|
Pokój i Radość!
W odpowiedzi na nasze rozważania o wierze otrzymałem od Agaty bardzo dobre pytanie.
Przeczytaj całą refleksje Agaty:
„Tak, mnie interesuje kontynuacja tematu wiary na naszym najbliższym spotkaniu.
I teraz nasunęło mi się pytanie czy łatwiej uwierzyć czy wytrwać w wierze?
Pewnie stąd zdziwienie Jezusa, że poganin z łatwością Jemu uwierzył a "wierzący" tak łatwo w Niego zwątpili.
Myślę, że wielu z nas było kiedyś takim setnikiem, który na krętych drogach swego życia postanowił zaufać Bogu.
Czy uda nam się wytrwać do końca w wierze i ufności?
Pewnie dlatego Jezus pyta czy gdy powróci na ziemię znajdzie jeszcze wiarę.
Może "wiara" to bardzo duże wyzwanie?”
Jak Ty uważasz?
Czy łatwiej uwierzyć czy wytrwać w wierze?
Dlaczego łatwiej uwierzyć albo dlaczego łatwiej wytrwać w wierze?
Co pomaga uwierzyć, a co wspiera wytrwałość w wierze?
Co stoi na przeszkodzie uwierzeniu, a co utrudnia wytrwanie w wierze?
Przeczytaj jeszcze raz te dwa fragmenty Ewangelii i spróbuj znaleźć odpowiedzi na te pytania.
Gdy Jezus dokończył wszystkich swoich mów do słuchającego Go ludu, wszedł do Kafarnaum.
Sługa pewnego setnika, szczególnie przez niego ceniony, chorował i bliski był śmierci.
Skoro setnik posłyszał o Jezusie, wysłał do Niego starszyznę żydowską z prośbą, żeby przyszedł i uzdrowił mu sługę.
Ci zjawili się u Jezusa i prosili Go usilnie:
Godzien jest, żebyś mu to wyświadczył – mówili – miłuje bowiem nasz naród i sam zbudował nam synagogę.
Jezus przeto zdążał z nimi.
A gdy był już niedaleko domu, setnik wysłał do Niego przyjaciół ze słowami:
Panie, nie trudź się, bo nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój.
I dlatego ja sam nie uważałem się za godnego przyjść do Ciebie.
Lecz powiedz słowo, a mój sługa odzyska zdrowie.
Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy.
Mówię temu: „Idź!” – a idzie; drugiemu: „Przyjdź!” – a przychodzi; a mojemu słudze: „Zrób to!” – a robi».
Gdy Jezus to usłyszał, zadziwił się nad nim, i zwróciwszy się do tłumu, który szedł za Nim, rzekł:
Powiadam wam:
Tak wielkiej wiary nie znalazłem nawet w Izraelu.
A gdy wysłańcy wrócili do domu, zastali sługę zdrowego.
Łk 7, 1-10
Wyszedł stamtąd i przyszedł do swego rodzinnego miasta.
A towarzyszyli Mu Jego uczniowie.
Gdy zaś nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze; a wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem:
Skąd to u niego?
I co to za mądrość, która mu jest dana?
I takie cuda dzieją się przez jego ręce!
Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona?
Czyż nie żyją tu u nas także jego siostry?
I powątpiewali o Nim.
A Jezus mówił im:
Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony.
I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich.
Dziwił się też ich niedowiarstwu.
Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał.
Mk 6, 1-6
Jakie Ty zadajesz sobie pytania dotyczące wiary i zaufania?
Napisz mi w komentarzu.
Zastanawiam się czy na naszym spotkaniu w poszukiwaniu odpowiedzi skupić się tylko na rozważaniu Słowa.
Czy też będzie Cię interesowało w co ja osobiście wierzę, na czym ja opieram swoją wiarę i zaufanie?
Napisz, czy to by Cię interesowało?
Spotykamy się online w poniedziałek, 23 września o godzinie 20:00.
Spotkanie potrwa około 1 godziny.
|
Niech Bóg Ojciec przez to dozna chwały, że Ty staniesz się osobistym uczniem Jezusa i owoc obfity przyniesiesz. (por. J 15, 8)
Pokój Tobie! Arek
|
Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju
Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego