Tour de Życie w tandemie z Jezusem

Niech zstąpi na Ciebie Duch Święty i obdarzy Cię mocą do napisania świadectwa.

Agata Skoczylas

O mnie...

29 kwietnia 2022

Od początku tygodnia porusza nas temat rowerowy.

Ten rowerowy motyw jest obrazem, który miał nam pokazać głębszy duchowy sens naszego życia.

Obraz ścieżki rowerowej to obraz naszej drogi życiowej.

Każdy z nas do pewnego momentu jedzie swoją własną ścieżką przez życie.

Aż przychodzi taki dzień, że nasze ścieżki życiowe się łączą.

Twoja i moja się połączyły poprzez listy, może któryś z moich kursów, w którym uczestniczyłeś.

Tą teorię miałem jeszcze zamiar rozwinąć.

Jednak prawdziwe życie przekracza wszystkie nawet najśmielsze teoretyczne założenia.

Bo kto by pomyślał na początku naszych rozważań, że dojdziemy do takiego wniosku jak wczoraj.

Najlepiej przez życie jechać ścieżką Boga na tandemie z Jezusem…

…niektórzy jeszcze z parasolem :-)

Wydaje mi się, a nawet jestem o tym przekonany, że są w naszej Wspólnocie osoby, które w takim tandemie z Jezusem już długi czas jadą przez swoje życie.

Dlatego zamiast moich teorii w kilku kolejnych listach podzielę się z Tobą świadectwem życia Marty.

Marta napisała do mnie długi list, nawet dłuższy niż ja zazwyczaj piszę :-)

Dlatego postanowiłem jej świadectwo podzielić na odcinki.

A raczej trzymając się motywu rowerowego, na etapy.

To będzie kilkuetapowy Tour de Życie Marty w tandemie z Jezusem.

Tak jak życie bywa przewrotne i lubi zaskakiwać, tak na początek świadectwa będzie epilog.

Marta wczoraj ujawniła mi co ją skłoniło do napisania swojego świadectwa.

Liczę, że i dla Ciebie to będzie impuls, który sprawi, że podzielisz się ze mną swoim świadectwem życia.

Marta napisała:

„Cieszę się, że swoim listem sprawiłam Ci radość. Chyba nadszedł wreszcie moment na to moje świadectwo. Bardzo jakoś wzięłam do siebie słowa, które napisałeś o brzmieniu mniej więcej takim, że każdy kto tu się zgłosił chce dalej się rozwijać duchowo, a nie jest mu obojętne to, co się dzieje w ramach tej naszej Wspólnoty powinien co jakiś czas zareagować jakoś np. pisząc list, dzieląc się swoimi refleksjami...

Nie, nie mam nic przeciwko temu abyś zacytował fragmenty mojego świadectwa. Niech to DOBRO które ja otrzymałam dalej się pomnaża!”

Przed nami długi łykend.

Zatrzymaj się na chwilę, oprzyj swój rower o płot, napisz swoje świadectwo.

Zrób to dla siebie.

Zobacz jak dużo dobra w swoim życiu otrzymałeś od Jezusa.

A jak już napiszesz i zechcesz, to wyślij swoje świadectwo do mnie.

Podziel się dobrem, które Ty również otrzymujesz, niech to dobro się pomnaża.

Jutro już prolog ze świadectw Marty.

Rusz i Ty.

Może to początek Twojego nowego etapu życia w tandemie z Jezusem.

Żeby nie było, że to mój wymysł.

Prośba oto abyś dał świadectwo pochodzi nie ode mnie.

Ale jest obietnicą daną przez Jezusa tym na których zstępuje Duch Święty.

Pierwszą Księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku aż do dnia, w którym dał polecenia Apostołom, których sobie wybrał przez Ducha Świętego, a potem został wzięty do nieba.

Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym.

A podczas wspólnego posiłku przykazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca:

Słyszeliście o niej ode Mnie - [mówił] - Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym.

Zapytywali Go zebrani: Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?

Odpowiedział im:

Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi.

Dz 1, 1-8

Niech zstąpi na Ciebie Duch Święty i obdarzy Cię mocą do napisania świadectwa.

Miłością ożywiany z odwagą, radością i mocą Ducha Świętego pełnij Wolę Boga w codzienności

Gorąco Cię pozdrawiam

Arek

Odkrywam dla Ciebie Słowo Boga w codzienności

Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.