Owocem czego jest ten cudowny połów ryb?

Agata Skoczylas

Agata Skoczylas

O mnie...

24 lutego 2025

Pokój i Radość!

 

 

Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona:

 

Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!

 

A Szymon odpowiedział:

 

Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i nic nie ułowiliśmy.

 

Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci.

 

Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać.

 

Skinęli więc na współtowarzyszy w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą.

 

Ci podpłynęli; i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały.

 

Ewangelia Łukasza 5, 4-7

 

 

 

Owocem czego jest ten cudowny połów ryb?

 

Możemy udzielić oczywistej odpowiedzi.

 

Jezus dokonuje tego cudu.

 

Oczywistym jest również to, że bez Jezusa żadnego cudu by nie było.

 

Jednak, gdyby Jezus chciał jedynie ukazać siebie jako cudotwórcę.

 

Tego, który posiada moc i władzę nad rybami.

 

To raczej zamiast zwracać się do Szymona, żeby wypłynął na głębię i zarzucił sieci.

 

Jezus dokonałby cudu bez jego współudziału.

 

Rozkazałby rybom wskoczyć wprost do łodzi Szymona i drugiej łodzi, żeby się obie napełniły po brzegi.

 

Efekt byłby dokładnie taki sam.

 

Czy aby na pewno?

 

Czy taki jest cel Jezusa?

 

Czy po to Jezus dokonuje tego cudu, aby napełnić łodzie rybami?

 

 

Jeżeli jednak nie ryby są sednem całej tej sceny to, co jest głębiej?

 

Jaki jest głębszy sens, który Jezus chce nam ukazać przez to wydarzenie?

 

 

Zastanów się więc jeszcze raz nad tym pytaniem, od którego zaczęliśmy nasze dzisiejsze rozważania.

 

Owocem czego jest ten cudowny połów ryb?

 

 

Czy wydarzyłby się ten cud, gdyby nie odpowiedź Szymona na Słowo Jezusa i jego decyzja, aby wypłynąć i zarzucić sieci?

 

Czy to była dla Szymona łatwa decyzja?

 

Z jakimi trudnościami i przeszkodami musiał się w tym momencie zmierzyć Szymon, aby dokonać tego wyboru?

 

O jednej ze swoich przeszkód i wątpliwości mówi wprost.

 

Całą noc pracowaliśmy i nic nie ułowiliśmy.

 

Całą noc pracował, trudził się i teraz jest zbyt zmęczony, żeby jeszcze raz wypływać.

 

Nie ma w tym nic złego.

 

Po całonocnym trudzie, teraz już tylko chce odpocząć i położyć się spać.

 

Może to znasz ze swojego osobistego doświadczenia?

 

Po całym dniu pracy i innych męczących trudów dnia, wieczorem jesteś zbyt zmęczony i chcesz tylko położyć się i odpocząć.

 

Nie masz już siły, aby czytać Pismo Święte, słuchać Słowa i tym bardziej żeby odpowiedzieć na to Słowo.

 

 

Szymon zapewne również patrzy na stojący tłum, swoich współtowarzyszy i zastanawia się co sobie o nim pomyślą.

 

On taki doświadczony rybak, wypływa na połów ryb w środku dnia, kiedy słońce już wysoko świeci na niebie.

 

Całkowicie bezsensowne działanie to mało powiedziane, to istna głupota.

 

Po nieudanym połowie społeczeństwo mogłoby go wyśmiać i przyszyć na całe życie łatkę naiwnego i bezmyślnego rybaka, który w jego dziedzinie rybołówstwa posłuchał jakiegoś cieśli.

 

 

Co jeszcze możemy z tego wyczytać?

 

Szymon stawia na jednej szali decyzji swoje wieloletnie życiowe doświadczenie, a na drugiej Słowo Jezusa.

 

Jeśli przez całą noc, w czasie, kiedy łowi się ryby, nic nie złowił, to tym bardziej w środku dnia jego wysiłki okażą się bezowocne.

 

Tego również mogłeś osobiście w swoim życiu doświadczyć.

 

W trudach, cierpieniu, chorobie, przeciwnościach modliłeś się do Boga, jednak nic się w Twoim życiu nie zmieniło.

 

Dlaczego akurat teraz miałoby stać się inaczej?

 

Dlaczego akurat teraz miałby się stać cud?

 

 

 

Tu gdzie jest z odwagą i śmiałością głoszone Słowo Boga,

Bóg uzdrawia, czyni wielkie dzieła, znaki i cuda.

(por. Dz 4, 29-31)

 

Niech Bóg uzdrawia Ciebie oraz czyni wielkie dzieła i cuda w Twoim życiu.

 

 

Pokój Tobie!

Arek

Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.

Przeczytaj pozostałe Boże listy

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2025 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego