni Przaśników.

 

Pojmawszy go, osadził w więzieniu i oddał pod straż czterech oddziałów, po czterech żołnierzy każdy, zamierzając po Święcie Paschy wydać go ludowi.

 

Strzeżono więc Piotra w więzieniu, a Kościół modlił się za niego nieustannie do Boga.

 

W nocy, po której Herod miał go wydać, Piotr, skuty podwójnym łańcuchem, spał między dwoma żołnierzami, a strażnicy przed bramą strzegli więzienia.

 

Wtem zjawił się anioł Pański i światłość zajaśniała w celi.

 

Trąciwszy Piotra w bok, obudził go i powiedział:

 

Wstań szybko! Równocześnie z rąk [Piotra] opadły kajdany.

 

Przepasz się i włóż sandały! - powiedział mu anioł.

 

A gdy to zrobił, rzekł do niego:

 

Narzuć płaszcz i chodź za mną!

 

Wyszedł więc i szedł za nim, ale nie wiedział, czy to, co czyni anioł, jest rzeczywistością; zdawało mu się, że to widzenie.

 

Minęli pierwszą i drugą straż i doszli do żelaznej bramy prowadzącej do miasta.

 

Ta otwarła się sama przed nimi.

 

Wyszli więc, przeszli jedną ulicę i natychmiast anioł odstąpił od niego.

 

Kiedy Piotr przyszedł do siebie, powiedział:

 

Teraz wiem na pewno, że Pan posłał swego anioła i wyrwał mnie z rąk Heroda i z tego wszystkiego, czego oczekiwali Żydzi.

 

Dz 12, 1-11

 

 

 

Piotra z więzienia wyprowadza Anioł Pański.

 

A kto wyprowadza z więzienia Pawła i Sylasa?

 

 

 

Po wymierzeniu wielu razów wtrącili ich do więzienia, przykazując strażnikowi więzienia, aby ich dobrze pilnował.

 

Ten, otrzymawszy taki rozkaz, wtrącił ich do wewnętrznego lochu i dla bezpieczeństwa zakuł im nogi w dyby.

 

O północy Paweł i Sylas modlili się, śpiewając hymny Bogu.

 

A więźniowie im się przysłuchiwali.

 

Nagle powstało silne trzęsienie ziemi, tak że zachwiały się fundamenty więzienia.

 

Natychmiast otwarły się wszystkie drzwi i ze wszystkich opadły kajdany.

 

Gdy strażnik więzienia zerwał się ze snu i zobaczył drzwi więzienia otwarte, dobył miecza i chciał się zabić, sądząc, że więźniowie uciekli.

 

Nie czyń sobie nic złego, bo jesteśmy tu wszyscy! - krzyknął Paweł na cały głos.

 

Wtedy [tamten] zażądał światła, wskoczył [do lochu] i przypadł drżący do stóp Pawła i Sylasa.

 

A wyprowadziwszy ich na zewnątrz, rzekł:

 

Panowie, co mam czynić, aby się zbawić?  

 

Uwierz w Pana Jezusa - odpowiedzieli mu - a zbawisz siebie i swój dom.

 

Opowiedzieli więc naukę Pana jemu i wszystkim jego domownikom.

 

Tej samej godziny w nocy wziął ich ze sobą, obmył rany i natychmiast przyjął chrzest wraz z całym swym domem.

 

Wprowadził ich też do swego mieszkania, zastawił stół i razem z całym domem cieszył się bardzo, że uwierzył Bogu.

 

Dz 16, 23-34

 

 

 

 

 

Tam gdzie jest z odwagą i śmiałością głoszone Słowo Boga tam Bóg uzdrawia, czyni wielkie dzieła, znaki i cuda.

(por. Dz 4, 29-31)

 

Niech ta obietnica Boga spełnia się w Twoim życiu każdego dnia.

 

Niech Cię Bóg uzdrawia na duszy i ciele, niech czyni wielkie dzieła i cuda w Twoim życiu, niech otwiera Twoje oczy i serce na znaki.

 

Pokój Tobie!

Arek

 

 

---

 

PS

 

Skorzystaj z pełnej puli trzech dzieł związanych ze Słowem Boga, które przygotowaliśmy na cały 2024 rok.

 

Dowiedz się więcej >>>.

 

Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.

Przeczytaj pozostałe Boże listy

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego