Pokój i Radość!
Wtedy przyszedł Jezus z nimi do posiadłości zwanej Getsemani
Mt 26, 36
Getsemani po grecku znaczy tłocznia oliwy.
Ma to głębokie znaczenie symboliczne.
Jezus w Getsemani prawdziwie jest miażdżony jak oliwki w tłoczni, z których kropla po kropli wyciskana jest oliwa.
Jak czytamy w opisie modlitwy Jezusa.
Począł się smucić, odczuwać strach, lęk, począł drżeć oraz odczuwać trwogę.
Pogrążony w udręce, jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię.
Jakże to zupełnie inna modlitwa Jezusa niż ta, o której mówiliśmy w poprzedni rozważaniu.
Kiedy Jezus uroczyście wyśpiewuje wielki hymn uwielbienia Boga (Ps 136, 1; Ps 118, 1)
Alleluja. Chwalcie Pana, bo jest dobry, bo Jego łaska na wieki.
Alleluja. Dziękujcie Panu, bo jest dobry, bo łaska Jego trwa na wieki.
Czy naprawdę Jezus ma za co chwalić Boga i dziękować Mu, kiedy chwilę później zostaje zmiażdżony cierpieniem?
Czy prawdziwie Bóg jest dobry, kiedy doświadcza takim smutkiem, lękiem, trwogą?
Czy łaska Boga trwa na wieki, kiedy pogrąża w takiej udręce, że aż pot staje się jak gęste krople krwi?
Jezus w tej modlitwie w Getsemani ukazuje całe swoje człowieczeństwo.
Świadczy o tym postawa i słowa jakimi modli się Jezus (Łk 22, 42; Mt 26, 39)
Pada na kolana i modli się tymi słowami:
Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich.
Padł na twarz i modlił się tymi słowami:
Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich.
Normalną, zwyczajową postawą Żydów podczas modlitwy jest postawa stojąca.
Jezus tak zostaje zmiażdżony w tej tłoczni potu i krwi, że pada na kolana, na twarz.
Prosi Ojca, aby zabrał od Niego ten kielich smutku, lęku i cierpienia.
Jezus wie, że jako człowiek jest słaby i z tym trudnym doświadczeniem sam sobie nie poradzi.
W normalnym ludzkim odruchu nie chce wchodzić w to cierpienie, lęk, trwogę.
Nie chojraczy jak Piotr i pozostali uczniowie.
Oni dokładnie między tą jedną modlitwą wychwalania Boga hymnami, a tą modlitwą w Getsemani zapewniali Jezusa, że są gotowi, na każde doświadczenie nawet to najtrudniejsze, nawet na śmierć.
Po odśpiewaniu hymnu wyszli w stronę Góry Oliwnej.
Wówczas Jezus rzekł do nich:
Wy wszyscy zwątpicie we Mnie tej nocy.
Bo jest napisane: Uderzę Pasterza, a rozproszą się owce ze stada.
Lecz gdy powstanę, udam się przed wami do Galilei.
Odpowiedział Mu Piotr:
Choćby wszyscy zwątpili w Ciebie, ja nigdy nie zwątpię.
Jezus mu rzekł:
Zaprawdę, powiadam ci: Jeszcze tej nocy, zanim kogut zapieje, trzy razy się Mnie wyprzesz.
Na to Piotr:
Choćby mi przyszło umrzeć z Tobą, nie wyprę się Ciebie.
Podobnie też mówili wszyscy uczniowie.
Wtedy przyszedł Jezus z nimi do posiadłości zwanej Getsemani i rzekł do uczniów:
Usiądźcie tu, Ja tymczasem odejdę i tam się pomodlę.
Mt 26, 30-36
Jaką lekcję daje nam dziś Jezus?
Czego chce nas nauczyć w kontekście odkrywania i pełnienia Woli Boga?
Cały Wieki Post towarzyszymy Jezusowi na Górze Oliwnej.
Pogłębiając z Jezusem bliskie, osobiste relacje uczymy się od Jezusa odkrywania i pełnienia Woli Boga.
---
Drugie ogólnopolskie spotkanie
naszej Społeczności BOGActwa Rozwoju w Krakowie
Tam gdzie jest z odwagą i śmiałością głoszone Słowo Boga tam Bóg uzdrawia, czyni wielkie dzieła, znaki i cuda.
(por. Dz 4, 29-31)
Niech ta obietnica Boga spełnia się w Twoim życiu każdego dnia.
Niech Cię Bóg uzdrawia na duszy i ciele, niech czyni wielkie dzieła i cuda w Twoim życiu, niech otwiera Twoje oczy i serce na znaki.
Pokój Tobie!
Arek
Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2025 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju
Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego