Żebrak

Czego jeszcze nie widzisz?

Agata Skoczylas

Agata Skoczylas

O mnie...

08 lipca 2025

Pokój i Radość!

 

 

Żebrak

 

Ewangelia Marka (Mk 10, 46)

 

 

Po głębszym zastanowieniu się i odczytaniu ślepoty jako metafory.

 

Doszliśmy do wniosku, że każdy z nas może odnaleźć w sobie niewidomego.

 

Jeżeli nie jestem całkiem ślepy, to jednak istnieją takie obszary, w których nie do końca tak dobrze widzę, jak myślałem.

 

Istnieją przestrzenie życia, które coś mi przysłania, które widzę niewyraźnie lub zniekształcone.

 

Jednak, żebrakiem nikt z nas nie jest.

 

Nikt z nas, tak jak Bartymeusz nie prosi przechodniów o jałmużnę?

 

To prawda, że nikt z nas nie żebrze o jałmużnę.

 

Jednak mamy swoje oczekiwania i prosimy innych ludzi o dary innego rodzaju.

 

Z chęcią przyjmiemy choć trochę pocieszania, radości, szczęścia, miłości, zainteresowania, siły, odwagi, męstwa cierpliwości…

 

Gdyby ktoś ofiarował Ci jeden z takich darów to, czy nie przyjąłbyś go z wdzięcznością?

 

Gdybyś mógł otrzymać to, czego najbardziej Ci w tym momencie brak to, czy nie wyciągnąłbyś po to swojej ręki?

 

Gdybyś mógł otrzymać to czego dziś najbardziej potrzebujesz to, czy byś tego nie przyjął?

 

Czy tak jak Bartymeusz wyciągający rękę i przyjmujący jałmużnę do przechodzącego człowieka.

 

Czy Ty wyciągnąłbyś rękę i przyjął dar, którego pragniesz i jest Ci najbardziej potrzeby w tym momencie?

 

 

Mogą się teraz pojawić dwie reakcje i odpowiedzi.

 

Nie byłem, nie jestem i nigdy nie będę żebrakiem.

 

Nigdy o nic nikogo nie musiałem prosić i nie zamierzam nigdy o nic błagać.

 

Sam dam sobie radę, sam zadbam o wszystko, nie potrzebuję niczyjej łaski.

 

W takim wypadku warto wrócić, do poprzednich naszych rozważań o metaforach ślepoty.

 

Czego jeszcze nie widzisz?

 

 

Potrzebujemy zobaczyć siebie jako ubogich w duchu.

 

Uznanie siebie jako żebraka, otwiera serce na Boże dary.

 

Dopiero postawa żebraka, daje szansę, że pokorna modlitwa prośby ma szansę dotrzeć do Boga.

 

Nie wystarczy prosić z postawą.

 

Jak Bóg da, to dobrze, a jak nie da, to i tak sam to zdobędę.

 

Albo jestem żebrakiem nieustannie pokornie proszącym Boga o Jego łaskę.

 

Albo nadymam się pychą i uznaję, że sam zdobędę czego pragnę i Bóg nie jest mi potrzebny.

 

Czy jestem żebrakiem?

 

To postawa zupełnie obca temu światu.

Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.

Przeczytaj pozostałe Boże listy

04 lipca 2025
Umieścił oko swoje w ich sercu, aby wielkość swoich dzieł im ukazać.
03 lipca 2025
Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie.
27 czerwca 2025
„Synu Dawida, ulituj się nade mną!”
26 czerwca 2025
Gdy wraz z uczniami i sporym tłumem wychodził z Jerycha Mt 10, 46
24 czerwca 2025
„Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!”
19 czerwca 2025
„Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!”

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2025 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego