Zanim zrobimy trzeci krok na drodze do pogłębienia wiary zatrzymajmy się jeszcze przy tym pierwszym i drugim, o których pisałem w poprzednich listach.
To tak jakbyś chciał wysłać list w trzech krokach, jednak nie robiąc tych pierwszych dwóch.
Trzeci krok, to wrzucenie koperty do skrzynki.
Jednak, jeśli wcześniej nie napiszesz listu (pierwszy krok) oraz nie włożysz go do koperty (drugi krok).
To ten trzeci krok jest bez sensu, bo wysyłasz pustą kopertę.
Bez zrobienia wszystkich tych trzech kroków na drodze do pogłębienia swojej wiary może się również okazać, że wiara jest pusta.
Wiara to nie sprint, że masz go przebiec jak najszybciej.
Wiara to też nie zawody polegające na tym kto się dłużej utrzyma.
W wierze chodzi o to, aby jej strzec i zachować, aż do końca.
Święty Paweł, który jeszcze jako Szaweł, przez wiele lat błądził w swojej wierze, wie doskonale na czym polega prawdziwa, głęboka wiara.
W drugim liście, do swojego ucznia Tymoteusza, umiłowanego dziecka jak go sam nazywa, napisał:
Stoczyłem piękną walkę, bieg ukończyłem, wiarę zachowałem;
Na końcu jest dla mnie odłożony wieniec sprawiedliwości.
W owym dniu wręczy mi go Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, lecz także wszystkim, którzy pokochali Jego objawienie się.
2Tm 4, 7-8
Wiara to nieustanna walka.
Bardzo trudna, lecz dobra i piękna walka.
Jej dobro i piękno nie polegają na samej walce.
Nie idzie o to, aby walczyć dla walki, aby tylko wystąpić w dobrych zawodach.
Jak to się mówi o Igrzyskach Olimpijskich, że nie ważna jest wygrana, ale liczy się już sam występ na Olimpiadzie.
W realnym, prawdziwym życiu nie idzie tylko o to abyś w tych zawodach życia wystąpił.
Abyś tylko pojawił się na arenie życia, a na końcu odszedł w niebyt.
Celem tej walki jest abyś ją ukończył zwycięski.
Piękno i dobro tej walki polega na tym co jest na jej końcu.
Zwycięski wieniec sprawiedliwości.
Królestwo Niebieskie.
Życie Wieczne.
Wiara to codzienna walka na śmierć i życie, na życie wieczne.
Życie Wieczne otrzymają wszyscy, którzy wierzą w Jezusa, wierzą Jezusowi i pokochali Jezusa.
Trzeci krok na drodze pogłębiania wiary to krok finałowy.
Do finału nie dochodzi ten, który został we wcześniejszych rundach pokonany.
Nie raz upadniesz, nie dwa razy poczujesz, że nie masz już siły walczyć dalej.
Jednak, ile razy byś nie upadł, podnieś się i walcz dalej.
Bo to dobre zawody i piękna walka, na końcu, której już czeka na Ciebie zwycięski wieniec sprawiedliwości, Królestwo Niebieskie, Zycie Wieczne.
Napisz mi.
Gdzie najczęściej na tej drodze upadasz?
Z czym w tej walce nie dajesz sobie rady?
Co jest dla Ciebie najtrudniejsze?
Z czym sobie nie radzisz?
Kończę przygotowanie kursu „Pójdź za Mną!”.
Poznasz na nim praktyczne narzędzia do zwyciężania w tej codziennej walce.
Poznasz sposoby na ugruntowanie się w wierze.
Dzięki Twoim odpowiedziom być może dodam jeszcze coś co jeszcze bardziej pomoże Ci walczyć i zwyciężać.
Abyś zrobił pierwszy krok wiary.
Abyś zrobił drugi krok do pogłębienia swojej wiary.
W końcu abyś zrobił ten trzeci, finałowy krok wiary i zwyciężył w walce o swoje Życie Wieczne.
|
Bardzo gorąco Cię pozdrawiam
Arek
Odkrywam dla Ciebie Słowo Boga w codzienności |
Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju
Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego