Próbuję odpowiedzieć sobie na kilka ważnych pytań o najgłębszy sens życia. Co Ty o tym myślisz?

Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich,

nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie?

Łk 15, 4

Agata Skoczylas

Agata Skoczylas

O mnie...

15 września 2023

 

Pokój Tobie!

 

 

Próbuję odpowiedzieć sobie na kilka ważnych życiowych pytań.

 

Ciekawy jestem.

 

Co Ty o tym myślisz?

 

Jaka byłaby Twoja decyzja w takiej sytuacji?

 

 

Wydarzenia ostatnich dni skłaniają mnie do głębokich refleksji nad życiem.

 

Nie tylko nad moim własnym życiem, lecz do głębokich refleksji nad życiem w ogóle.

 

Nad tym najgłębszym sensem życia.

 

 

Zadaję sobie pytania w podobnej wymowie jakie zadawał swoim uczniom Jezus (Łk 15, 4).

 

Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie?

 

 

Któż z nas poświęciłby 99 owiec dla tej jednej zagubionej?

 

Kalkulując tylko po ludzku, można dojść do wniosku, że nie opłaca się poświecić 99 owiec dla jednej.

 

Jezus jednak mówi nam, że każda owieczka jest tak samo cenna w Jego oczach.

 

 

Któż z nas, gdy ma szczęśliwą rodzinę, kochające się małżeństwo, siedmioro dzieci, gdzie jedno jest jeszcze nienarodzone w łonie matki, naraża je na śmiertelne niebezpieczeństwo dla ratowania kilku obcych osób?

 

Kalkulując tylko po ludzku, można dojść do wniosku, że to zbyt wysoka cena.

 

Dlaczego więc błogosławieni Józef i Wiktoria Ulmowie się na to zdecydowali?

 

Od niedzieli, kiedy wraz z Kasią uczestniczyliśmy w ich beatyfikacji, co chwila wracam do nich myślami.

 

Można by jeszcze zrozumieć takie małżeństwo, gdyby byli sami, tylko we dwójkę.

 

Jednak narażać życie swoich małych, niewinnych dzieci?

 

Która kochająca mama, który kochający tata, poświęca swoje życie i życie swoich kilkuletnich dzieci dla ratowania obcych ludzi?

 

Zastanawiam się i zadaję sobie pytania.

 

Jak ja bym się zachował w tej sytuacji?

 

Czy zdecydowałbym się na takie poświęcenie życia swojego, życia żony, życia dzieci?

 

 

A Ty, jak myślisz?

 

Jak odpowiesz na te pytania?

 

Jaka byłaby Twoja decyzja w takiej sytuacji?

 

 

---

 

 

(32)  Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo.

 

(33)  Sprzedajcie wasze mienie i dajcie jałmużnę.

 

Sprawcie sobie trzosy, które nie niszczeją, skarb niewyczerpany w niebie, gdzie złodziej się nie dostaje ani mól nie niszczy.

 

(34)  Bo gdzie jest skarb wasz, tam będzie i serce wasze.

 

Ewangelia Łukasza 12, 32-34

 

 

Psalm 118

 

2 Księga Królewska 15

 

Księga Hioba 17

 

 

256 dzień z 365 dni naszego wspólnego czytania Pisma Świętego w 2023 roku 

 

 

Tam gdzie jest z odwagą i śmiałością głoszone Słowo Boga tam Bóg uzdrawia, czyni wielkie dzieła, znaki i cuda.

(por. Dz 4, 29-31)

 

Niech ta obietnica Boga spełnia się w Twoim życiu każdego dnia.

 

Niech Cię Bóg uzdrawia na duszy i ciele, niech czyni wielkie dzieła i cuda w Twoim życiu, niech otwiera Twoje oczy i serce na znaki.

 

Arek

 

 

PS

Dziś znowu Słowo pasujące do naszej osobistej sytuacji.

 

Poświęciliśmy swoje mienie dla Ewangelii.

 

Dobrowolnie z Kasią oddaliśmy i poświęciliśmy wszystkie nasze pieniądze na potrzeby działalności fundacji, głoszenie Dobrej Nowiny i wspieranie osób z naszej Społeczności w rozwoju duchowym dla pogłębiania osobistej, bliskiej relacji z Bogiem.

 

Efekt finansowy jest jednak podobny. Brak środków na dalsze funkcjonowanie i działalność fundacji.

 

Gdyby nie ta oraz inne przypowieści, obietnice i słowa Jezusa, zapewne z wielką trwogą myślałbym co będzie dalej, zamartwiałbym się jak to przetrwamy.

 

Jezus mówi, że choć większość przejdzie obojętnie, jednak tą drogą przejdzie dobry Samarytanin, który w odruchu serca poratuje potrzebującego.

 

Między innymi da dwa denary, a nawet da więcej jak będzie potrzeba.

 

To doświadczenie braku pieniędzy, szczególnie przeznaczanych na dobrą działalność duchowego wspierania innych osób, to bardzo trudne doświadczenie.

 

To doświadczenie też jest po coś.

 

Z pustego i Salomon nie naleje, tu potrzeba dobrego Samarytanina.

 

Z braku, z niedostatku, z pustki tylko tak po ludzku nic się nie urodzi.

 

W takiej sytuacji pewne jest, że to co się z tego zrodzi, jest dziełem Boga, bo tylko Bóg może coś stworzyć z niczego.

 

Bóg nie działa sam, powołuje do współpracy i zaprasza do współdziałania.

 

Ktoś może sobie pomyśleć:

 

To zbyt patetyczne, górnolotne, zbyt wzniosłe, że to Bóg osobiście mnie zaprasza do współdziałania.

 

Jednak, mam to głębokie przekonanie, że każda dobra rzecz, każde dobre działanie pochodzi z natchnienia Boga, każde dobro jest dziełem Boga.

 

Dlatego, zapraszam Cię do współdziałania w tym dobrym dziele tworzenia nowych dobrych dzieł naszej fundacji.

 

Zachęcam i proszę o Twoje wsparcie darowizną naszej fundacji.

 

 

Dla każdego darczyńcy przygotowaliśmy w podziękowaniu prezenty.

 

34 SMSy ze Słowem BOGA o POKOJU

Codzienne Słowo Boga rodzące POKÓJ w Twoim sercu

 

Dodatkowo najhojniejsi darczyńcy, którzy przekażą darowiznę 300 zł i więcej otrzymają:

 

365 SMSów ze Słowem BOGA o odwadze, zaufaniu i nadziei

Nie lękaj się! Niech Słowa Boga dodaje Ci odwagi każdego dnia.

 

 

 

Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.

Przeczytaj pozostałe Boże listy

16 lipca 2024
Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana - to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. Rz 6, 23

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego