Pokój i Radość!
Pójdźmy dalej i głębiej w naszą Księgę Szczęścia.
Przeczytaj dziś Psalm 40.
Zobacz, co robi człowiek szczęśliwy, pomimo, że wpadł w totalnego doła.
Co i kto pomaga mu z niego wyjść?
Z czego bierze się jego szczęście?
Co sprawia, że staje się szczęśliwym człowiekiem?
Złożyłem w Panu całą nadzieję;
On pochylił się nade mną i wysłuchał mego wołania.
Wydobył mnie z dołu zagłady i z kałuży błota,
a stopy moje postawił na skale i umocnił moje kroki.
I włożył w moje usta śpiew nowy, pieśń dla naszego Boga.
Wielu zobaczy i przejmie ich trwoga, i położą swą ufność w Panu.
Szczęśliwy mąż, który złożył swą nadzieję w Panu,
a nie idzie za pyszałkami i za zwolennikami kłamstwa.
Wiele Ty uczyniłeś swych cudów, Panie, Boże mój,
a w zamysłach Twoich wobec nas nikt Ci nie dorówna.
I gdybym chciał je wyrazić i opowiedzieć, będzie ich więcej, niżby można zliczyć.
Nie chciałeś ofiary krwawej ani obiaty, lecz otwarłeś mi uszy;
całopalenia i żertwy za grzech nie żądałeś.
Wtedy powiedziałem: Oto przychodzę; w zwoju księgi o mnie napisano:
Jest moją radością, mój Boże, czynić Twoją wolę,
a Prawo Twoje mieszka w moim wnętrzu.
Głosiłem Twoją sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu;
oto nie powściągałem warg moich – Ty wiesz, o Panie.
Sprawiedliwości Twojej nie kryłem w głębi serca.
Głosiłem Twoją wierność i pomoc.
Nie taiłem Twej łaski ani Twej wierności przed wielkim zgromadzeniem.
A Ty, o Panie, nie wstrzymuj wobec mnie Twego miłosierdzia;
łaska Twa i wierność niech mnie zawsze strzegą!
Osaczyły mnie bowiem nieszczęścia, których nie ma liczby,
winy moje mnie przygniatają, a gdybym mógł je widzieć,
byłyby liczniejsze niż włosy na mej głowie, więc we mnie serce ustaje.
Panie, racz mnie wybawić;
Panie, pośpiesz mi na pomoc!
Niech się zawstydzą i razem okryją rumieńcem ci, co na życie me czyhają, aby je odebrać.
Niech się cofną zawstydzeni ci, którzy z niedoli mojej się weselą.
Niech osłupieją hańbą okryci, którzy <mi > mówią: Ha, ha!
Niech się radują i weselą w Tobie wszyscy, co Ciebie szukają,
i niech zawsze mówią: „Pan jest wielki” ci, którzy pragną Twego wybawienia.
Ja zaś jestem ubogi i nędzny, ale Pan troszczy się o mnie.
Ty jesteś wspomożycielem moim i wybawieniem;
Boże mój, nie zwlekaj!
Psalm 40
To dla mnie bardzo osobisty Psalm.
Za każdym razem, kiedy go czytam i słyszę to Słowo. Przypomina mi się moja historia i moje pierwsze osobiste spotkanie z Jezusem.
Po 38 latach życia w tym dole zagłady, błocie grzechu, w oddaleniu od Boga, osobiście doświadczyłem tego wielkiego miłosierdzia Pana.
Bóg nie żądał ode mnie żadnych ofiar ani zadośćuczynienia za moje grzechy i obojętność wobec Niego, lecz otworzył mi uszy żebym usłyszał Jego Słowo.
Otworzył moje serce, żebym przyjął Jego Prawo, Mądrość i nauki.
Zapragnąłem szukać, odkrywać i wypełniać Wolę Boga. Bo to jest droga prowadząca do głębi serca, które zamieszkuje nie tylko Prawo, ale w którym mieszka sam Bóg.
Nie kryję tej Prawdy tylko dla siebie, lecz pomimo trudów i przeciwności. W mojej codziennej słabości i na ile potrafię. Staram się wskazywać tą dobrą drogę pośród wielkiego zgromadzenia naszej Społeczności. Usiłuję głosić, jak Bóg jest wierny i wspiera w tej drodze do pełni szczęścia.
Ufam Jezusowi i mam ogromną nadzieję, że Bóg doprowadzi Cię tą drogą do pełni szczęścia.
Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2025 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju
Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego