Nadzieja oglądana, spodziewana i oczekiwana

Ucisk wyrabia wytrwałość, a wytrwałość - wypróbowaną cnotę, wypróbowana zaś cnota - nadzieję. 

Rz 5, 3-4

Agata Skoczylas

Agata Skoczylas

O mnie...

05 maja 2022

Choroby, trudności, cierpienia są wpisane w życie każdego człowieka.

 

Tak samo w życie Twoje, moje i każdego z nas wpisane jest uzdrowienie, przezwyciężanie tych przeciwności i radość.

 

Nie ma chyba osoby, która ma już swoje lata i nie doświadczyłaby w życiu różnych problemów, kryzysów i bólu.

 

Jaka jest różnica miedzy tymi, których te trudne doświadczenia załamują, a tymi, których one jeszcze umacniają.

 

Co jest ważne aby te trudności przejść?

 

O tym dziś przeczytasz w kolejnym fragmencie świadectwa Marty.

 

 

Przeczytałeś epilog i prolog ze świadectwa Marty?

 

Jeśli nie, to cofnij się do listów z poprzedniego tygodnia lub przeczytaj na stronie.

 

 

„Chciałabym odnieść się jeszcze do motywu " rowerowego " w Twoim liście. Analogicznych "przypadków" doświadczyłam już sporo w swoim długim bądź co bądź życiu... to są takie "cukierki " od Pana Boga na wzmocnienie i trwanie dalej na swojej drodze krzyżowej. Ostatnio właśnie w kontekście mojego przyszłego leczenia, które jawi się dla mnie "światełkiem w tunelu" dostałam takiego "cukiereczka" z Nieba. Otóż moja wizyta lekarska, z którą wiążę duże nadzieje i upatruję przełomu w całym moim prawie 20-letnim leczeniu odbędzie się 16 maja. Jest to data bardzo bliska mojemu sercu poświęcona świętemu Andrzejowi Boboli. Przez pewien okres w życiu byłam gorliwą Jego czcicielką, nawiedzałam Sanktuarium w Warszawie i często modliłam się nad Jego relikwiami o uzdrowienie. Kiedy po ludzku wyczerpały się już możliwości mojego wyleczenia, mąż utwierdzał się coraz bardziej w niedowierzaniu w mój ból i chorobę, a ja przestałam mieć wolę życia przyszedł On z pomocą Wspaniały Święty- wierzę w to choć jeszcze to się nie dokonało. A.. wracając do wątku "rowerowego"- właśnie rozmawiając z przyjaciółką przez telefon i oznajmiając jej, że pojawiło się dla mnie światełko w tunelu wspomniałam o tej wizycie i o moim przekonaniu, jeszcze wspomniałam coś o jej mężu który właśnie 16 maja obchodzi swoje imieniny. Muszę dodać że rozmawiałam dosyć długo stojąc w otwartym oknie tak że nie widziałam włączonego telewizora w pokoju. W pewnym momencie przeszła mi myśl, że jestem chyba zbyt dumna - jak mogę liczyć na pomoc takiego Wielkiego Świętego i wtedy wyszłam z okna mimochodem dalej rozmawiając i spojrzałam na telewizję gdzie właśnie na ekranie była tablica pamiątkowa poświęcona św. Andrzejowi Boboli ❤ . Czy to można uznać za przypadek? Ja wiem, że nie! Dlatego już cieszę się na to dobro, które mnie czeka! choć jeszcze się to nie spełniło w naszej ziemskiej czasoprzestrzeni. Uczę się chwalić Pana już zawczasu, bo Uwielbianie Boga w każdym położeniu tak naprawdę pociąga za sobą samo dobro :-D”

 

 

Nie gaś tego płomienia nadziei, który Duch Święty rozpala w Twoim sercu za każdym razem kiedy przeżywasz trudne doświadczenia w swoim życiu.

 

Rozniecaj coraz większą żywą nadzieję, a Bóg będzie Cię umacniał.

 

Pokaże Ci poprzez różne znaki, że jest z Tobą w tym trudnym dla Ciebie czasie.

 

Jezus przeprowadzi Cię przez każdą chorobę, każdą trudność i każde cierpienie.

 

Tylko nie trać nadziei.

 

 

W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni.

 

Nadzieja zaś, której [spełnienie już się] ogląda, nie jest nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już ogląda?

 

Jeżeli jednak, nie oglądając, spodziewamy się czegoś, to z wytrwałością tego oczekujemy.

 

Rz 8, 24-25

 

 

Dostąpiwszy więc usprawiedliwienia dzięki wierze, zachowajmy pokój z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa;

 

dzięki Niemu uzyskaliśmy na podstawie wiary dostęp do tej łaski, w której trwamy, i chlubimy się nadzieją chwały Bożej.

 

Ale nie tylko [tym], lecz chlubimy się także z ucisków, wiedząc, że ucisk wyrabia wytrwałość, a wytrwałość - wypróbowaną cnotę, wypróbowana zaś cnota - nadzieję.

 

A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany.

 

Rz 5, 1-5

 

 

Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego, Jezusa Chrystusa.

 

On w swoim wielkim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei:

 

do dziedzictwa niezniszczalnego i niepokalanego, i niewiędnącego, które jest zachowane dla was w niebie.

 

Wy bowiem jesteście przez wiarę strzeżeni mocą Bożą dla zbawienia, gotowego objawić się w czasie ostatecznym.

 

Dlatego radujcie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku z powodu różnorodnych doświadczeń.

 

1P 1, 3-6

 

 

Miłością ożywiany, nadzieją rozpalany z odwagą, radością i mocą Ducha Świętego pełnij Wolę Boga w codzienności

 

Gorąco Cię pozdrawiam

Arek

 

Odkrywam dla Ciebie Słowo Boga w codzienności

Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.

Przeczytaj pozostałe Boże listy

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego