Takie rzeczy dzieją się tylko przez wiarę i dzięki wierze.

Agata Skoczylas

Agata Skoczylas

O mnie...

12 września 2024

Pokój i Radość!

 

 

W poszukiwaniu odpowiedzi na pytania:

 

Czy jest coś, co może Cię odłączyć od Jezusa?

 

Co i kto może odciąć Cię od miłości Boga?

 

Co, kto i jak może odłamać Cię od Drzewa Życia?

 

 

Doszliśmy do odpowiedzi, którą wprost daje nam Paweł w Liście do Rzymian (por. Rz 11, 20)

 

Z powodu niewiary zostajemy odcięci, odłamani od Boga.

 

Brak zaufania Bogu odłącza nas od Jezusa.

 

Bez wiary, odcięci od Drzewa Życia i usychamy.

 

Nasze życie staje się bezowocne, traci sens, piękno i radość.

 

 

Spójrzmy jednak na wiarę od tej pozytywnej strony.

 

Czym jest i co daje nam wiara?

 

Co przez wiarę możesz osiągnąć?

 

Czego przez wiarę możesz doświadczyć?

 

Takie rzeczy dzieją się tylko przez wiarę i dzięki wierze.

 

W Liście do Hebrajczyków dostajemy całe mnóstwo odpowiedzi i realnych przykładów z życia.

 

 

Mamy więc, bracia, pewność, iż wejdziemy do Miejsca Świętego przez krew Jezusa.

 

On nam zapoczątkował drogę nową i żywą, przez zasłonę, to jest przez ciało swoje.

 

Mając zaś kapłana wielkiego, który jest nad domem Bożym, przystąpmy z sercem prawym, z wiarą pełną, oczyszczeni na duszy od wszelkiego zła świadomego i obmyci na ciele wodą czystą.

 

Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę.

 

Troszczmy się o siebie wzajemnie, by się zachęcać do miłości i do dobrych uczynków.

 

Nie opuszczajmy naszych wspólnych zebrań, jak się to stało zwyczajem niektórych, ale zachęcajmy się nawzajem, i to tym bardziej, im wyraźniej widzicie, że zbliża się dzień.

 

Jeśli bowiem dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu pełnego poznania prawdy, to już nie ma dla nas ofiary przebłagalnej za grzechy, ale jedynie jakieś przerażające oczekiwanie sądu i żar ognia, który ma trawić opornych.

 

Kto przekracza Prawo Mojżeszowe, ponosi śmierć bez miłosierdzia na podstawie [zeznania] dwóch albo trzech świadków.

 

Pomyślcie, o ileż surowszej kary stanie się winien ten, kto by podeptał Syna Bożego i zbezcześcił krew Przymierza, przez którą został uświęcony, i obelżywie zachował się wobec Ducha łaski.

 

Znamy przecież Tego, który powiedział: Do Mnie [należy] pomsta i Ja odpłacę. I znowu:

 

Sam Pan będzie sądził lud swój.

 

Straszna to rzecz wpaść w ręce Boga żywego.

 

Przypomnijcie sobie dawniejsze dni, kiedy to po oświeceniu wytrzymaliście wielkie zmaganie, to jest udręki, już to wystawieni publicznie na szyderstwa i prześladowania, już to stawszy się towarzyszami tych, którzy to przeżywali.

 

Albowiem współcierpieliście z uwięzionymi, z radością przyjęliście rabunek waszego mienia, wiedząc, że sami posiadacie majątek lepszy i trwały.

 

Nie wyzbywajcie się więc waszej ufności, która znajduje wielką odpłatę.

 

Potrzebujecie bowiem wytrwałości, abyście po wypełnieniu woli Bożej dostąpili [spełnienia] obietnicy.

 

Jeszcze bowiem krótka, bardzo krótka chwila, i przyjdzie Ten, który ma nadejść, i nie spóźni się.

 

A mój sprawiedliwy dzięki wierze żyć będzie, jeśli się cofnie, nie znajdzie dusza moja w nim upodobania.

 

My zaś nie należymy do odstępców, którzy idą na zatracenie, ale do wiernych, którzy zbawiają duszę.

 

Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy.

 

To dzięki niej przodkowie otrzymali świadectwo.

 

Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga wszechświat został tak stworzony, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych.

 

Dzięki wierze Abel złożył Bogu cenniejszą niż Kain ofiarę, za co otrzymał świadectwo, iż jest sprawiedliwy.

 

Bóg bowiem zaświadczył o jego darach, toteż choć umarł, przez nią jeszcze przemawia.

 

Przez wiarę Henoch został uniesiony, aby nie oglądał śmierci.

 

I nie znaleziono go, ponieważ Bóg go zabrał.

 

Przed zabraniem bowiem otrzymał świadectwo, iż podobał się Bogu.

 

Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu.

 

Przystępujący bowiem do Boga musi uwierzyć, że [Bóg] jest i że wynagradza tych, którzy Go szukają.

 

Przez wiarę Noe został pouczony cudownie o tym, czego jeszcze nie można było ujrzeć, i pełen bojaźni zbudował arkę, aby ocalić swą rodzinę.

 

Przez wiarę też potępił świat i stał się dziedzicem sprawiedliwości, którą otrzymuje się dzięki wierze.

 

Dzięki wierze ten, którego nazwano Abrahamem, usłuchał wezwania, by wyruszyć do ziemi, którą miał objąć w posiadanie.

 

Wyszedł, nie wiedząc, dokąd idzie.

 

Dzięki wierze przywędrował do Ziemi Obiecanej, jako ziemi obcej, pod namiotami mieszkając z Izaakiem i Jakubem, współdziedzicami tej samej obietnicy.

 

Oczekiwał bowiem miasta zbudowanego na silnych fundamentach, którego architektem i budowniczym jest sam Bóg.

 

Dzięki wierze także i sama Sara, mimo podeszłego wieku, otrzymała moc poczęcia.

 

Uznała bowiem za godnego wiary Tego, który udzielił obietnicy.

 

Przeto z człowieka jednego, i to już niemal obumarłego, powstało potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie, jak niezliczone ziarnka piasku na wybrzeżu morza.

 

W wierze pomarli oni wszyscy, nie osiągnąwszy tego, co im przyrzeczono, lecz patrzyli na to z daleka i witali, uznawszy siebie za obcych i gości na tej ziemi.

 

Ci bowiem, co tak mówią, wykazują, że szukają ojczyzny.

 

Gdyby zaś tę wspominali, z której wyszli, znaleźliby sposobność powrotu do niej.

 

Teraz zaś do lepszej dążą, to jest do niebieskiej.

 

Dlatego Bóg nie wstydzi się być nazywanym ich Bogiem, gdyż przysposobił im miasto.

 

Dzięki wierze Abraham, wystawiony na próbę, ofiarował Izaaka, i to jedynego syna składał na ofiarę, on, który otrzymał obietnicę, któremu powiedziane było:

 

Z Izaaka będzie dla ciebie potomstwo.

 

Pomyślał bowiem, iż Bóg mocen jest wskrzesić także umarłych, i dlatego odzyskał go, na podobieństwo [śmierci i zmartwychwstania Chrystusa].

 

Dzięki wierze w przyszłość Izaak pobłogosławił Jakuba i Ezawa.

 

Dzięki wierze Jakub, umierając, pobłogosławił każdego z synów Józefa i pochylił się głęboko przed wierzchołkiem jego laski.

 

Dzięki wierze Józef, konając, wspomniał o wyjściu synów Izraela i dał polecenie w sprawie swoich kości.

 

Dzięki wierze Mojżesz był ukrywany przez swoich rodziców w ciągu trzech miesięcy po swoim narodzeniu, ponieważ widzieli, że ładne jest dzieciątko, a nie ulękli się nakazu króla.

 

Dzięki wierze Mojżesz, gdy dorósł, odmówił nazywania się synem córki faraona, wolał raczej cierpieć z ludem Bożym, niż zażywać przemijających rozkoszy grzechu.

 

Uważał bowiem za większe bogactwo znoszenie zniewag dla Chrystusa niż wszystkie skarby Egiptu, gdyż patrzył na zapłatę.

 

Dzięki wierze opuścił Egipt, nie uląkłszy się gniewu królewskiego; wytrwał, jakby widział Niewidzialnego.

 

Dzięki wierze zgotował Paschę i pokropienie krwią, aby nie dotknął się ich Ten, który zabijał to, co pierworodne.

 

Dzięki wierze przeszli Morze Czerwone jak po suchej ziemi, a gdy Egipcjanie spróbowali to uczynić, potonęli.

 

Dzięki wierze runęły mury Jerycha, gdy je obchodzili dokoła w ciągu siedmiu dni.

 

Dzięki wierze nierządnica Rachab nie zginęła razem z niewierzącymi, bo gościnnie przyjęła wysłanych na zwiady.

 

I cóż jeszcze mam powiedzieć?

 

Nie starczyłoby mi bowiem czasu na opowiadanie o Gedeonie, Baraku, Samsonie, Jeftem, Dawidzie, Samuelu i o prorokach, którzy dzięki wierze zdobyli królestwa, dokonali czynów sprawiedliwych, otrzymali obietnice, zamknęli paszcze lwom, przygasili żar ognia , uniknęli ostrzy miecza i wyleczyli się z niemocy, stali się bohaterami w walce i do ucieczki zmusili nieprzyjacielskie szyki.

 

Dzięki dokonanym przez nich wskrzeszeniom niewiasty otrzymały swoich zmarłych.

 

Jedni ponieśli katusze, nie przyjąwszy uwolnienia, aby otrzymać lepsze zmartwychwstanie.

 

Inni zaś doznali zelżywości i biczowania, a nadto kajdan i więzienia.

 

Kamienowano ich, przerzynano piłą, <kuszono >, przebijano mieczem; tułali się w skórach owczych, kozich, w nędzy, w utrapieniu, w ucisku – świat nie był ich wart – i błąkali się po pustyniach i górach, po jaskiniach i rozpadlinach ziemi.

 

A ci wszyscy, choć ze względu na swą wiarę stali się godni pochwały, nie otrzymali przyrzeczonej obietnicy, gdyż Bóg, który nam lepszy los zgotował, nie chciał, aby oni osiągnęli doskonałość bez nas.

 

Hbr 10, 19 – 11, 40

 

 

 

Niech Bóg Ojciec przez to dozna chwały,

że Ty staniesz się osobistym uczniem Jezusa

i owoc obfity przyniesiesz.

(por. J 15, 8)

 

 

Pokój Tobie!

Arek

Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.

Przeczytaj pozostałe Boże listy

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego