Oddaj głos i zabierz głos. 

Twój głos liczy się 3x bardziej.

Pokój Tobie!

 

 

Oddaliście już 42 głosy w naszym konkursie na najpiękniejsze zakończenie historii o chłopcu i jego kochającym tacie.

 

Zachęcam do aktywnego włączenia się w głosowanie, a jednocześnie w rozmowę w naszej SPOŁECZNOŚCI w strefie BOGActwa Rozwoju.

 

Wasze opowieści i ich przesłania to również dobry przyczynek do nawiązania rozmowy na tematy, które te historie przekazują.

 

Każdy komentarz będę liczył w konkursie jako dwa głosy oddane na to zakończenie :-)

 

Na temat głosowania w konkursie, gdzie i jak, pisałem więcej we wczorajszym liście oraz przeczytasz na naszej stronie, więc nie będę się powtarzał.

 

Przypomnę tylko, że głosowanie kończymy w poniedziałek.

 

Masz więc cały łykend na przeczytanie wszystkich 9 zakończeń oraz oddanie i zabranie głosu.

 

Oddaj głos na wybrane zakończenie i zabierz głos w rozmowie :-)

 

A każde zabranie głosu to, podwójne oddanie głosu.

 

Więc jak oddasz głos i zabierzesz głos, to tak jakbyś oddał 3 głosy na to zakończenie.

 

 

Na zachętę, fragmenty wszystkich 9-ciu zakończeń historii, na które możesz oddać swoje głosy.

 

Całość przeczytasz w nowym module SPOŁECZNOŚCI w naszej strefie BOGActwa Rozwoju.

 

 

 

Maria

 

Synku! No bo widzisz, pierwszy swój domek zbudowałeś sam, myśląc, że potrafisz. Drugi niby budowałeś z tatą, który był obok, ale tak naprawdę znowu budowałeś go sam nie prosząc mnie o radę, tylko prosiłeś bym podawał ci karty…

 

 

Elżbieta

 

Chłopiec ze łzami w oczach zapytał; Tato, dlaczego domek runął? … wówczas Ojciec wytłumaczył, że zawsze tak się dzieje gdy jest słaby fundament tu w zasadzie go nie było…

 

 

Janusz

 

Bo nie chcę synu kończyć naszej wspólnej zabawy, nie chcę przestać z tobą budować. Czas spędzony z tobą to dla mnie ogromna radość bo to wyjątkowy czas. Kocham cię synu i chcę ciągle być przy tobie…

 

 

Agata

 

Zepsułem domek żebyśmy znowu razem mogli budować jeszcze większy i piękniejszy…

 

 

Anna

 

Gdybyś mnie zaprosił abym kierował twoją budowlą, gdyż ja wiem co trzeba zrobić aby domek się nie zawalił czy mi pozwolisz?...

 

 

Daniel

 

Myślę, synku, że razem zbudujemy prawdziwy dom, nie tylko taki fizyczny ale dom rodzinny, zbudujemy go na skale, czyli w oparciu o Boga…

 

 

Ewa

 

…na koniec ojciec zdradził synowi sekret mocnej budowli i odpowiedział mu na pytanie które zadał czemu dwa razy wyciągał kartę i budowla runęła....

 

 

Aneta

 

Synu mój. Gdyby ten domek z kart nie runął, nie odkrywałbyś jakie karty przygotowałem dla ciebie. Byłbyś zadowolony z tej budowli, ale póki jesteś w drodze, to właśnie droga i zmagania czynią ciebie szczęśliwym i wzbudzają pragnienie odkrywania nowego…

 

 

Wioletta

 

Wyjąłem tę kartę po to, abyś wiedział, że dla mnie liczą się przede wszystkim twoje starania, radość tworzenia i zaufanie do mnie. Zawsze zaczynaj od nowa w życiu, bądź radosny i ufny, a to będzie twoja miłość. Przecież kochać to znaczy powstawać. Zawsze…

 

 

 

Moje zakończenie historyjki poznasz w przyszłym tygodniu na podsumowanie konkursu.

 

--- 

 

(36)  Wtedy przyszedł Jezus z nimi do posiadłości zwanej Getsemani i rzekł do uczniów:

 

Usiądźcie tu, Ja tymczasem odejdę i tam się pomodlę.

 

(37)  Wziąwszy z sobą Piotra i dwóch synów Zebedeusza, począł się smucić i odczuwać trwogę.

 

(38)  Wtedy rzekł do nich:

 

Smutna jest dusza moja aż do śmierci; zostańcie tu i czuwajcie ze Mną.

 

(39)  I odszedłszy nieco do przodu, padł na twarz i modlił się tymi słowami:

 

Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich.

 

Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty [niech się stanie]!

 

(40)  Potem przyszedł do uczniów i zastał ich śpiących.

 

Rzekł więc do Piotra:

 

Tak [oto] nie mogliście jednej godziny czuwać ze Mną?

 

(41)  Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe.

 

(42)  Powtórnie odszedł i tak się modlił:

 

Ojcze mój, jeśli nie może ominąć Mnie ten kielich i muszę go wypić, niech się stanie wola Twoja!

 

(43)  Potem wrócił i zastał ich śpiących, bo oczy ich zmorzył sen.

 

(44)  Zostawiwszy ich, odszedł znowu i modlił się po raz trzeci, wypowiadając te same słowa.

 

(45)  Potem przyszedł do uczniów i rzekł do nich:

 

Śpicie jeszcze i odpoczywacie? A oto nadeszła godzina i Syn Człowieczy będzie wydany w ręce grzeszników.

 

(46)  Wstańcie, chodźmy! Oto blisko jest mój zdrajca.

 

Ewangelia Mateusza 26, 36-46

 

 

Psalm 51

 

Księga Sędziów 2

 

Księga Ezechiela 37

 

Księga Ezechiela 38

 

 

167 dzień z 365 dni naszego wspólnego czytania Pisma Świętego w 2023 roku 

 

 

 

Tam gdzie jest z odwagą i śmiałością głoszone Słowo Boga tam Bóg uzdrawia, czyni wielkie dzieła, znaki i cuda.

(por. Dz 4, 29-31)

 

Niech ta obietnica Boga spełnia się w Twoim życiu każdego dnia.

 

Arek