Budząc się ze snu, nie spodziewał się, że tego dnia całkowicie odmieni się jego życie.

Pokój i Radość!

 

 

Budząc się ze snu, nie spodziewał się, że tego dnia całkowicie odmieni się jego życie.

 

Siadając jak każdego innego dnia w tym samym miejscu.

 

Nie spodziewał się, że ten dzień będzie inny.

 

Nie zakładał rano, że ten dzień okaże się osobiście dla niego tak szczególnie wyjątkowy i przełomowy.

 

Mówię oczywiście o Bartymeuszu, którego historii się przyglądamy.

 

 

Tak przyszli do Jerycha.

 

Gdy wraz z uczniami i sporym tłumem wychodził z Jerycha,

 

niewidomy żebrak, Bartymeusz, syn Tymeusza, siedział przy drodze.

 

Ten słysząc, że to jest Jezus z Nazaretu

 

Ewangelia Marka (Mk 10, 46-47)

 

 

Czy ten niewidomy żebrak siedzący w głębokiej depresji przy zakurzonej drodze, mógł mieć jakąkolwiek nadzieję, że doświadczy w swoim życiu jeszcze czegoś dobrego?

 

Jak Ty osobiście myślisz i uważasz?

 

Czy mógł spodziewać się, że akurat tego dnia, blisko, tuż obok niego będzie przechodził Jezus?

 

 

Jeszcze ważniejsze pytania.

 

Czy Ty osobiście budząc się dziś rano ze snu spodziewałeś się, że ten dzisiejszy dzień będzie dla Ciebie jakiś inny, szczególny, wyjątkowy?

 

Czy zakładałeś, że ten dzień może okazać się przełomowy w Twoim życiu?

 

Czy każdego poranka budzisz się ze snu z nadzieją, że dziś spotka Cię coś dobrego?

 

 

Jeśli jednak jest w Tobie więcej zwątpienia, lęku i zamartwiania się niż nadziei.

 

Zachęcam Cię, żebyś czytał nasze kolejne rozważania.

 

Znajdziesz w nich Słowa Dobrej Nowiny, które wierzę, wleją w Twoje serce więcej nadziei.

 

 

 

Tu gdzie jest z odwagą i śmiałością głoszone Słowo Boga,

Bóg uzdrawia, czyni wielkie dzieła, znaki i cuda.

(por. Dz 4, 29-31)

 

Niech Bóg uzdrawia Ciebie oraz czyni wielkie dzieła i cuda w Twoim życiu.

 

 

Pokój Tobie!

Arek