Która godzina jest najlepsza na modlitwę, aby wydała piękne owoce?

W tym czasie Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc trwał na modlitwie do Boga. Łk 6, 12

Agata Skoczylas

Agata Skoczylas

O mnie...

18 marca 2022

Która godzina jest najlepsza na modlitwę?

 

Oczywiście każda pora na modlitwę jest bardzo dobra.

 

Gdyż pełna wiary, gorąca modlitwa to osobiste spotkanie z samym Bogiem.

 

A nie ma nic lepszego pod słońcem niż czas, choćby jedna godzina, intymnego spotkania z Bogiem na modlitwie.

 

 

 

Jednak są takie dwa fragmenty opisane w Ewangeliach, które wskazują na szczególnie dobry czas na modlitwę.

 

Obydwa te opisy mówią o modlitwie Pana Jezusa, przed najważniejszymi decyzjami Jego ziemskiego życia.

 

 

 

Po pierwszej z tych dwóch modlitw Jezus wybrał 12 Apostołów.

 

Nikt nie ma wątpliwości, że była to jedna z najważniejszych decyzji dla dalszych losów świata.

 

Tych oto wybranych 12 swoich uczniów Jezus po swoim zmartwychwstaniu posłał, aby zanieśli Dobrą Nowinę na cały świat.

 

 

 

Druga z tych dwóch, o którym mówię, a pierwsza najważniejsza ze wszystkich modlitw, które Jezus zanosił do Boga swojego Ojca.

 

To modlitwa Pana Jezusa w Ogrodzie Oliwnym.

 

To czas wielkiej walki duchowej, którą stoczył Jezus, aby wybrać trudną drogę krzyża i do końca wypełnić Wolę Boga.

 

 

 

O której godzinie Jezus modlił się przed wybraniem 12 Apostołów?

 

O której godzinie modlił się o wypełnienie Woli Boga?

 

Dokładnej godziny nie znamy lecz pewne jest to, że Jezus modlił się w nocy.

 

 

 

W tym czasie Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc trwał na modlitwie do Boga.

 

Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też nazwał apostołami.

 

Łk 6, 12-13

 

 

 

A kiedy przyszli do posiadłości zwanej Getsemani, rzekł Jezus do swoich uczniów:

 

Usiądźcie tutaj, Ja tymczasem się pomodlę.

 

Wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i począł drżeć oraz odczuwać trwogę.

 

I rzekł do nich: Smutna jest moja dusza aż do śmierci; zostańcie tu i czuwajcie.

 

I odszedłszy nieco do przodu, padł na ziemię i modlił się, żeby - jeśli to możliwe - ominęła Go ta godzina.

 

I mówił: Abba, Ojcze, dla Ciebie wszystko jest możliwe, zabierz ten kielich ode Mnie.

 

Lecz nie to, co Ja chcę, ale to, co Ty [niech się stanie].

 

Potem wrócił i zastał ich śpiących.

 

Rzekł do Piotra:

 

Szymonie, śpisz?

 

Jednej godziny nie mogłeś czuwać?

 

Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe.

 

Odszedł znowu i modlił się, wypowiadając te same słowa.

 

Gdy wrócił, zastał ich śpiących, gdyż oczy ich były zmorzone snem, i nie wiedzieli, co Mu odpowiedzieć.

 

Gdy przyszedł po raz trzeci, rzekł do nich:

 

Śpicie dalej i odpoczywacie?

 

Dosyć!

 

Nadeszła godzina, oto Syn Człowieczy będzie wydany w ręce grzeszników.

 

Wstańcie, chodźmy, oto blisko jest mój zdrajca.

 

Mk 14,32-42

 

 

 

Jezus na dwie najważniejsze modlitwy swojego ziemskiego życia poświęca noc.

 

To są dwie modlitewne noce w wyniku, których cały świat zostanie poruszony i wstrząśnięty.

 

Potężna nocna modlitwa, która wpłynęła na losy świata.

 

 

 

Kilka już lat temu, również w okresie Wielkiego Postu, szczególnie mocno poruszyły mnie słowa, konkretnie dwa zdania Jezusa.

 

W tą noc modlitwy w Ogrójcu, kiedy Jezus toczy tak potężną walkę duchową (Łk 22, 44)

 

Pogrążony w udręce, jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię.

 

Jezus mówi do Piotra:

 

Szymonie, śpisz?

 

Jednej godziny nie mogłeś czuwać?

 

 

 

Miałem ten dramatyczny obraz modlącego się Jezusa przed oczami.

 

Z Jego czoła skapywały na ziemie krople krwi.

 

Gdy usłyszałem te słowa, tak jakby Jezus mówił je osobiście do mnie:

 

Arkadiuszu, śpisz?

 

Jednej godziny nie mogłeś czuwać?

 

 

 

Od tamtego momentu co jakiś czas podejmuję trud nocnej modlitwy.

 

Wstaję w środku nocy, aby spotkać się z Bogiem na modlitwie.

 

Wielokrotnie ta godzina nocnej modlitwy okazywała się przełomowa dla mojego życia.

 

Tak jak w styczniu tego roku, kiedy dodatkowo po trzydniowym poście o wodzie i chlebie.

 

Razem z moją żoną, wstaliśmy o 3 godzinie w nocy aby się modlić.

 

Aby tą jedną godzinę wspólnie czuwać i modlić się.

 

Nie zawiedliśmy się.

 

Jezus dał nam bardzo konkretne Słowo.

 

Potwierdziło nam Ono naszą życiową drogę, nasze powołanie.

 

Jezus dodał nam wiary i zaufania.

 

Jezus tej nocy na modlitwie potwierdził nam naszą misję do, której nas wybrał i posyła w świat.

 

 

 

Wierzę, że jednym z owoców tamtego nocnego czuwania i modlitwy jest nasza modlitewna misja, którą od jutra podejmujemy wspólnie w naszej społeczności.

 

168 GODZIN MODLITWY O POKÓJ

 

 

 

Dołącz, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś.

 

Szczególnie, że na ten moment, Pozostało już tylko kilkanaście wolnych godzin do wypełnienia modlitwą.

 

Wiele z tych wolnych godzin pozostało w najlepszych nocnych godzinach od północy do 4 rano :-)

 

 

 

Wiem, bo sam tego osobiście doświadczyłem, że jest to trudne.

 

Aby wstać w środku w nocy i przez godzinę czuwać i modlić się, a przez następny cały dzień chodzić niewyspanym.

 

Jednak dwa dni później po tym trudzie nie ma śladu.

 

A piękne i obfite owoce tych nocnych godzin spędzonych na czuwaniu i modlitwie zbieram do dziś.

 

 

 

Włącz się w nasze 168 GODZIN MODLITWY O POKÓJ.

 

Jeśli widzę piękne owoce jednej godziny modlitwy mnie jednego, czy naszej dwójki z żoną.

 

To jak wielkie łaski i piękne owoce przygotował Bóg, kiedy nieustannie modlić się będziemy przez 168 godzin w gronie kilkuset osób.

 

 

 

Wczoraj napisała do mnie między innymi Roma z pytaniem:

 

„Nie bardzo wiem czy modlitwy mamy sami przygotować czy będziesz pisał na ten temat.”

 

Jak Bóg pozwoli to jutro napiszę i odpowiem na to pytanie.

 

 

 

Miłością ożywiany z odwagą i radością pełnij Wolę Boga w codzienności

 

Gorąco Cię pozdrawiam

Arek

 

Odkrywam dla Ciebie Słowo Boga w codzienności

Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.

Przeczytaj pozostałe Boże listy

16 lipca 2024
Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana - to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. Rz 6, 23

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego