Poruszające świadectwo w odpowiedzi na nasze rozważania
Pokój i Radość!
Przeczytaj to poruszające świadectwo Eli, jakie dziś rano do mnie wysłała.
Z tych trudnych życiowych doświadczeń Eli, możemy wyciągnąć głębokie wnioski, do których zmierzają nasze ostatnie rozważania Słowa.
„Tak naprawdę okoliczności mojego życia spowodowały iż musiałam zacząć wszystko od początku.
Rozwód, konieczność zmiany miejsca zamieszkania, gonitwa aby przetrwać i utrzymać się i synów, walka o zdrowie bo w tym czasie przeszłam operacje ręki oraz kontynuacja leczenia onkologicznego po przebytej innej operacji wymusiły totalną zmianę życia. Mimo barier i sztormów bardziej przylgnęłam do Jezusa. Zaczęło się nowe życie jakie On mi dał mimo iż wiele osób odwróciło się ode mnie. JEZUS DAŁ MI NOWE ŻYCIE. I dzięki Niemu ja żyję i codziennie daje mi odczuć jak bardzo mnie kocha.
Gdybym miała możliwość zacząć od początku to przenigdy nie chciałabym żyć beż Niego. On jest sensem. Zaprosiłabym Jezusa do realizacji swoich marzeń dotyczących wykształcenia, pracy zawodowej, wyboru drogi życiowej i planów. Przed każdą decyzja pytałabym Go o zdanie czy jest ona zgodna z Jego wola.
Moje życie chciałabym przeżyć w woli Bożej aby później nie żałować błędnych wyborów lub ze czegoś nie zrealizowałam lub zaniedbałam coś co Jezus mi ofiarował lub włożył w moje serce. Od samego początku byłabym bardziej czujna aby móc odpowiednio wcześnie reagować na próby i ataki manipulacje z zewnątrz. Nie byłabym na pewno naiwnie ufna, jeżeli chodzi o człowieka. W nowym życiu pragnęłabym być bardziej przedsiębiorcza aby móc obracać tymi talentami które Bóg we mnie włożył. Z pewnością byłoby to inne życie bardziej poświęcone Bogu niż ludziom chociaż jedno z drugiego powinno wynikać.”
Po przeczytaniu tej historii, jakie nasuwają Ci się wnioski?
Jak teraz odpowiesz na te pytania, na które szukamy odpowiedzi?
Gdybyś dziś miał zacząć wszystko w swoim życiu od początku, od czego byś zaczął?
Od czego zaczyna się odnowa życia?
Zachęcam Cię gorąco, abyś również napisał do mnie i podzielił się swoimi odpowiedziami, refleksjami i wnioskami.
Zapisując swoje myśli i refleksje, dużo głębiej zapisują i zakorzeniają się również w Twoim sercu.
A kiedy dzielisz się swoimi myślami i swoim świadectwem z tego korzenia zaczyna wyrastać nowe drzewo, które w swoim czasie wyda dobre owoce.
Ela wspomina o talentach.
Zajrzyjmy więc jeszcze raz do tej Ewangelicznej przypowieści o talentach.
Niech to Słowo Boga oświetli Twoje życie.
Zobacz od czego zaczyna się to nowe życie.
To jest jak z pewnym człowiekiem, który mając wyjechać, przywołał sługi i powierzył im swoje dobra.
Temu dał pięć talentów, temu dwa, temu jeden: każdemu według jego możliwości. Potem wyjechał.
Zaraz poszedł ten, który otrzymał pięć talentów, i zaczął nimi obracać, tak że zyskał drugie pięć.
Tak samo ten z dwoma zyskał drugie dwa.
A ten, co jeden otrzymał, poszedł, wykopał dół w ziemi i schował srebro swojego pana.
Po długim czasie wrócił pan owych sług i rozliczał się z nimi.
Podszedł ten, który otrzymał pięć talentów, przyniósł pięć talentów więcej i powiedział:
Panie, pięć talentów mi dałeś, oto zyskałem drugie pięć.
Rzekł mu pan jego:
Dobrze, sługo dobry i wierny!
W małej rzeczy byłeś wierny, nad wieloma cię postawię. Wejdź do radości twojego pana.
Podszedł też ten z dwoma talentami i powiedział:
Panie, dwa talenty mi dałeś, oto drugie dwa talenty zyskałem.
Pan jego mu rzekł:
Dobrze, sługo dobry i wierny!
W małej rzeczy byłeś wierny, nad wieloma cię postawię. Wejdź do radości twojego pana.
Podszedł i ten, co jeden talent otrzymał, i powiedział:
Panie, poznałem cię [i wiem], że jesteś człowiekiem twardym.
Kosisz, gdzie nie zasiałeś, i zgarniasz, gdzieś nie rozsypał.
Bojąc się zatem, poszedłem i twój talent schowałem w ziemi. A teraz masz, co twoje.
Na to pan jego powiedział:
Sługo gnuśny i zepsuty, wiedziałeś więc, że koszę, gdzie nie zasiałem, i zgarniam, gdzie nie rozsypałem?
A zatem powinieneś powierzyć moje srebro bankierom, a ja po powrocie odzyskałbym swoje z procentem.
Weźcie ten talent od niego i dajcie temu, który ma dziesięć talentów.
Bo każdemu, kto ma, będzie dane i będzie miał w obfitości; a temu, kto nie ma, zabrane zostanie nawet to, co ma.
A tego nieużytecznego sługę wyrzućcie na zewnątrz w ciemność.
Tam będzie szloch i zgrzytanie zębami.
Ewangelia Mateusza 25, 14-30
Tu gdzie jest z odwagą i śmiałością głoszone Słowo Boga,
Bóg uzdrawia, czyni wielkie dzieła, znaki i cuda.
(por. Dz 4, 29-31)
Niech Bóg uzdrawia Ciebie oraz czyni wielkie dzieła i cuda w Twoim życiu.
Pokój Tobie!
Arek
Napisz słowo od siebie. Włącz się w rozmowę.
Przeczytaj pozostałe Boże listy
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013-2025 - FUNDACJA BOGActwo Rozwoju
Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego i Duchowego