Wielkopostny Kurs Odkrywania i Pełnienia Woli Boga w Codzienności

Twoje pragnienie pełnienia Woli Boga już przybliża Cię do jej poznawania i odkrywania.

Twoje pragnienie zbliżenia się do Boga już przybliża Cię do Niego.

Gdy robisz tej mały kroczek pragnienia w swoim sercu w stronę Boga.

Miłujący Cię Bóg zna myśli Twojego serca i już wybiega Tobie na spotkanie.

Jak kochający tata w przypowieść o Ojcu Miłosiernym, który wybiega na spotkanie swojego dziecka.

Przeczytaj tą przypowieść w kluczu własnych pragnień i Woli Boga.

Powiedział też: Pewien człowiek miał dwóch synów.

Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część własności, która na mnie przypada”.

Podzielił więc majątek między nich.

Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swoją własność, żyjąc rozrzutnie.

A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie, i on sam zaczął cierpieć niedostatek.

Poszedł i przystał na służbę do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie.

Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał.

Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu przymieram głodem.

Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników.

Zabrał się więc i poszedł do swojego ojca.

A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go.

A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i wobec ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”.

Lecz ojciec powiedział do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi!

Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”.

I zaczęli się weselić.

Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu.

Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce.

Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć.

Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”.

Rozgniewał się na to i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu.

Lecz on odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nie przekroczyłem nigdy twojego nakazu; ale mnie nigdy nie dałeś koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi.

Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”.

Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy.

A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”.

Łk 15

Zanim przeczytasz moje refleksje do tej przypowieści.

Poświęć chwilę i sam spróbuj sam usłyszeć co Bóg chce Ci przez nią powiedzieć.

Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część własności, która na mnie przypada”.

Czy tak wyglądają czasem Twoje modlitwy?

Ojcze daj mi…

Taka jest moja wola - daj mi moją własność, daj mi to co mi się należy.

Podzielił więc majątek między nich.

O dziwo Ojciec się godzi spełniać różne Twoje prośby.

Czy nie wie jak to się skończy?

Dlaczego nie mówi synowi, że to nie jest dobry pomysł?

Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swoją własność, żyjąc rozrzutnie.

Ojciec spełnił prośbę swojego dziecka, a ten postąpił według swojej woli i odszedł od Ojca, zostawił go.

W swojej woli zapragnął światowego, wystawnego życia.

Dostał na własność swoja własność i tą swoja własność roztrwonił.

A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie, i on sam zaczął cierpieć niedostatek.

Twoje własne zasoby wystarczą tylko na chwilę.

Opierając się tylko na tym materialnym co posiadasz, wcześniej czy później zaczniesz cierpieć niedostatek.

To co skończone zawsze się kiedyś kończy.

Poszedł i przystał na służbę do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie.

Stracił wszystko i zaczął szukać rozwiązania.

Jak, gdzie?

W tym świecie w jakim się znajduje.

W myśl sam się w to wpakowałem, sam sobie dam radę, sam sobie poradzę, wyjdę z tego sam.

Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał.

Jednak Twoich pragnień, nawet tych podstawowych, życiowych nie pomoże Ci spełnić stado świń.

Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu przymieram głodem.

Czy potrzeba doprowadzić się aż na takie dno, aby zacząć myśleć o Ojcu?

Czy trzeba dojść na skraj zatracenia, aby dostrzec, że tylko Ojciec ma chleb dający życie?

Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników.

Od zobaczenia swojej grzeszności, tego jak się jest słabym, niegodnym zaczyna się powrót do Ojca.

Jego wolą jest stać się ostatnim z najemników Ojca.

Zabrał się więc i poszedł do swojego ojca.

Wstał, powstał, zadziałał, poszedł.

Nie poprzestał na rozmyślaniu i pragnieniach.

A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go.

Twoje pragnienie plus działanie, zobaczy Ojciec nawet jak jeszcze będziesz daleko od Niego.

Wolą Ojca jest Twoje pragnienie powrotu i wykonanie kroku w tym kierunku.

A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i wobec ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”.

Wzruszony Ojciec wybiegł Ci naprzeciw, rzucił Ci się na szyję, całuje Cię, ale Ty jeszcze tego nie widzisz, nie czujesz.

Jesteś jeszcze zamknięty na jego miłość.

Cały czas patrzysz na siebie, na swój grzech, na to jak Go zraniłeś, na swój brak godności.

Lecz ojciec powiedział do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi!

Wola Ojca objawia się w całej krasie.

Ojciec ma dla Ciebie najlepszą szatę, pierścień, sandały.

Co jest tą szatą?

Co symbolizuje pierścień i sandały?

Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się. I zaczęli się weselić.

Zostałeś ocalony, zmartwychwstałeś.

Żebyś ty mógł ożyć zabili za Ciebie cielę.

Ojciec zaprasza Cię na ucztę.

Co jest tą ucztą?

Jak odczytujesz tą przypowieść względem siebie?

Jaka jest Wola Boga dla Ciebie?

Napisz w komentarzu na stronie.

Włącz się do rozmowy

Podziel się swoimi refleksjami, odkryciami, wnioskami

Podziel się świadectwem odkrywania i pełnienie Woli Boga w codzienności.

Listy od początku kursu

Wesprzyj naszą dalszą pracę i głoszenie Dobrej Nowiny

Ostatnia moment na otrzymanie SMSów o Woli Boga

Wesprzyj i obierz w prezencie

40 SMSów ze Słowem o Woli Boga

Każdy dzień zaczynaj od Słowa Boga.

Abyś już od samego rana zaczął odkrywać Wolę Boga.

Wesprzyj i obierz w prezencie

40 SMSów ze Słowem o Woli Boga

+ dodatkowo 60 SMSów ze Słowem Boga o odwadze 

Abyś nie tylko w codzienności odkrywał Wolę Boga, ale również ją codziennie z odwagą pełnił.

Wesprzyj i obierz w prezencie

40 SMSów ze Słowem o Woli Boga

+ dodatkowo 365 SMSów ze Słowem Boga o odwadze na każdy dzień roku

Nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!

Łk 22, 42

Abyś codziennie odkrywał Wolę Boga i z odwagą pełnił Wolę Boga w swojej codzienności przez cały rok

Jeśli wolisz tradycyjny sposób, zrób przelew na konto fundacji.

Dane do przelewu:

FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Turniejowa 70/97B,

30-619 Kraków

nr konta 58 1140 2004 0000 3502 7794 4717

Tytułem: Darowizna na cele statutowe

Po wpłacie darowizny napisz do nas na adres:

kontakt @ bogactworozwoju.pl

Żebyśmy mogli zarejestrować Twój numer telefonu.

FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego  

e-mail: kontakt @ bogactworozwoju.pl

ul. Turniejowa  70/97B

30-619 Kraków 

KRS 0000743823

NIP 6793172784

REGON 380964663

Przewspaniałe grono naszych darczyńców dzięki, którym zrealizowaliśmy nasz wyjątkowy Wielkopostny Kurs

Przepięknie z głębi serca Wam dziękuję w imieniu swoim i wszystkich uczestników kursu.

Dzięki Wam ponad 7000 osób mogło wziąć udział w naszym kursie, karmić się Słowem Boga i poznawać Wolę Boga w codzienności.

DZIĘKUJEMY!!!

Wszelkie prawa zastrzeżone       FUNDACJA BOGActwo Rozwoju       © 2021

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego