Słysząc, że to jest Jezus

Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!

Agata Skoczylas

Agata Skoczylas

O mnie...

21 lipca 2025

Pokój i Radość!

 

 

Słysząc, że to jest Jezus z Nazaretu, zaczął wołać:

 

Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!

 

Ewangelia Marka (Mk 10, 47)

 

 

Bartymeusz zapewne słyszał o Jezusie.

 

Słyszał o cudownych uzdrowieniach, których doświadczało wielu chorych i słabych po osobistym spotkaniu z Jezusem.

 

Kiedy, gdzie, od kogo to słyszał?

 

Jako niewidomy żebrak nie miał możliwości, żeby udać się gdzieś, gdzie mógłby usłyszeć Dobrą Nowinę o Jezusie.

 

Nie pojechał na żadne rekolekcje, nie odbył pielgrzymki do świętego miejsca, nie przeczytał mądrej duchowej książki.

 

Mało prawdopodobne jest, że ktoś specjalnie do niego przychodził i ze szczegółami opowiadał o Jezusie.

 

Ten niewidomy, żebrak siedział przy drodze i mógł jedynie słuchać przechodzących obok niego ludzi.

 

Jednak te szczątkowe informacje o Jezusie jakie do jego uszu docierały wystarczyły, żeby… uwierzył.

 

Uwierzył, że Jezus i tylko Jezus może mu pomóc.

 

 

A my?

 

My mamy dostęp do nieprzebranej ilości informacji, konferencji, homilii, książek, wywodów naukowych, wykładów historycznych i refleksji teologicznych o Jezusie.

 

Do rekolekcji, kursów, codziennych rozważań nad Słowem Boga i czytaniami z dnia.

 

Uczestniczymy co tydzień, a wielu z nas nawet częściej, codziennie we Mszy Świętej.

 

Codziennie wielu z nas czyta Pismo Święte i rozważa Słowo Boga.

 

Jednak nadal wielu z nas ma wątpliwości.

 

Nie w pełni wierzy, że Jezus i tylko Jezus może pomóc w słabościach.

 

Słuchamy, czytamy o Jezusie, jednak temu co słyszymy nie dajemy wiary.

 

Nawet jak wołamy do Jezusa, to jednak bez wiary.

 

Niestety bardzo często, słuchamy i modlimy się bez wiary.

 

Więcej niż głębokiej wiary jest w nas wyobrażeń i oczekiwań.

 

 

Zróbmy małe doświadczenie.

 

Wyobraź sobie, że to co za chwilę poniżej przeczytasz.

 

To taka szczątkowa informacja jaką usłyszał Bartymeusz z fragmentu rozmowy przechodzących obok niego osób.

 

Zwróć uwagę na swoje myśli i odczucia w momencie, kiedy to usłyszysz oraz jakie będą Ci towarzyszyły do końca dnia.

 

Jutro podsumujemy to doświadczenie.

 

 

 

„… Słuchaj. Pewnego dnia usłyszałem w sercu głos Jezusa.

 

Jezus mówił osobiście do mnie.

 

Dawał mi wielkie obietnice.

 

A przez kolejne lata widziałem i doświadczałem, jak wypełniają się jedna po drugiej.

 

Dziś Jezus jest z Tobą!

 

Odwagi!

 

Usłysz i zobacz, bo Jezus przychodzi i pragnie rozwiązać Twoje trudności.

 

Tylko…”

Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.

Przeczytaj pozostałe Boże listy

arrow left
arrow right

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2025 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego