NIEDOSKOŃCZONE

Antoni Walter

Antoni Walter

O mnie...

Psalm opadającego liścia

 

Pewnego jesiennego popołudnia szedłem przez park i naraz poczułem delikatne dotkniecie. Żółty liść spadł mi na kołnierz skafandra i swoim ogonkiem tak wczepił się w materiał, jakby chciał mi coś powiedzieć. Zabrałem go ze sobą i zachowałem na pamiątkę tego spotkania. Przypuszczam, że to on podyktował mi swoją opowieść.

 

Nadchodzi jesień czas opadać

zostawiam plany sny wspomnienia

i wszystko czego się tu trzymam

gałąź która mi była domem

radość że jako młody listek

głosiłem wiosną Twoją chwałę

pamięć tych chwil gdy z braćmi liśćmi

w deszczu i słońcu Ci śpiewałem

chcę opaść Panie w Twoje dłonie

lecz przecież tyle masz roboty

więc niech łagodny powiew tchnienia

uniesie mnie pod Twoje stopy

Agata Skoczylas

Agata Skoczylas

O mnie...

13 czerwca 2023

NIEDOSKOŃCZONE

  Chcę być Twoim uśmiechem zawsze świeżym od rana niegasnącym o zmierzchu dodającym otuchy co dnia śmieszne to jest marzenie zbyt bezczelne dla mruka ponuraka
W dalszej ich podróży przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu. Miała ona siostrę imieniem Maria, która
  Pewnego jesiennego popołudnia szedłem przez park i naraz poczułem delikatne dotkniecie. Żółty liść spadł mi na kołnierz skafandra i swoim ogonkiem tak wczepił się

PSALMOWANIE

Napisz słowo od siebie. Dołącz do rozmowy.

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2024 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju

Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego