Chcesz, aby Jezus w te Święta Bożego Narodzenia 
narodził się w Twoim sercu?

Urodziła swego pierworodnego Syna.

Łk 2, 7

Agata Skoczylas

Agata Skoczylas

O mnie...

16 grudnia 2022

Chcesz, aby Jezus w te nadchodzące Święta Bożego Narodzenia narodził się w Twoim sercu?

 

Tak?

 

Czy, aby na pewno?

 

Nie jestem przekonany, czy rzeczywiście tego chcesz.

 

Wiesz, dlaczego te wątpliwości rodzą się w moim sercu?

 

Przyjmijmy, tak na razie tylko teoretycznie, że tego chcesz.

 

Na koniec tych krótkich rozważań odpowiesz jeszcze raz na to pytanie.

 

Czy chcesz, aby Jezus w te nadchodzące Święta Bożego Narodzenia narodził się w Twoim sercu?

 

 

Przyjmij więc teraz teoretycznie.

 

Jezus 25 grudnia rodzi się w Twoim sercu.

 

Radość ogromna ogarnia Ciebie całego.

 

Z narodzin Jezusa cieszy się cały dom wyśpiewując „Chwała na wysokości”.

 

Następnego dnia trwasz jeszcze w tej radości z narodzin Dzieciątka Jezusa.

 

Co się dzieje trzeciego dnia od narodzin?

 

Zważ, że to już dzień powszedni, może już wracasz do pracy, a na pewno wracasz do codziennych obowiązków.

 

Czy nadal odczuwasz wielką radość z narodzenia Jezusa w swoim sercu?

 

Czy raczej powtarzasz sobie:

 

Święta, święta i… po świętach.

 

 

 

Kolejne zdanie, nie jest o Tobie, ale zapewne o wielu ludziach.

 

Jezus w święta się narodził jednak niestety w sercach wielu nie dożył nawet do sylwestra.

 

A ta wielka świąteczna radość z narodzin umiera równie szybko.

 

 

 

Narodziny dziecka to wielka radość, a zarazem wielka odpowiedzialność.

 

Tak samo jest z narodzinami Jezusa w sercu każdego z nas.

 

Dwa dni świętowania i wielkiej radości miną szybko, co później?

 

Dalej jest codzienne dbanie o to, aby dziecko rosło, nabierało ciała, rozwijało się, nabierało sił i wzrastało w łasce u Boga i ludzi.

 

 

Czy małe dziecko wystarczy karmić mało, raz na tydzień wystarczy?

 

Dziecko potrzebuje być karmione nie tylko codziennie, ale kilka razy dziennie.

 

Tak samo jest z Dzieciątkiem Jezus, które za kilka dni narodzi się w Twoim sercu.

 

No właśnie…

 

Czy nadal chcesz, aby Jezus w te nadchodzące Święta Bożego Narodzenia narodził się w Twoim sercu?

 

 

Teraz już wiesz, że te narodziny nie są tylko na te świąteczne dni.

 

Tylko po to, aby pocieszyć się przez dwa dni, a późnej zostawić Dzieciątko w żłobie, aby się samo karmiło.

 

 

 

Twarde zapewne do pogryzienia i przełknięcia są te dzisiejsze słowa.

 

A małe Dzieciątko potrzebuje na początek mleka.

 

Dlatego przygotowuję wartościowy pokarm na cały rok.

 

Aby jak najłatwiej było Ci codziennie karmić to Dzieciątko Jezus, które narodzi się w Twoim sercu.

 

 

Zadam Tobie to dzisiejsze pytanie jeszcze raz.

 

Czy chcesz, aby Jezus w te nadchodzące Święta Bożego Narodzenia narodził się w Twoim sercu?

 

Bierzesz na siebie tą odpowiedzialność i będziesz dbał o Dzieciątko, aby w Tobie rosło, wzrastało i rozwijało się?

 

Będziesz narodzonego w Twoim sercu Jezusa karmił każdego dnia pełnowartościowym pokarmem?

 

 

 

A gdy tam przebywali, nadszedł dla Niej czas rozwiązania.

 

Urodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie,

 

gdyż nie było dla nich miejsca w mieszkaniu.

 

Łk 2, 6-7

 

 

Czy Jezus znajdzie miejsce w mieszkaniu Twojego serca i zostanie przez Ciebie nakarmiony?

 

 

 

Dosłownie przed chwilą dostałem list od Ani.

 

Cytuję słowa Ani, bo są potwierdzeniem tego o czym napisałem powyżej.

 

Jak nie karmisz dziecka w sobie wartościowym pokarmem, to ono umiera, a życie się sypie.

 

 

"Arku,

przede wszystkim chcę Ci powiedzieć, że jestem wdzięczna za ten dar, za pomysł, który postanowiłeś wdrożyć w życie. Domyślam się, że będzie Cię to kosztowało dużo pracy i energii. Tym bardziej chcę, żebyś wiedział, że doceniam i potrzebuję tego jak kania dżdżu, bo moje życie się sypie. Oddaliłam się przez to od Pana, a dzięki Tobie łatwiej mi będzie wrócić - podajesz mi rękę i zapraszasz do Pańskiego stołu zdejmując ze mnie nawet konieczność sięgnięcia po Biblię i wybrania fragmentu. Podając mi wszystko "na tacy" zmniejszasz "opór" i ułatwiasz obcowanie ze Słowem. DZIĘKUJĘ."

 

 

 

 

Marana tha - Panie przyjdź

 

Bardzo dobrego i bardzo pięknego Adwentowego czasu

 

Arek

 

Odkrywam dla Ciebie Słowo Boga w codzienności

Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.

Przeczytaj pozostałe Boże listy

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego