Jezus padając staje wyprostowany

Agata Skoczylas

Agata Skoczylas

O mnie...

19 marca 2024

Pokój i Radość!

 

 

Dochodzimy w naszym towarzyszeniu Jezusowi w modlitwie na Górze Oliwnej do momentu najmocniej i najgłębiej poruszającego serce.

 

W Ogrodzie Getsemani, w tej tłoczni oliwy, Jezus jest prawdziwie miażdżony cierpieniem całej ludzkości.

 

Jezus jest tak przytłoczony, że zaczynają sączyć się z Jego ciała pot i krew spadające na ziemię.

 

 

Dwa razy w opisie modlitwy Jezusa na Górze Oliwnej mamy wspomnianą ziemię.

 

Obydwa opisujące modlitwę Jezusa.

 

W Ewangelii Marka czytamy (Mk 14, 35)

 

Jezus odszedłszy nieco do przodu, padł na ziemię i modlił się.

 

Zastanawialiśmy się w poprzednim naszym rozważaniu.

 

W jaki sposób Jezus pada podczas modlitwy na ziemię?

 

 

W Ewangelii Łukasza dostajemy odpowiedź (Łk 22, 44)

 

Pogrążony w udręce, jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię.

 

 

Jezus nie tylko modli się słowami.

 

Nie tylko przyjmuje modlitewną postawę ciała padając na kolana.

 

Nie tylko pokornie uniża się przed Ojcem, oddając Bogu i tylko jedynemu Bogu Ojcu pokłon.

 

Jezus podczas swojej modlitwy oddaje siebie samego w całości.

 

Modli się oddając i przelewając swoją krew.

 

Jezus nie tylko modli się.

 

Jezus cały staje się modlitwą.

 

 

Jezus na tej modlitwie nie tylko wypowiada słowa, lecz wylewa swoją krew.

 

Jezus wie, że modląc się o wypełnienie Woli Boga, nie wystarczy położyć kolana na ziemi, nie wystarczy paść twarzą na jej powierzchnię.

 

Jego pot musi stać się jak krople krwi, które wsiąkną w głąb ziemi.

 

To jest odpowiedź Jezusa na tą pokusę szatana (Mt 4, 3)

 

Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem.

 

 

Jezus nie ulega tej pokusie, aby zrobić cud z korzyścią tylko dla siebie.

 

Żeby tylko swój brzuch napełnić, tylko swoje ciało nakarmić tym chlebem doczesnym.

 

Jezus nie mówi, aby kamienie stały się chlebem.

 

Bo w tej modlitwie Jezusa stać ma się coś znacznie ważniejszego.

 

 

Gdy zagłębimy się w poszczególne słowa tego Łukaszowego zdania, odkryjemy całkowicie nowy wymiar modlitwy Jezusa.

 

To zdanie u Łukasz zaczyna się słowami

 

Pogrążony w udręce, jeszcze usilniej się modlił

 

Dosłownie moglibyśmy te słowa odczytać również inaczej.

 

Pogrążony w udręce to również może oznaczać stanął w walce

 

 

Jak widzimy, tu nie chodzi o jeszcze większe uniżenie.

 

Łukasz używa tu wyrażenia pochodzącego od greckiego słowa wyciągnięty, wyprostowany.

 

Jezus padając na kolana, na twarz uniża siebie jak najniżej po ludzku się da.

 

W swojej pokorze i uniżeniu dosłownie równa siebie z ziemią.

 

Jednak Jezus pogrążony w udręce paradoksalnie staje w walce.

 

Nie zostaje przez przeciwnika, przez demona rozłożony na ziemi na łopatki, lecz wręcz odwrotnie.

 

Jezus staje wyprostowany do walki.

 

 

Słowa jeszcze usilniej możemy odczytać również jako bardziej intensywnie, jeszcze gorliwiej, z większym zdecydowaniem.

 

 

Pierwsza więc część zdania Łukasza opisującego modlitwę Jezusa:

 

Pogrążony w udręce, jeszcze usilniej się modlił

 

Możemy dosłownie również odczytać jako:

 

Jezus stanął w walce i jeszcze gorliwiej, z większym zdecydowaniem się modlił.

 

 

Jaką poprzez to Słowo dziś Jezus daje nam bardzo konkretną naukę.

 

Modląc się o odkrycie Woli Boga, im bardziej na tej modlitwie uniżasz się przed Bogiem padając na kolana, na twarz.

 

Tym paradoksalnie coraz bardziej stajesz wyprostowany przed szatanem gotowy do jeszcze gorliwszej i zdecydowanej walki o wypełnienie Woli Boga.

 

 

Druga część tego Łukaszowego zdania

 

Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię.

 

Przynosi nam jeszcze głębsze zrozumienie tego co dzieje się na tej modlitwie.

 

Jezus walczy przelewając swoja krew, abyś i Ty, dziś pełnił Wolę Boga.

 

 

---

 

 

To już ostatni tydzień naszych Wielkopostnych Rekolacji o odkrywaniu i pełnieniu Woli Boga.

 

Zaloguj się do naszej Strefy BOGA - tu masz łatwy dostęp do wszystkich rozważań do poczytania i posłuchania w nagraniach audio.

 

Poczytaj komentarze i refleksje innych uczestników.

Podziel się koniecznie swoimi myślami.

 

 

 

 

Tam gdzie jest z odwagą i śmiałością głoszone Słowo Boga tam Bóg uzdrawia, czyni wielkie dzieła, znaki i cuda.

(por. Dz 4, 29-31)

 

Niech ta obietnica Boga spełnia się w Twoim życiu każdego dnia.

 

Niech Cię Bóg uzdrawia na duszy i ciele, niech czyni wielkie dzieła i cuda w Twoim życiu, niech otwiera Twoje oczy i serce na znaki.

 

Pokój Tobie!

Arek

Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.

Przeczytaj pozostałe Boże listy

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego