Pokój i Radość!
Kto był wczoraj na naszym spotkaniu online będzie wiedział, dlaczego się uśmiechnąłem po usłyszeniu dzisiejszego drugiego czytania.
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian (Flp 3, 8-14)
Bracia:
Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, mojego Pana.
Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim – nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną dzięki wierze w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze – przez poznanie Go: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach – w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych.
Nie mówię, że już to osiągnąłem i już się stałem doskonały, lecz pędzę, abym też to zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa.
Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę, w Chrystusie Jezusie.
Na spotkaniu dzieliłem się pewnym zdaniem, które zapamiętałem z moich studiów informatycznych.
Śmieci na wejściu - śmieci na wyjściu.
Zwrot ten mówi, że nawet jak program komputerowy jest poprawny i nie zawiera błędów.
To, kiedy włożymy do niego śmieciowe, bezwartościowe lub błędne dane, otrzymamy w rezultacie taki sam śmieciowy, bezwartościowy, błędny wynik.
Podobnie jest z naszym podejmowaniem decyzji.
Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo.
Każdy z nas jest w pełni bardzo dobry.
W takie samo bardzo dobre „oprogramowanie” nas Bóg wyposażył.
Jednak, kiedy nasze serce, to najgłębsze centrum, w którym podejmujemy życiowe decyzje zaśmiecimy.
Kiedy napełnimy serce bezwartościowymi lub błędnymi danymi.
To, pomimo, że jesteśmy wyposażeni w bardzo dobre, bezbłędnie działające „oprogramowanie”.
Z przetwarzania i analizowania bezwartościowych śmieci, jaki wynik otrzymasz na wyjściu?
Do jakiej decyzji dojdziesz rozważając bezwartościowe lub błędne dane?
Czym są te bezwartościowe śmieci?
Święty Paweł pisze jednoznacznie.
Wszystkiego uznaję to za śmieci.
Podobnie w jednej z Ksiąg mądrościowych Starego Testamentu, mówi i powtarza jak refren Kohelet (Koh 1, 2)
Marność nad marnościami – wszystko jest marnością.
Wszystko co doczesne, dostatki, majątki, praca, sława, popularność, sukces, przyjemności, rozkosze to wszystko jest marnością.
Pogoń za tym wszystkimi ziemskimi marnościami jest właśnie zaśmiecaniem swojego serca.
Kiedy na szali podejmowanej decyzji kładziemy te wszystkie marności i śmieci.
Nie łudźmy się, że podejmiemy trafną decyzję.
Marności i śmieci na wejściu – marna i śmieciowa decyzja na wyjściu.
Co zatem potrzebujesz położyć na szali podejmowanej decyzji, aby dokonać trafnego wyboru?
Paweł daje odpowiedź w pierwszym zdaniu tego dzisiejszego czytania.
Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, mojego Pana.
Najwyższą wartością jest sam Jezus.
Każda decyzja przede wszystkim ma uwzględniać najwyższą wartość, którą jest poznanie Chrystusa.
Każdy życiowy wybór ma prowadzić do coraz głębszej osobistej relacji z Jezusem.
Szymon Piotr na końcu rozważanej przez nas Ewangelii wypływania na głębię podejmuje trafną decyzję i dokonuje właściwego wyboru.
Jaką podejmuje decyzję?
Co wybiera?
A Jezus rzekł do Szymona:
Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił.
I wciągnąwszy łodzie na ląd, zostawili wszystko i poszli za Nim.
Ewangelia Łukasza 5, 10-11
Szymon Piotr podejmuje decyzję, że zostawia wszystko i wybiera Jezusa.
Zostawia te wszystkie marne śmieci i wybiera najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa.
To jest ta prawdziwa głębia, na którą wypływa Szymon Piotr.
Głębia osobistego poznania Chrystusa Jezusa.
Głębia osobistej relacji z Jezusem.
Czym zatem potrzebujesz napełniać swoje serce, żeby w życiu dokonywać trafnych decyzji i wybierać to, co naprawdę wartościowe?
Jak Bóg da i jest to zgodne z Jego Wolą.
To w czasie rozpoczynającego się Wielkiego Postu zajmiemy się oczyszczaniem serca z tych wszystkich śmieci.
To najlepszy czas w ciągu roku, aby posprzątać swoje serce.
Oddzielimy bezwartościowe śmieci od tego co naprawdę ważne i wartościowe.
Wypełnimy serce tym co bardzo dobre, piękne i wartościowe.
Na początek zachęcam Cię do codziennego napełniania swojego serca Słowem Boga.
Na ten Wielki Post przygotowaliśmy Biblijne wersety, które najmocniej związane są z tym wyjątkowym czasem.
48 codziennych krótkich wiadomości ze Słowem Boga o Poście, Jałmużnie i Modlitwie.
Niech na te Święta Twoje serce przepełnione codziennym Dobrym Słowem Boga wyda wartościowy plon trafnych decyzji i samych dobrych owoców. |
Tu gdzie jest z odwagą i śmiałością głoszone Słowo Boga, Bóg uzdrawia, czyni wielkie dzieła, znaki i cuda. (por. Dz 4, 29-31)
Niech Bóg uzdrawia Ciebie oraz czyni wielkie dzieła i cuda w Twoim życiu.
Pokój Tobie! Arek |
Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2025 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju
Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego