Pokój i Radość!
Wczorajsze nasze spotkane online było osobiście uważam bardzo owocne.
Dziękuję każdemu z uczestników za Waszą otwartość i dzielenie się swoimi refleksjami.
Napiszcie proszę w kilku zdaniach co było dla Was najbardziej wartościowe, co zapamiętaliście ze spotkania.
Jaka droga prowadząca do szczęścia ukazała się Wam z naszych poszukiwań?
Zróbmy wspólnie podsumowanie naszych ostatnich rozważań.
W ogóle wczorajszy dzień był dla mnie do głębi serca bardzo poruszający.
Jeszcze przed świtem otrzymałem od Cecylii list z obfitym błogosławieństwem. A następnie przed południem Ania, swoim małym, a dla mnie osobiście wielkim gestem. Swoim małym wielkim słowem Dziękuję, rozjaśniła mi i Kasi nie tylko ten jeden dzień.
To, jeden z najpiękniejszych wyrazów wdzięczności, który otrzymałem za naszą codzienną posługę. To dla mnie znak, że choć tak słabymi narzędziami jakimi jesteśmy, Bóg tak owocnie się posługuje, że to co robimy ma sens i jest potrzebne.
Bardzo gorąco z głębi serca każdemu z Was gorąco za to dziękuję.
Kontynuujemy więc naszą pracę i posługę.
Kontynuujemy jeszcze również do początku Adwentu, nasze poszukiwania w Słowie Boga drogi do tego prawdziwego szczęścia.
Dzisiejsze Słowo z Ewangelii Łukasza, nabiera dla mnie szczególnego znaczenia.
Najpierw przeczytaj tą Dobrą Nowinę, w której Jezus mówi, że szczęśliwy będzie ten, który zaprasza.
(Jezus) Do tego zaś, który Go zaprosił, mówił także:
Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę.
Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych.
A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych.
Ewangelia Łukasza (Łk 14, 12-14)
Szczęśliwy będzie ten, który zaprasza.
Po pierwsze.
Szczęśliwy jest ten, który zaprasza Jezusa na swoje przyjęcie, zaprasza Jezusa do swojego życia, zaprasza Jezusa do swojego serca.
Po drugie.
Szczęśliwy jest ten, który zaprasza na swoje przyjęcie ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych.
To greckie słowo „przyjęcie” pojawia się w Nowym Testamencie jeszcze tylko jeden raz. Ewangelista Łukasz używa go, tuż po tym jak Jezus woła celnika imieniem Lewi, aby za Nim poszedł. Późniejszy Apostoł Mateusz w odpowiedzi na to Słowo Jezusa wyprawia dla niego wielkie przyjęcie. Zaprasza na to przyjęcie, celników i wielu innych słabych grzeszników.
Jeśli i Ty, tak jak i ja, widzisz się wśród tych słabych grzeszników, ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych.
To zapraszam Cię jutro na wyjątkowe przyjęcie z Jezusem.
Jutro kończę mój 50 rok życia. Osobiście nie widzę w moich urodzinach jakiegoś powodu do świętowania. Niemniej jednak moja kochana żona Kasia, zamówiła w mojej intencji Mszę Świętą.
Zapraszam Cię na tą Ucztę Eucharystyczną, jutro 19 listopada o godzinie 10:00 do Sanktuarium Jana Pawła II w Krakowie.
Z racji oczywistych Twoja obecność duchem i choćby krótka duchowa łączność w modlitwie będą dla mnie szczególnym wyróżnieniem. Wierzę głęboko, że choć będziesz daleko ciałem, to będziesz miał swój szczególny udział w duchowych owocach tej Mszy Świętej. W obfitym błogosławieństwie, prawdziwym szczęściu i zjednoczeniu z Jezusem.
Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2025 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju
Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego