To jest doświadczenie wielu z nas, wierzących.

Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń,

który przybył pierwszy do grobu. 

Ujrzał i uwierzył.

J 20, 8

Agata Skoczylas

Agata Skoczylas

O mnie...

13 kwietnia 2023
 

Pokój Wam!

 

 

Bez zbędnych wstępów, kontynuujemy rozważanie Ewangelii, bo za chwilę dojdziemy do najważniejszych myśli.

 

Piotr, pierwszy z Apostołów, Jan uczeń, którego Jezus kochał i Maria Magdalena.

 

Tych troje przybyli do pustego grobu.

 

 

Dlaczego zatem Jezus im wszystkim się nie pokazał?

 

Czemy zaczekał aż Piotr i Jan odejdą?

 

Dlaczego zaczekał aż Maria Magdalena zostanie sama?

 

Dlaczego tylko jej samej się ukazał?

 

Dlaczego jej jako pierwszej?

 

 

Przeczytaj na początek jeszcze raz tą bardzo Dobrą Nowinę.

 

 

A pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu.

 

Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich:

 

Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono.

 

Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu.

 

Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu.

 

A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka.

 

Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim.

 

Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu.

 

Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu.

 

Ujrzał i uwierzył.

 

Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, [które mówi], że On ma powstać z martwych.

 

Uczniowie zatem wrócili znowu do siebie.

 

Maria Magdalena natomiast stała przed grobem, płacząc.

 

A kiedy [tak] płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa - jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg.

 

I rzekli do niej:

 

Niewiasto, czemu płaczesz?

 

Odpowiedziała im:

 

Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono.

 

Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus.

 

Rzekł do niej Jezus:

 

Niewiasto, czemu płaczesz?

 

Kogo szukasz?

 

Ona zaś, sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego:

 

Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go zabiorę.

 

Jezus rzekł do niej:

 

Mario!

 

A ona, obróciwszy się, powiedziała do Niego po hebrajsku:

 

Rabbuni, to znaczy: [Mój] Nauczycielu!

 

Rzekł do niej Jezus:

 

Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca.

 

Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im:

 

„Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”.

 

Poszła Maria Magdalena [i] oznajmiła uczniom:

 

Widziałam Pana, i co jej powiedział.

 

J 20, 1-18

 

 

 

Piotr wszedł i zobaczył pusty grób.

 

Jan wszedł i uwierzył.

 

W co uwierzyli?

 

Uwierzyli Marii Magdalenie, która im powiedziała, że zabrano Pana i nie wiadomo, gdzie go położono.

 

To znaczy, nie uwierzyli jej na słowo.

 

Pobiegli do grobu i dopiero jak na własne oczy zobaczyli to uwierzyli, że grób jest pusty.

 

Czy uwierzyli w Zmartwychwstanie Jezusa?

 

Gdzieś w głębi serca zapewne tak.

 

Jednak musieli wrócić do siebie, żeby to sobie poukładać w głowie i sercu.

 

Ta ich droga powrotu do siebie podpowiada nam, że wiara jest drogą, jest procesem.

 

Zderza się w tym ich doświadczeniu, to co ziemskie z tym co Boskie.

 

To co po ludzku widzą, czego doświadczają – pusty grób.

 

Z tym co po ludzku nie wytłumaczalne, z cudem zmartwychwstania.

 

Widzą i chcą zrozumieć, lecz jak bardzo trudno im to pojąć.

 

Chcą uwierzyć, lecz jeszcze trudniej jest im w to uwierzyć.

 

 

To jest doświadczenie wielu z nas, wierzących.

 

Czytamy Pismo Święte.

 

Próbujemy zrozumieć i próbujemy uwierzyć w to, co jest napisane.

 

Jezus umarł i Zmartwychwstał.

 

Wierzymy, że to prawda, bo tak czytamy w Ewangelii.

 

To jest ten moment w jakim są Piotr i Jan.

 

Widzą pusty grób.

 

Przypominają sobie Pisma, które mówiły, że Jezus ma powstać z martwych.

 

Przypominają sobie słowa Jezusa, który im zapowiadał swoje Zmartwychwstanie.

 

Przypominają sobie ostatnie lata, kiedy chodzili za Jezusem.

 

 

Szymon Piotr uczeń wybrany przez Jezusa na pierwszego z Apostołów.

 

Jezus wybierał Piotra wielokrotnie, aby Mu towarzyszył w najważniejszych momentach ziemskiego życia.

 

Piotr był między innymi wśród trzech wybranych uczniów z Jezusem na Górze Przemienienia także w Ogrodzie Oliwnym, jak również, kiedy Jezus wskrzesił córkę Jaira.

 

Piotr ma świadomość tego wyjątkowego wybrania przez Jezusa.

 

Jednak nie jemu pierwszemu Jezus ukazuje się po Zmartwychwstaniu.

 

 

Jan podobnie czuje się wybranym, wyjątkowym uczniem, był również z Jezusem w tych wyjątkowych chwilach.

 

Czuje się kochany przez Jezusa.

 

To Jan był najbliżej i spoczywał na piersi Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy.

 

Jan jako jedyny z uczniów stał pod krzyżem, kiedy Jezus umierał.

 

Jednak nie jemu pierwszemu Jezus ukazuje się po Zmartwychwstaniu.

 

 

 

Czy Ty czujesz, że Jezus Cię kocha?

 

Masz poczucie, że jesteś ukochanym dzieckiem Boga?

 

Czy Ty wiesz, że jesteś wybranym uczniem Jezusa?

 

Masz tą świadomość wyjątkowego uczniostwa?

 

To poczucie bycia wybranym i bycia kochanym przez Jezusa jest nam bardzo potrzebne.

 

To niezbędny etapy na drodze wiary i rozwoju osobistej relacji z Jezusem.

 

Aby dojść do osobistego spotkania ze Zmartwychwstałym Jezusem.

 

Maria Magdalena absolutnie czuła się kochana przez Jezusa.

 

Miała świadomość, że jest wybrana przez Jezusa.

 

Miała jeszcze coś dzięki czemu to jej Jezus ukazał się jako pierwszej.

 

Co takiego?

 

Jak myślisz?

 

Co sprawiło, że Zmartwychwstały Jezus ukazał się Marii Magdalenie jako pierwszej?

 

Co Ci podpowiada Twoje serce?

 

Odpowiedz mi, odpisz.

 

 

---

 

 

365 dni ze Słowem Boga w codzienności

 

Ewangelia Mateusza 9, 9-17

 

Pieśń nad Pieśniami 4

 

Księga Liczb 14

 

Lamentacje 2

 

---

 

 

Daję Ci słowo, Słowo Boga.

 

Arek

 

Bóg uczyni wielkie dzieła, uzdrowi, uczyni znaki i cuda w Twoim życiu.

(por. Dz 4, 29-31)

 

Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.

Przeczytaj pozostałe Boże listy

16 lipca 2024
Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana - to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. Rz 6, 23

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego