Cóż to było za spotkanie. 

Agata Skoczylas

Agata Skoczylas

O mnie...

27 sierpnia 2024

Pokój i Radość!

 

 

Cóż to było za spotkanie.

 

Ponad dwie godziny rozważania Słowa, osobistych refleksji oraz dzielenia się.

 

Kilkanaście pytań i jeszcze więcej odpowiedzi.

 

Zakończyliśmy spotkanie po godzinie 22 i z tego też powodu nie starczyło nam czasu na podsumowanie.

 

Na zakończenie tylko jedna osoba podzieliła się tą jedną najważniejszą refleksją, która najmocniej ją poruszyła i zapamięta po tym spotkaniu.

 

To, co najgłębiej dotknęło Ewę, to moje ogrodnicze porównanie.

 

A raczej to, jakie głębokie wnioski możemy z niego wyprowadzić.

 

Jak całkowicie zmienia to perspektywę patrzenia i podejścia do najtrudniejszych życiowych doświadczeń – cierpienia, chorób, samotności, kłopotów życiowych, trudnych relacji.

 

Było tym mocnym fundamentem, na którym budowaliśmy całe nasze spotkanie.

 

Tą twardą skałą, bez której nasze rozważania i refleksje rozpadłyby się jak dom zbudowany na piasku.

 

Tym głęboko zapuszczonym korzeniem, z którego wyrastały odpowiedzi na wszystkie zadane pytania.

 

Jeśli nie było Cię wczoraj z nami na spotkaniu.

 

Napisz mi proszę w komentarzu. Czy chcesz usłyszeć to moje ogrodnicze porównanie?

 

Tak abyś sam mógł wyciągnąć swoje osobiste wnioski dotyczące Twoich osobistych najtrudniejszych życiowych doświadczeń.

 

Jak będzie odpowiednio spore zainteresowanie, to przygotuję, napiszę lub nagram odpowiedni materiał.

 

 

Jeśli natomiast byłeś wczoraj na naszym spotkaniu.

 

Napisz mi proszę w komentarzu.

 

Co Ciebie najbardziej poruszyło. Co najgłębiej dotknęło Twojego serca?

 

Co usłyszałeś na wczorajszym spotkaniu co pozostało Ci w pamięci?

 

 

Napisz mi proszę również w komentarzu.

 

Czy usłyszałeś odpowiedzi na pytania, które Ciebie najbardziej interesowały?

 

Jeśli, czegoś Ci jeszcze zabrakło.

 

Na które z pytań chciałbyś szerszą i głębszą odpowiedź.

 

Również się tym ze mną podziel.

 

 

 

 

Następne nasze spotkanie online już za dwa tygodnie.

 

W takim rytmie, co dwa tygodnie planujemy nasze spotkania do końca tego roku.

 

Konkretne daty kolejnych spotkań już po zakończeniu wakacji przedstawiają się następująco:

 

9 i 23 września

7 i 21 października

4 i 18 listopada

2 i 16 grudnia

 

Wszystkie spotkania w poniedziałki wieczorem.

 

Zdecydowanie te spotkania będą krótsze niż dwie godziny :-)

 

 

 

Na koniec podzielę się z Tobą Słowem z Ewangelii Jana, do której w dużej mierze odnosi się również to nasze ogrodnicze porównanie.

 

To Słowo o Tomaszu, jednym z tych najbliższych uczniów Jezusa, zwanym niewiernym.

 

Dlaczego Tomasza nazywamy niewiernym?

 

Bo nie uwierzył, że kiedy go nie było, to Zmartwychwstały Jezus przyszedł na spotkanie z pozostałymi uczniami.

 

Nie uwierzył innym uczniom, którzy widzieli Pana.

 

Koniecznie chciał doświadczyć spotkania ze Zmartwychwstałym Jezusem osobiście.

 

Koniecznie chciał włożyć palec w ślady po gwoździach, rękę w przebity bok Jezusa.

 

Czy Ty też chciałbyś tego doświadczyć?

 

Zanim podzielę się z Tobą tym ogrodniczym porównaniem.

 

Odpowiedz mi na to pytanie.

 

Czy Ty również koniecznie chciałbyś, tak jak uczeń Tomasz osobiście tego doświadczyć, żeby uwierzyć?

 

 

 

 

Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich:

 

Pokój wam!

 

A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok.

 

Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana.

 

A Jezus znowu rzekł do nich:

 

P0okój wam!

 

Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam.

 

Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im:

 

Weźmijcie Ducha Świętego!

 

Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane.

 

 

Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus.

 

Inni więc uczniowie mówili do niego:

 

Widzieliśmy Pana!

 

Ale on rzekł do nich:

 

Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę.

 

A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz [domu] i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł:

 

Pokój wam!

 

Następnie rzekł do Tomasza:

 

Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce.

 

Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym.

 

Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego:

 

Pan mój i Bóg mój!

 

Powiedział mu Jezus:

 

Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś?

 

Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.

 

J 20, 19-29

 

 

 

 

Niech Bóg Ojciec przez to dozna chwały,

że Ty staniesz się osobistym uczniem Jezusa

i owoc obfity przyniesiesz.

(por. J 15, 8)

 

 

Pokój Tobie!

Arek

Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.

Przeczytaj pozostałe Boże listy

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego