Człowiek, który przestał zadawać pytania, 
przestał się rozwijać wzrastać

Agata Skoczylas

Agata Skoczylas

O mnie...

25 października 2024

 

Pokój i Radość!

 

 

Człowiek, który przestał zadawać pytania, przestał się rozwijać i wzrastać.

 

A ten który się w życiu pogubił, bez właściwych pytań nie znajdzie drogi wyjścia.

 

Możesz jednak wyjść z założenia, że nie warto stawiać pytań.

 

Szczególnie tych ważnych a zarazem trudnych.

 

Pytań o siebie samego i prawdę o sobie.

 

Pytań dotykających życia i sensu istnienia.

 

Pytań o Boga i wiarę.

 

Pytań o relacje ze światem i z innymi ludźmi.

 

Pytań o głębokie relacje z Bogiem i relacje z samym sobą.

 

 

Ja przez większość życia nie zadawałem wielu ważnych życiowo pytań.

 

O Boga i wiarę w ogóle nie pytałem.

 

Nie zastanawiałem się kim jestem i po co żyję?

 

Jaki jest sens mojego życia, dokąd zmierzam, jaki jest ostateczny cel mojego życia.

 

A jeżeli już się nad tym zacząłem zastanawiać, to rozważałem te sprawy jedynie bardzo płytko i powierzchownie.

 

Jedną z przyczyn, którą odkryłem w głębi mojego serca.

 

Dlaczego nie stawiałem takich pytań.

 

Dlaczego miałem tak ogromne trudności w zadawaniu takich życiowo ważnych pytań?

 

Jest wewnętrzna obawa.

 

Czego się obawiałem?

 

Bałem się, że otrzymam odpowiedź, która może mi się nie spodobać.

 

Obawiałem się, że jak zacznę drążyć temat głębiej, to wyjdzie cała goła prawda o mnie.

 

A tego na ten moment swojego życia nie chciałem wiedzieć.

 

Wolałem żyć w błogiej nieświadomości chowając gdzieś w cieniu i ukrywając dużą cześć prawdy o sobie.

 

Zwłaszcza swoje słabości, grzechy, niedoskonałości, upadki, niepowodzenia, słabe strony, z czym sobie nie radzę i z czym mam trudności.

 

W zderzeniu z tym światem, który promuje i narzuca, że każdy ma być doskonały, idealny, piękny, młody i bogaty.

 

Narzuca, że celem człowieka jest nieustanna gonitwa za coraz lepszym, wygodniejszym, bardziej komfortowym życiem.

 

Że ideałem życia jest nieustanne wspinanie się w górę po szczeblach kariery, aby osiągnąć sukces, być podziwianym.

 

Dziś w tym świecie, filozofią życia staje się, aby mieć więcej i więcej i jeszcze więcej.

 

A szczytem marzeń jest osiągnąć władzę, pieniądze i przyjemności, a dla wielu, żeby mieć święty spokój.

 

Całe długie lata żyłem w takiej ciemności.

 

Nie szukałem głębszych odpowiedzi.

 

Te płytkie i powierzchowne mi wystarczały, bo karmiły moje ego.

 

Zgodne były z moją wolą.

 

Płaciłem za to bardzo wysoką cenę, choć żyjąc w ciemności nie byłem tego w ogóle świadomy.

 

 

Zachęcam Cię do zadawania pytań.

 

Szczególnie tych życiowo ważnych pytań.

 

Nie zadowalaj się płytkimi, powierzchownymi odpowiedziami.

 

Szukaj tych głębokich odpowiedzi, które prowadzą do prawdy.

 

Zadawaj pytania, aby znaleźć odpowiedzi, które wyprowadzą Cię z Twoich osobistych cieni i ciemności.

 

Zadawaj pytania, które niosą potencjał twojego osobistego rozwoju i wzrostu duchowego.

 

 

Zachęcam Cię również abyś pokonał swoje wewnętrzne obawy i przesłał do mnie swoje osobiste życiowo ważne pytania.

 

Samemu bardzo trudno znaleźć właściwe odpowiedzi, szczególnie na te życiowo ważne, ale trudne pytania.

 

Dlatego nie tylko ja postaram się udzielić Ci odpowiedzi.

 

Tych głębszych odpowiedzi wspólnie poszukamy na naszym najbliższym spotkaniu online.

 

Kiedy kolejne spotkanie naszej Społeczności BOGActwa Rozwoju?

 

W poniedziałek tuż po długim weekendzie.

 

Zbliża się Święto Wszystkich Świętych i wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych.

 

Czas, który sprzyja zagłębieniu się w tematy życia i śmierci.

 

Zadawania pytań o świętość wszystkich świętych.

 

Pytania o powołanie do świętości, do której powołany jest każdy z nas.

 

Stawiania pytań o przemijanie życia i przechodzenie ze śmierci do życia.

 

 

Na nasze spotkanie z sesją Q&A, pytań i poszukiwania odpowiedzi, zapraszam Cię w poniedziałek, 4 listopada o godzinie 20:00.

 

 

 

 

Piotr, apostoł Jezusa Chrystusa, do wybranych, przybyszów wśród diaspory w Poncie, Galacji, Kapadocji, Azji i Bitynii,

 

którzy wybrani zostali zgodnie z tym, co przewidział Bóg Ojciec,

 

aby w Duchu zostali uświęceni, skłonili się do posłuszeństwa i pokropieni zostali krwią Jezusa Chrystusa.

 

Łaska i pokój niech będą wam udzielone obficie!

 

Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego, Jezusa Chrystusa. On w swoim wielkim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei:

 

do dziedzictwa niezniszczalnego i niepokalanego, i niewiędnącego, które jest zachowane dla was w niebie.

 

Wy bowiem jesteście przez wiarę strzeżeni mocą Bożą dla zbawienia, gotowego objawić się w czasie ostatecznym.

 

Dlatego radujcie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku z powodu różnorodnych doświadczeń.

 

Przez to wartość waszej wiary okaże się o wiele cenniejsza od zniszczalnego złota, które przecież próbuje się w ogniu, na sławę, chwałę i cześć przy objawieniu Jezusa Chrystusa.

 

Wy, choć nie widzieliście, miłujecie Go; wy w Niego teraz, choć nie widzicie, przecież wierzycie, a ucieszycie się radością niewymowną i pełną chwały wtedy, gdy osiągniecie cel waszej wiary – zbawienie dusz.

 

Nad tym zbawieniem wszczęli poszukiwania i badania prorocy – ci, którzy przepowiadali przeznaczoną dla was łaskę.

 

Badali oni, kiedy i na jaką chwilę wskazywał Duch Chrystusa, który w nich był i przepowiadał cierpienia [przeznaczone] dla Chrystusa oraz mające potem nastąpić uwielbienia.

 

Im też zostało objawione, że nie im samym, ale raczej wam miały służyć sprawy obwieszczone wam przez tych, którzy wam głosili Ewangelię mocą zesłanego z nieba Ducha Świętego. Wejrzeć w te sprawy pragną aniołowie.

 

Dlatego przepasawszy biodra waszego umysłu, [bądźcie] trzeźwi, pokładajcie całą nadzieję w łasce, która wam przypadnie przy objawieniu Jezusa Chrystusa.

 

[Bądźcie] jak posłuszne dzieci.

 

Nie przystosowujcie się do waszych dawniejszych żądz, gdy byliście nieświadomi,

ale w całym postępowaniu stańcie się wy również świętymi na wzór Świętego, który was powołał, gdyż jest napisane:

 

Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty.

 

Jeżeli bowiem Ojcem nazywacie Tego, który bez względu na osoby sądzi każdego według uczynków, to w bojaźni spędzajcie czas swojego pobytu na obczyźnie.

 

Wiecie bowiem, że z odziedziczonego po przodkach waszego złego postępowania zostaliście wykupieni nie czymś przemijającym, srebrem lub złotem, ale drogocenną krwią Chrystusa, jako baranka niepokalanego i bez zmazy.

 

On był wprawdzie przewidziany przed stworzeniem świata, dopiero jednak w ostatnich czasach objawił się ze względu na was.

 

Wyście przez Niego uwierzyli w Boga, który wskrzesił Go z martwych i udzielił Mu chwały, tak że wiara wasza i nadzieja są skierowane ku Bogu.

 

Skoro już dusze swoje uświęciliście, będąc posłuszni prawdzie celem zdobycia nieobłudnej miłości bratniej, jedni drugich gorąco czystym sercem umiłujcie.

 

Jesteście bowiem ponownie do życia powołani nie z ginącego nasienia, ale z niezniszczalnego, dzięki słowu Boga, które jest żywe i trwa.

 

Wszelkie bowiem ciało [jest] jak trawa, a cała jego chwała jak kwiat trawy: trawa uschła, a kwiat jej opadł, słowo zaś Pana trwa na wieki.

 

Właśnie to słowo ogłoszono wam jako Dobrą Nowinę.

 

Odrzuciwszy więc wszelkie zło, wszelki podstęp i udawanie, zazdrość i wszelkie obmowy,

jak niedawno narodzone niemowlęta pragnijcie duchowego, nie sfałszowanego mleka, abyście dzięki niemu wzrastali ku zbawieniu – jeżeli tylko zasmakowaliście, że dobry jest Pan.

 

Przybliżając się do Tego, który jest żywym kamieniem, odrzuconym wprawdzie przez ludzi, ale u Boga wybranym i drogocennym, wy również, niby żywe kamienie, jesteście budowani jako duchowa świątynia, by stanowić święte kapłaństwo, dla składania duchowych ofiar, miłych Bogu przez Jezusa Chrystusa.

 

To bowiem zawiera się w Piśmie: Oto kładę na Syjonie kamień węgielny, wybrany, drogocenny, a kto wierzy w niego, na pewno nie zostanie zawiedziony.

 

Wam zatem, którzy wierzycie, cześć!

 

Dla tych zaś, co nie wierzą, właśnie ten kamień, który odrzucili budowniczowie, stał się głowicą węgła – i kamieniem obrazy, i skałą potknięcia się. Ci, nieposłuszni słowu, upadają, do czego zresztą są przeznaczeni.

 

Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem [Bogu] na własność przeznaczonym, abyście ogłaszali chwalebne dzieła Tego, który was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła;

 

wy, którzy byliście nie-ludem, teraz zaś jesteście ludem Bożym, którzy nie dostąpiliście miłosierdzia, teraz zaś jako ci, którzy miłosierdzia doznali.

 

1 List świętego Piotra 1,1 – 2,10

 

 

 

Tu gdzie jest z odwagą i śmiałością głoszone Słowo Boga,

Bóg uzdrawia, czyni wielkie dzieła, znaki i cuda.

(por. Dz 4, 29-31)

 

Niech Bóg uzdrawia Ciebie oraz czyni wielkie dzieła i cuda w Twoim życiu.

 

 

Pokój Tobie!

Arek

 

Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.

Przeczytaj pozostałe Boże listy

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego