Czy możliwe jest kroczenie tylko i wyłącznie drogą dobra, 

drogą Bożą?

Pokój i Radość!

 

 

Na naszym wczorajszym spotkaniu szukaliśmy odpowiedzi między innymi na te dwa pytania.

 

Czyż nie każdy z nas podąża właśnie dwiema ścieżkami dobra i zła z powodu swojej grzeszności?

 

Czy możliwe jest kroczenie tylko i wyłącznie drogą dobra, drogą Bożą?

 

 

Jak Ty osobiście uważasz?

 

 

Przeczytaj fragment z Listu świętego Pawła do Rzymian, który daje nam odpowiedź.

 

 

Wiemy przecież, że Prawo jest duchowe.

 

A ja jestem cielesny, zaprzedany w niewolę grzechu.

 

Nie rozumiem bowiem tego, co czynię, bo nie czynię tego, co chcę, ale to, czego nienawidzę – to właśnie czynię.

 

Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, to tym samym przyznaję Prawu, że jest dobre.

 

A zatem już nie ja to czynię, ale mieszkający we mnie grzech.

 

Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać – nie.

 

Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię właśnie zło, którego nie chcę.

 

Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który we mnie mieszka.

 

A zatem stwierdzam w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, narzuca mi się zło.

 

Albowiem wewnętrzny człowiek [we mnie] ma upodobanie zgodne z Prawem Bożym.

 

W członkach zaś moich spostrzegam prawo inne, które toczy walkę z prawem mojego umysłu i bierze mnie w niewolę pod prawo grzechu mieszkającego w moich członkach.

 

Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z ciała, [co wiedzie ku] tej śmierci?

 

Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego!

 

Tak więc umysłem służę Prawu Bożemu, ciałem zaś – prawu grzechu.

 

Rz 7, 14-25

 

 

Każdy z nas pragnie czynić dobrze.

 

Jednak w praktyce codzienności wychodzi różnie.

 

Nie tylko, że nie robimy tego co dobre, ale nieraz postępujemy bardzo źle i czynimy zło.

 

Skoro nawet święty Paweł tak mówi o sobie samym, to co dopiero my, którzy dopiero jesteśmy na samym początku naszej drogi do Boga.

 

Paweł przypomina mi, że trwa w nas nieustanna walka duchowa między złem, a dobrem.

 

Chce czynić dobro, a narzuca mi się zło.

 

Cały czas mam być czujny, bo nieustannie potrzebuję świadomie wybierać.

 

Dobro w odróżnieniu od zła, się nie narzuca.

 

Czynienie zła przychodzi jakby z automatu, samo się dzieje, nawet bez naszej świadomości.

 

Natomiast aby czynić dobro, potrzebuję je sam osobiście świadomie rozeznać, wybrać i uczynić.

 

Najpierw potrzebuję rozeznać i odrzucić to zło, które samo mi się narzuca.

 

Jednocześnie potrzebuję rozeznać dobro, które mogę w tej sytuacji uczynić.

 

Później potrzebuję zdecydować i wybrać to dobro.

 

Nie wystarczy rozeznać i wybrać.

 

Na koniec jeszcze potrzebuję to dobro faktycznie, prawdziwie uczynić.

 

Na każdym z tych etapów czynienia dobra toczymy nieustannie walkę.

 

Żeby zrobić coś złego nie potrzebuję się namęczyć.

 

Zło robi się samo, robi się łatwo i często przyjemnie.

 

Natomiast abym uczynił coś dobrego, to potrzebuję stoczyć walkę i to nie jedną.

 

Muszę się mocno natrudzić, namęczyć i poświęcić.

 

 

Program Wypłyń na Głębię, o którego nową odsłonę również pytaliście.

 

I na wczorajszym spotkaniu na to pytanie krótko odpowiadałem, a wkrótce napiszę więcej.

 

W obecnej wersji, do której masz dostęp na TEJ stronie.

 

Daje praktyczne narzędzia i uczy praktycznych metod rozeznawania i wybierania tego co dobre.

 

Nie uczyni tego dobra za Ciebie.

 

Jednak pomoże Ci rozeznać w jaki sposób narzuca Ci się to zło i jak zniwelować jego zły wpływ.

 

Pomoże Ci rozeznać dobro i ostatecznie wybrać to, co dobre.

 

Pomoże Ci wybrać tą dobrą drogę, drogę Bożą.

 

W nowej odsłonie programu pójdziemy jeszcze głębiej.

 

Tak żebyś jeszcze bardziej wzmocnił swoją moc w tej codziennej walce duchowej.

 

Szybciej i dokładniej rozpoznawał działania złego, który narzuca Ci zło.

 

Abyś ostatecznie wybierał dobrą drogę oraz z mocą i odwagą szedł nią przez życie czyniąc jeszcze więcej dobra.

 

Czeka nas jeszcze trudniejsza i cięższa walka.

 

Jednak jej unikanie, to tylko udawanie, że walka z narzucającym się złem codziennie się nie toczy.

 

To jest jeden z przebiegłych sposobów działania złego ducha.

 

Udaje, że go nie ma, że nie narzuca i nie kusi do złego.

 

 

Wczorajsze spotkanie zaczęliśmy od Słowa z Księgi Powtórzonego Prawa.

 

Bóg mówi, że to jest walka na śmierć i życie.

 

Walka toczy się o to, czy wybierzesz dobrze.

 

Czy wybierzesz życie, szczęście i błogosławieństwo?

 

Czy wybierzesz dobro?

 

A jak się przekonaliśmy po osobistych doświadczeniach świętego Pawła.

 

To nie jest wcale takie proste, łatwe i oczywiste.

 

Czy umiesz w każdej sytuacji rozeznać narzucające Ci się zło, nieszczęście i przekleństwo, żeby je odrzucić?

 

Ja wiem, jestem tego świadomy, że nieustannie potrzebuję się tego uczyć i w tej walce doskonalić.

 

 

Wkrótce napiszę również o tym więcej, ponieważ padły bardzo konkretne pytania w tym temacie.

 

Jednak, jeśli już dziś widzisz sens rozwijania tych umiejętności.

 

Widzisz potrzebę, aby nowa odsłona programu jak najszybciej powstała, bo jest potrzeba konkretnego wspierania w tej codziennej walce duchowej.

 

To proszę wesprzyj pracę nad nową odsłoną programu Wypłyń na Głębię i od razu zacznij ćwiczyć się w praktycznym rozwijaniu umiejętności dobrego wybierania.

 

  

 

Patrz!

 

Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście.

 

Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, zachowywać Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił w kraju, który idziesz posiąść.

 

Ale jeśli swe serce odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz i będziesz oddawał pokłon cudzym bogom, służąc im – oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść, po przejściu Jordanu.

 

Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo.

 

Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego;

 

bo tu jest twoje życie i długie trwanie twego pobytu na ziemi, którą Pan poprzysiągł dać przodkom twoim: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi.

 

Pwt 30,15-20

 

 

 

Tu gdzie jest z odwagą i śmiałością głoszone Słowo Boga,

Bóg uzdrawia, czyni wielkie dzieła, znaki i cuda.

(por. Dz 4, 29-31)

 

Niech Bóg uzdrawia Ciebie oraz czyni wielkie dzieła i cuda w Twoim życiu.

 

 

Pokój Tobie!

Arek