Pokój i Radość!
Poruszyliśmy i rozważamy temat wiary.
Temat bardzo ważny i istotny dla życia każdego z nas, a jednocześnie tak szeroki i głęboki jak sam Bóg, w którego wierzymy.
Nie sposób go objąć ludzkim rozumem, co dopiero w pełni wyrazić ludzkimi słowami.
Można pójść w ogólniki i banały albo w wielką teologię.
Pierwsze nic nie wnosi w codzienne życia, a drugie jest niezrozumiałe dla zwykłego człowieka.
Stąd biorą się trudności z wiarą i odchodzenie od Boga.
Nie widzimy związku z naszym życiem, troskami i wyzwaniami dnia codziennego.
Tym bardziej nie dostrzegamy przyczyny wielu życiowych wydarzeń i doświadczeń, ani tych dobrych ani tych trudnych w sferze duchowej.
Tym bardziej nie upatrujemy rozwiązania naszych problemów w wierze i w Bogu.
Nie ma na świecie ani jednego człowieka niewierzącego.
Ateiści i im podobnie myślący, uważają, że nie wierzą.
Odrzucają Boga, jedynego prawdziwego, ale to nie znaczy, że w nic nie wierzą.
Myślą, że nie wierzą, a tak naprawdę wierzą w całą masę bożków.
Niestety każdy z nas, my wszyscy z tymi bożkami mierzymy się każdego dnia.
Oni niewierzący, wierzą, że nie wierzą, a my wierzący, wierzymy, że naprawdę wierzymy.
Taki to paradoks wiary.
Wiara nierozerwalnie związana jest z naszymi osobistymi decyzjami i życiowymi wyborami.
Każdego dnia świadomie lub nieświadomie wybieramy komu i w co uwierzymy, czemu damy wiarę, co wybierzemy, a co odrzucimy.
Już na samym poziomie wiadomości i informacji.
A tych przez internet, telewizję, osobiste rozmowy docierają do na tysiące każdego dnia.
Słyszałem, że w XIX wieku, czyli nieco ponad sto lat temu.
Do przeciętnego człowieka przez całe życie docierała taka liczba różnych wiadomości z jaką dziś możemy się zetknąć w ciągu jednego dnia.
Ile w tej kakofonii informacji z jaką mamy dziś styczność jest wiadomości przekręconych, nieprawdziwych lub całkowicie fałszywych?
Jeśli dodamy do tego różne, a często całkowicie sprzeczne ze sobą nie tylko opinie, ale nawet prezentowane wyniki badań naukowych.
Jak również nieustannie zmieniające się poglądy i wnioski tak zwanych ekspertów.
To nie sposób się w tym nie pogubić i dojść do wniosku, że nie ma żadnej obiektywnej prawdy.
Bo nikt z nas nie jest w stanie wszystkiego sprawdzić i zweryfikować.
Dlatego tym bardziej dziś, w obecnych czasach i w dzisiejszym świecie, tak bardzo ważna jest wiara.
W co wierzymy?
Wiara nierozerwalnie łączy się również z prawdą.
Komu więc i czemu dajemy wiarę?
Nie chodzi tylko o te teologiczne prawdy wiary.
Ale czemu dajemy wiarę, jakiej prawdzie wierzymy na co dzień.
A to nierozerwalnie związane jest z koniecznością wyboru.
W co wierzę?
Co wybieram?
Kogo słucham?
Gdzie leży prawda?
Czemu daję wiarę?
Co jest prawdziwe?
Na czym, na kim, na jakiej prawdzie mam opierać i budować moje życie?
Samo życie jest również kwestią wiary.
Czy wierzę w życie wieczne?
Czy wierzę, że ludzkie życie kończy się wraz z fizyczną śmiercią ciała?
W jakie życie wierzę?
Czy to, w jakie życie wierzę, ma swoje odzwierciedlenie w moich codziennych decyzjach?
Czy droga życiowa, którą wybieram i idę świadczy o tym, że ważniejsze od doczesności jest moje życie wieczne z Bogiem?
Jezus powiedział.
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
J 14, 6
Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem.
Kto we Mnie wierzy, to choćby umarł, żyć będzie.
Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki.
Wierzysz w to?
J 11, 25-26
A Ty, jakie jeszcze zadajesz sobie pytania dotyczące wiary?
|
Niech Bóg Ojciec przez to dozna chwały, że Ty staniesz się osobistym uczniem Jezusa i owoc obfity przyniesiesz. (por. J 15, 8)
Pokój Tobie! Arek |
Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju
Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego