Pokój i Radość!
Przeczytaj dalszą część świadectwa naszej nocnej rozmowy z Jezusem.
Po przeczytaniu Ewangelii o cudownym przez Jezusa uzdrowieniu, niewidomych żebraków spod Jerycha. Kilkudziesięciu minutach cichej w głębi serca rozmowy z Bogiem. Kolejnych kilkunastu minutach naszej rozmowy z Kasią. Doszliśmy wspólnie do odpowiedzi jaką Bóg nam tej nocy daje. Ta odpowiedź jest bardzo konkretna i jednoznaczna. Jednak tym razem Bóg nie dał jej nam wprost. Dlatego jeszcze w kolejne dwie noce wstaliśmy w środku nocy, aby spotkać się z Jezusem i zapytać się Go o to samo. Chcieliśmy się upewnić, że dobrze odczytaliśmy odpowiedź Boga.
To doświadczenie nauczyło nas, że Bóg nas próbuje i doświadcza. Za pierwszym razem dał nam odpowiedź ukrytą. Badał, czy mamy otwarte oczy, uszy, umysły i serca. Gdybyśmy wcześniej przez te kilka lat nie czytali Pisma Świętego i nie wsłuchiwali się w Słowo Boga. To nie odczytalibyśmy tej ukrytej odpowiedzi, którą Jezus dał nam za pierwszym razem. Może byśmy zrezygnowali z kolejnych nocnych spotkań, zadawania pytań i prób szukania odpowiedzi.
Dzięki temu, że od wielu lat zagłębiamy się w Słowo Boga. Na początku prawie codziennie, a ostatnie lata już każdego dnia sięgamy po Pismo Święte. To codzienne spotykanie się z Bogiem w Jego Słowie ulecza nasze oczy, uszy i serca. Jezus poprzez Słowo przywraca nam duchowy wzrok wiary. Leczy słuch abyśmy słyszeli cichy głos Boga. Daje nam nowe serce z ciała wrażliwe na delikatne poruszenie Boga.
Dla mnie ta odpowiedź Boga była od razu jasna, Kasia zrozumiała ją po naszej krótkiej rozmowie. Zrozumiałem ją od razu, bo ona była związana wprost z moim wcześniejszym doświadczeniem Boga.
Kilka lat wcześniej, kiedy ja byłem w podobnej sytuacji jak Kasia. I Również ja po rozstaniu się ze moją firmą i etatową pracą w korporacji. Znalazłem się w całkiem nowej rzeczywistości i stanąłem na rozdrożu swojego życia. Zastanawiałem się co mam w swoim życiu robić. Miałem w sercu głębokie przekonanie, że chcę w końcu w swoim życiu robić coś dobrego, coś wartościowego, coś co nada sens nie tylko mojemu życiu. Nie wiedziałem jeszcze co i jak, lecz miałem przekonanie, że mam wnosić dobro do życia innych ludzi. Wtedy ja sam jeden, bez Kasi, rozważając swoje dalsze życie sięgnąłem po Biblię.
Taką dostałem odpowiedź od Jezusa.
Tak przyszli do Jerycha.
Gdy wraz z uczniami i sporym tłumem wychodził z Jerycha, niewidomy żebrak, Bartymeusz, syn Tymeusza, siedział przy drodze.
A słysząc, że to jest Jezus z Nazaretu, zaczął wołać:
Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!
Wielu nastawało na niego, żeby umilkł.
Lecz on jeszcze głośniej wołał:
Synu Dawida, ulituj się nade mną!
Jezus przystanął i rzekł: Zawołajcie go.
I przywołali niewidomego, mówiąc mu:
Bądź dobrej myśli, wstań, woła cię.
On zrzucił z siebie płaszcz, zerwał się na nogi i przyszedł do Jezusa.
A Jezus przemówił do niego:
Co chcesz, abym ci uczynił?
Powiedział Mu niewidomy:
Rabbuni, żebym przejrzał.
Jezus mu rzekł: Idź, twoja wiara cię uzdrowiła.
Natychmiast przejrzał i szedł za Nim drogą.
Ewangelia Marka (Mk 10, 46-52)
Ta odpowiedź Jezusa bardzo głęboko i mocno poruszyła moje serce. W pełni odnalazłem się w tym jednym niewidomym żebraku spod Jerycha wołającym do Jezusa o ulitowanie się nade mną. Ta historia tak bardzo i do głębi mną poruszyła, że na podstawie tej Ewangelii zrobiłem mój pierwszy duchowy kurs, który odnowiliśmy w tym roku w wakacje.
Był o tym jak z mocą, wiarą i wytrwałością wołać do Jezusa. Jak bez chwili wahania, natychmiast ruszyć się z miejsca, kiedy Jezus woła. Jak z serca odpowiedzieć Jezusowi na Jego pytanie.
Co chcesz, abym ci uczynił?
W odpowiedzi usłyszał.
Rabbuni, żebym przejrzał.
To pytanie i odpowiedź kryją dużo głębszy sens niż tylko uzdrowienie wzroku. Nawet dużo głębszy sens niż przywrócenie i przymnożenie nam wiary, której symbolem w Biblii jest wzrok.
Jezus nie musiał zadawać dodatkowego pytania, bo znał odpowiedź serca. Jednak mógł dopytać.
Po co chcesz przejrzeć?
I w tej odpowiedzi kryje się najgłębszy sens.
Jezu, abym zobaczył jaka jest Wola Boga.
Jaka jest Wola Boga dla mnie, dla mojego życia i żebym z wiarą zaczął ją wypełniać.
Ja wtedy poznałem tą najgłębszą odpowiedź i odpowiedziałem tak jak Bartymeusz.
Natychmiast przejrzał i szedł za Nim drogą.
Przejrzałem i poszedłem za Jezusem.
Po ośmiu latach, kiedy Kasia stanęła w swoim życiu w takiej samej sytuacji. Wspólnie we dwójkę zaczęliśmy wołać do Jezusa, aby dał nam odpowiedź. Wspólnie pytaliśmy.
Boże, co Kasia ma w życiu dalej robić?
Jaka jest Twoja Wola względem Kasi?
Dostaliśmy odpowiedź od Jezusa o uzdrowieniu dwóch niewidomych żebraków spod Jerycha. Tak jak kilka lat wcześniej ja odnalazłem się w jednym niewidomym żebraku i poszedłem za Jezusem. Tak teraz we dwójkę, razem z Kasią odnaleźliśmy się w tych dwóch niewidomych żebrakach.
Kasia na pytanie. Boże czy mam pójść do stabilnej pracy na etat, czy mam się w pełni zaangażować w pracę w fundacji? Dostała odpowiedź, we dwójkę dostaliśmy odpowiedź, że mamy iść dalej za Jezusem razem, we dwójkę.
Jezus więc, zdjęty litością, dotknął ich oczu, a natychmiast przejrzeli i poszli za Nim.
To nie było dla nas łatwe, aby przyjąć taką odpowiedź. To nie była prosta decyzja, aby pójść we dwójkę tą życiową drogą za Jezusem.
Samo zawierzenie życia Bogu i pójście dalej za Jezusem nie stanowiło problemu. Już kilka lat wcześniej podjęliśmy taką decyzję i idziemy za Jezusem. Natomiast teraz Bóg poszedł krok głębiej. Jezus powiedział nam, że nie tylko mamy za Nim iść, lecz mamy Bogu w pełni, całkowicie zaufać. Mamy oddać całkowicie nasze życie Jezusowi ufając, że Bóg zatroszczy się o wszystko inne.
My mamy pełnić Wolę Boga, iść za Jezusem, pracując we dwójkę w fundacji, służąc Tobie i całej naszej Wspólnocie na Skale. Mamy wspólnie nieść Dobrą Nowinę, całe to dobro dla całej naszej Społeczności, którą przecież również sam Jezus powołał i zaczął z nami budować.
W związku z tym, że ta odpowiedź wymagała od nas bardzo dużej zmiany w życiu. Zaufania, oddania życia dla tej misji, do której nas Jezus wzywa. Postanowiliśmy, że jeszcze raz wstaniemy w nocy, aby spotkać się z Jezusem. Jeszcze raz zapytamy się czy dobrze odczytaliśmy tą odpowiedź i Wolę Boga.
Kolejna odpowiedź nie pozostawiała żadnej wątpliwości, ale o tym przeczytasz w kolejnej części naszych refleksji.
Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2025 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju
Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego