Radość i dziękczynienie z faktu Bożej obecności we mnie.

Pokój i Radość!

 

 

Na wczorajszym spotkaniu poruszyliśmy w rozmowie kilka głęboko duchowych tematów, o których zazwyczaj na co dzień się nie myśli i nie mówi.

 

Jak wieki i święty Bóg jest obecny w każdym z nas.

 

Dlaczego Bóg stał się człowiekiem?

 

W bardzo osobistym i indywidualnym wymiarze, a nie w jakiś górnolotnych teologicznych wywodach.

 

Co to dla Ciebie osobiście oznacza, że Bóg stał się człowiekiem?

 

Żeby przyjąć tą niezwykłą prawdę, potrzebujemy całkowitej zmiany naszego myślenia.

 

Zmiany myślenia, patrzenia na siebie i na Boga, postrzegania całej rzeczywistości naszej osobistej relacji z Bogiem.

 

Potrzebujemy tego Bożego światła, aby oświetlił nasz umysł i rozjaśnił nam te tajemnice.

 

Potrzebujemy zmiany myślenia tego nawrócenia, metanoi, o której Jezus mówi na samym początku swojego nauczania.

 

 

Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie,

 

i mieszkańcom cienistej krainy śmierci wzeszło światło.

 

Odtąd począł Jezus nauczać i mówić:

 

Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie.

 

Mt 4, 16-17

 

 

Zanim wejdziemy głębiej w te niezwykłe duchowe prawdy.

 

Przeczytaj refleksję Agaty, jaką przesłała do mnie jeszcze w zeszłym tygodniu.

 

 

„"Informacja", że Bóg jest we mnie wywołała u mnie mieszane uczucia.

 

Z jednej strony niedowierzanie. Jak ktoś tak niepojęcie Święty może być w kimś tak marnym i grzesznym jak ja?

 

Z drugiej strony wywołało to we mnie wstyd, że najczystszy Bóg musi "taplać się" w brudzie, który mam w duszy.

 

Niejako z pocieszeniem przyszedł mi fragment z Psalmu 18.z dzisiejszego smsa:

 

"Panie, zapalasz moją lampę, Boże mój Ty rozjaśniasz me ciemności. "

 

Zrozumiałam, że Boża obecność mnie przemienia, uświęca, kieruje i naprowadza na prawidłowe ścieżki. Gdyby nie Jego obecność we mnie, moja grzeszność pochłonęłaby mnie całkowicie aż do całkowitej śmierci duchowej.

 

I teraz dopiero pojawiła się radość i dziękczynienie z faktu Bożej obecności we mnie.”

 

 

Te mieszane uczucia pocieszenia, radości i niedowierzania, wstydu i dziękczynienia są znakami działania Bożego Ducha w sercu Agaty.

 

Kiedy Bóg objawia swoje głębokie tajemnice, człowiekowi zawsze towarzyszyć będą niejednoznaczne myśli i emocje.

 

Wystarczy przeczytać te fragmenty Biblii, które opisują, jak Jezus ukazuje się uczniom po swoim zmartwychwstaniu.

 

Niedowierzanie, lęk, radość, zmieszanie towarzyszy każdemu, kto doświadcza tego osobistego spotkania z Bogiem.

 

Moim głębokim pragnieniem jest, aby każdy z nas, abyś i Ty osobiście doświadczył takiego bliskiego intymnego spotkania z Bogiem.

 

W tym kierunku będziemy wspólnie szli w najbliższym czasie.

 

Co Ty na to?

 

Idziesz z nami?

 

 

 

Tu gdzie jest z odwagą i śmiałością głoszone Słowo Boga,

Bóg uzdrawia, czyni wielkie dzieła, znaki i cuda.

(por. Dz 4, 29-31)

 

Niech Bóg uzdrawia Ciebie oraz czyni wielkie dzieła i cuda w Twoim życiu.

 

 

Pokój Tobie!

Arek