Dlaczego Jezus zadaje to pytanie osobiście Tobie?

Pokój i Radość!

 

 

Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów:

 

Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?

 

A oni odpowiedzieli:

 

Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków.

 

Ewangelia Mateusza (Mt 16, 13-14)

 

Zanim usłyszymy i odpowiemy na to jedno z najważniejszych życiowych pytań, które zadaje nam Jezus.

 

Warto się zastanowić, dlaczego w ogóle Jezus zadaje pytania swoim uczniom.

 

Nie tylko dlaczego pyta uczniów o to, za kogo uważają ludzie Syna Człowieczego.

 

Lecz zastanówmy się, dlaczego Jezus w ogóle pyta swoich uczniów.

 

Dlaczego Jezus pyta Ciebie?

 

Jezus zaprasza Cię do dialogu, do rozmowy, do relacji.

 

Nie narzuca swojego zdania siłą, nie wymusza wiary w siebie.

 

Nie wymusza swojego zdania na Tobie.

 

Pyta o to, co jest w Twoim sercu.

 

Jezus to wie, bo doskonale zna Twoje serce.

 

Pyta, bo chce się dowiedzieć, czy Ty już poznałeś swoje serce.

 

Czy poznałeś już głęboką prawdę o swoim sercu.

 

Czy czerpiesz ze skarbca swojego serca rzeczy dobre i piękne, które Bóg włożył  w Twoje serce.

 

Czy słyszysz, poznajesz, przyjmujesz i idziesz za głosem serca.

 

Za głosem Ducha Świętego przemawiającego z głębi Twojego serca.

 

Czy opierasz się tylko na tym, co z zewnętrz do Ciebie przychodzi.

 

Na opiniach i sądach innych ludzi, propagandzie tego świata.

 

Świata, o którym mówiliśmy na poprzednim naszym spotkaniu online.

 

Pogrążonego w ciemności i poddanego bożkom tego świata.

 

Jezus pyta, a to co się wydarzy zależy od Twoich odpowiedzi.

 

Nie chodzi o jakiś sprawdzian czy test wiedzy o Bogu.

 

Jezus nie zadaje pytań, żeby Cię przyłapać na jakimś błędzie.

 

Tak często robią ludzie jeszcze duchowo mali, którzy są daleko od Boga.

 

Widzą w innych i również w sobie samych, jedynie błędy, grzechy i potknięcia.

 

Tylko to co w człowieku słabe, to czego komuś brakuje.

 

Każdy drobny defekt czy skazę dostrzegą od razu.

 

Jezus nie jest taki.

 

Jezus zadaje pytania, zupełnie w odwrotnym celu.

 

Żeby każdy kogo pyta, z kim wchodzi w dialog, w relację dostrzegł coś dobrego.

 

Pragnie swoim rozmówcom pytaniami otworzyć oczy serca.

 

Aby każdy zobaczył dobro i piękno otaczającego świata oraz dobro w drugim człowieku.

 

Jezus pyta Ciebie, bo pragnie abyś Ty dostrzegł to dobro i piękno, które masz w sobie.

 

To jest ta głęboka prawda złożona na dnie Twojego serca, że jesteś dzieckiem Boga.

 

Stworzonym na obraz i podobieństwo Boga.

 

Czy o tym wiesz, czy to dostrzegasz?

 

Czy widzisz w sobie piękno Boga?

 

Czy wiesz, że jesteś dobry?

 

Jeśli nie.  Jeśli widzisz w sobie tylko słabości, uchybienia, błędy, grzechy i potknięcia, to już wiesz z kim rozmawiasz.

 

Na pewno nie z Bogiem.

 

Nie słuchasz Dobrego Ducha, tylko złego.

 

 

Jezus pyta Cię, bo chce wejść osobiście z Tobą w dialog, w relację.

 

Odpowiedź na pytanie Jezusa jest ważna, lecz jeszcze ważniejsza jest sama rozmowa i relacja, która się w tej rozmowie nawiązuje.

 

Tylko w relacji możemy odnaleźć prawdziwą głębię naszej tożsamości.

 

Tożsamość buduje i kształtuje się w relacji, w rozmowie, wzajemnej wymianie słów, gestów, odpowiedzi na pytania.

 

W tej rozmowie, rozumianej głębiej niż tylko wymiana zdań i poglądów.

 

W głębokiej relacji, w której następuje wymiana myśli, wartości, nawiązuje się ta nić osobistych relacji.

 

Powtarzana często tworzy nowe połączenia i relacja staje się mocniejsza, bliższa, pełniejsza, głębsza.

 

Przejmujemy myśli, poglądy, wartości, perspektywy patrzenia i widzenia drugiej osoby.

 

W tym wypadku my przejmujemy to wszystko od Jezusa.

 

Przyjmujemy Jego tożsamość.

 

Uczymy się jej, otwieramy się na nią.

 

Im częściej rozmawiamy tym głębiej przyjmujemy sposób widzenia Jezusa.

 

Sposób w jaki Jezus widzi świat, innych ludzi i nas samych staje się naszym patrzeniem i widzeniem.

 

Jezusowy sposób postrzegania świata wypiera inne perspektywy, szczególnie te fałszywe, nieprawdziwe, kłamliwe.

 

I o to chodzi.

 

Jezus nieustannie pyta i zadaje pytania, ponieważ chce doprowadzić Cię do prawdy.

 

Do całej głębokiej prawdy o sobie, o Tobie, o innych osobach, o całym otaczającym świecie.

 

O sobie. Kim jest Syn Człowieczy?

 

O Tobie. Kim Ty jesteś?

 

Jaka jest Twoja głęboka tożsamość?

 

Kim Ty jesteś w głębi serca?

 

Jaka jest głęboka prawda o Tobie, o Twojej tożsamości skrytej głęboko w Twoim sercu.

 

 

Dopóki jesteś w bliższej relacji z ojcem kłamstwa oraz ze światem, który jest mu poddany.

 

Kiedy bardziej wierzysz złemu duchowi i jego kłamstwom, które wpędzają Cię w lęki i obawy.

 

Kiedy częściej wchodzisz w dialog z szatanem, który wmawia Ci, że jesteś nikim, poniża Cię, wmawia, że nie jesteś nic wart, podważa Twoją godność i obniża wartość.

 

Kiedy wierzysz w te kłamstwa, że musisz podnieść swoją godność przez flirt z tym światem.

 

Podnieść swoją wartość przez pieniądze, doczesne bogactwa i władzę.

 

Kiedy przyjmiesz i pójdziesz za tym kłamstwem, że szczęście znajdziesz w bezrefleksyjnym używaniu płytkiego życia.

 

Nie mając bliskiej, osobistej relacji z Jezusem.

 

Narażasz się na to, że to właśnie zły duch wypełni tą pustą lukę w Twoich relacjach.

 

I to on będzie Ci podsuwał swoje złe myśli, kłamstwa i zwodzenia.

 

Jednym słowem, bez osobistej relacji z Jezusem jesteś narażony, o ile już nie żyjesz w kłamstwie o sobie, świecie i przede wszystkim w kłamstwie o Jezusie.

 

Jeśli masz trudności z odpowiedziami na te życiowo najważniejsze pytana Jezusa.

 

To najwyższy czas się obudzić.

 

Wyjść z tej matni kłamstwa i dojść do pełni prawdy.

 

Jezus obiecał nam, że dojdziemy do całej prawdy zsyłając Ducha Świętego.

 

Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy.

 

Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe.

 

On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi.

 

Wszystko, co ma Ojciec, jest moje.

 

Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi.

 

Ewangelia Jana (J 16, 13-15)

 

 

 

Mam dziś dla Ciebie trzy zaproszenia.

 

 

Pierwsze.

 

Zapraszam Cię do zagłębienia się w nasze rozważania o Duchu Świętym.

 

Przed Zesłaniem Ducha Świętego, w każdy poniedziałek, środę i piątek w naszych codziennych listach znajdziesz te rozważania do poczytania lub posłuchania w nagraniu audio.

 

Otwórz Duchowi drogę do swojego serca.

 

 

Drugie.

 

Zapraszam Cię w najbliższy poniedziałek, 26 maja o godzinie 20:00 na nasze spotkanie online.

 

W pierwszej części zagłębimy się w odpowiedzi uczniów na to pytanie Jezusa.

 

Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?

 

A oni odpowiedzieli:

 

Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków.

 

W drugiej części spotkania opowiem, co będzie na naszym osobistym spotkaniu w Krakowie, 7 czerwca.

 

Odpowiem również na wszystkie pytania dotyczące naszego spotkania.

 

 

Trzecie.

 

Zapraszam Cię 7 czerwca do Krakowa.

 

W przeddzień Zesłania Ducha Świętego zagłębimy się w poszukiwania odpowiedzi na te życiowo najważniejsze pytania.

 

Zanurzysz się w głąb swojego serca, aby odkrywać skrywaną na dnie prawdę o sobie samym, o swojej głębokiej tożsamości, o celu i sensie swojego życia.

 

Zaczniesz budować swoje życie na tej głębokiej Prawdzie, której metaforą jest Skała.

 

Jezus, jest tą Skałą twardą, trwałą, niewzruszoną na wieki i pewną opoką.

 

 

 

 

Tu gdzie jest z odwagą i śmiałością głoszone Słowo Boga,

Bóg uzdrawia, czyni wielkie dzieła, znaki i cuda.

(por. Dz 4, 29-31)

 

Niech Bóg uzdrawia Ciebie oraz czyni wielkie dzieła i cuda w Twoim życiu.

 

 

Pokój Tobie!

Arek