Pokój i Radość!
Wiesz już, że 40 dni Wielkiego Postu to czas wzmożonej walki duchowej.
To wyjątkowy czas oczyszczania serca z tego co stare, słabe i grzeszne.
Tak jak naród Izraelski chodził po pustyni 40 lat.
Przez ten czas Bóg doświadczał Izraelitów różnymi próbami, aby oczyścić i przygotować do nowego życia w Ziemi Obiecanej.
Czy wiesz, że przez te 40 lat umarli wszyscy, którzy wyszli z niewoli Egipskiej?
Umarli wszyscy, którzy mieli mentalność niewolników i nigdy się tego myślenia nie wyzbyli.
Do Ziemi Obiecanej weszli tylko Ci, którzy urodzili się już jako wolni podczas drogi po pustyni.
Wychodzący z niewoli przeszli przez wody Morza Czerwonego.
Wchodzący do Ziemi Obiecanej przeszli przez wody Jordanu.
Tak my teraz przez te 40 dni Wielkiego Postu będziemy chodzić po naszej duchowej pustyni.
W naszych sercach ma umrzeć stary człowiek z jego słabościami i grzechami.
W nas i w naszych sercach ma umrzeć ta mentalność niewolników grzechu.
Ma w nas obumrzeć ten stary, słaby i grzeszny człowiek z jego starym, słabym i grzesznym myśleniem, decydowaniem i działaniem.
Przeszedłeś już przez te pierwsze wody, topiąc w nich grzesznego człowieka podczas swojego Chrztu Świętego.
Na końcu tych 40 dni Wielkiego Postu przejdziesz przez wody odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych podczas Świętej Nocy Paschalnej.
Chcesz podjąć tą walkę i zmienić swoje myślenie?
Chcesz ukrzyżować i pogrzebać tego starego, słabego, grzesznego człowieka z mentalnością niewolnika?
Chcesz wraz z Jezusem powstać do nowego życia?
Jeżeli umarliśmy dla grzechu, jakże możemy żyć w nim nadal?
Czyż nie wiadomo wam, że my wszyscy, którzy otrzymaliśmy chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć?
Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my postępowali w nowym życiu – jak Chrystus powstał z mar- twych dzięki chwale Ojca.
Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy [z Nim złączeni w jedno] przez podobne zmartwychwstanie.
To wiedzcie, że dla zniszczenia ciała grzesznego dawny nasz człowiek został z Nim współukrzyżowany po to, byśmy już dłużej nie byli w niewoli grzechu.
Kto bowiem umarł, został wyzwolony z grzechu.
Otóż, jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy, wiedząc, że Chrystus, powstawszy z martwych, już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy.
Bo to, że umarł, umarł dla grzechu tylko raz, a że żyje, żyje dla Boga.
Tak i wy rozumiejcie, że umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga w Chrystusie Jezusie.
Niechże więc grzech nie króluje w waszym śmiertelnym ciele, poddając was swoim pożądliwościom.
Nie oddawajcie też członków waszych jako broni nieprawości na służbę grzechowi, ale oddajcie się na służbę Bogu jako ci, którzy ze śmierci przeszli do życia, i członki wasze oddajcie jako broń sprawiedliwości na służbę Bogu.
Albowiem grzech nie powinien nad wami panować, skoro nie jesteście poddani Prawu, lecz łasce.
Jaki stąd wniosek? Czy mamy dalej grzeszyć, dlatego że nie jesteśmy już poddani Prawu, lecz łasce? Żadną miarą!
Czyż nie wiecie, że jeśli wydajecie samych siebie jako niewolników na posłuszeństwo, jesteście niewolnikami tego, komu jesteście posłuszni: bądź [niewolnikami] grzechu, [co wiedzie] do śmierci, bądź posłuszeństwa, [co wiedzie] do sprawiedliwości?
Dzięki jednak niech będą Bogu za to, że gdy byliście niewolnikami grzechu, daliście z serca posłuch nakazom tego nauczania, któremu was poddano, a uwolnieni od grzechu oddaliście się w niewolę sprawiedliwości.
Ze względu na przyrodzoną waszą słabość posługuję się porównaniem wziętym z ludzkich stosunków: jak oddawaliście członki wasze na służbę nieczystości i nieprawości, pogrążając się w nieprawość, tak teraz wydajcie członki wasze na służbę sprawiedliwości, dla uświęcenia.
Kiedy bowiem byliście niewolnikami grzechu, byliście wolni od służby sprawiedliwości.
Jakiż jednak pożytek mieliście wówczas z tych czynów, których się teraz wstydzicie?
Przecież końcem ich jest śmierć.
Teraz zaś, po wyzwoleniu z grzechu i oddaniu się na służbę Bogu, jako owoc zbieracie uświęcenie. A końcem tego – życie wieczne.
Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana – to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.
List do Rzymian 6, 2-23
Jeśli jeszcze nie przeczytałeś listów z Środy Popielcowej oraz z czwartku.
To zachęcam Cię do ich przeczytania.
Jeszcze mocniej zachęcam Cię abyś szeroko otworzył ucho i serce, kiedy będziesz w niedzielę uczestniczył w Mszy Świętej.
Wsłuchaj się uważnie szczególnie w Słowa Ewangelii.
Usłysz to Słowo Boga, przyjmij je i rozważaj w głębi swojego serca.
Te Słowa Ewangelii będą głównym źródłem nauk dla naszych Wielkopostnych rozważań. |
---
We wtorek 11 marca o godzinie 8:00 w Sanktuarium Jana Pawła II w Krakowie zostanie odprawiona Msza Święta w intencji całej naszej Społeczności BOGActwa Rozwoju o Boże błogosławieństwo i pełnienie Woli Boga w codzienności.
Na tej Eucharystii w sposób szczególny polecać będę również wszystkie prośby, które zapiszecie w skrzynce intencji w naszej Strefie BOGActwa Rozwoju.
Niezależnie od miejsca, w którym będziesz w tym czasie.
Zachęcam Cię do duchowego włączenia się w naszą wspólną modlitwę. |
Tu gdzie jest z odwagą i śmiałością głoszone Słowo Boga, Bóg uzdrawia, czyni wielkie dzieła, znaki i cuda. (por. Dz 4, 29-31)
Niech Bóg uzdrawia Ciebie oraz czyni wielkie dzieła i cuda w Twoim życiu.
Pokój Tobie! Arek |
Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2025 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju
Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego