Jak wyobrażasz sobie to kuszenie szatana?

Pokój i Radość!

 

 

Jak mocno zagłębiłeś się w nasze wczorajsze rozważanie?

 

Szczególnie w pytania, które postawiłem na początku naszej refleksji?

 

Nie są to pytania, do jednorazowego, krótkiego, trzyminutowego przemyślenia.

 

Nie wystarczą proste i płytkie odpowiedzi.

 

Bo właśnie na tej płyciźnie naszych myśli zuchwale, z pełną swobodą poczyna sobie szata.

 

Kiedy pozostajemy tylko na powierzchni bardzo ułatwiamy diabłu kuszenie.

 

Nie musi się on zbytnio wysilać, żeby skutecznie skusić.

 

Im głębiej jesteś zanurzony w swoje serce, w relację z Bogiem tym trudniej przychodzi szatanowi Cię skusić.

 

 

Dla równowagi wczorajszego rozważania bardzo obszernego w treści i głębi.

 

Dziś bardzo krótko.

 

 

Jezus przebywał na pustyni czterdzieści dni, kuszony przez szatana.

 

Mk 1, 13

 

 

Jak wyobrażasz sobie to kuszenie szatana?

 

 

Czy jakaś postać rogatego diabła z ogonem podeszła do Jezusa i zaczęła z nim rozmawiać?

 

Może podobnie jak w raju był to wąż?

 

Czy jak czytamy w Apokalipsie, stanął obok Jezusa wielki smok?

 

 

Wbrew pozorom, to nie jest dziecinne pytanie o postacie z bajki węże, smoki i diabełki z rogami.

 

To jak sobie wyobrażasz tą scenę kuszenia Jezusa na pustyni.

 

Ma bezpośrednie przełożenie na to jak uważasz, że Ty kuszony jesteś przez szatana.

 

W jaki sposób, osobiście Ciebie kusi zły duch?

 

Nie pytam czym Cię kusi, jakimi pokusami Cię zwodzi.

 

Zastanów się dziś.

 

W jaki sposób, jak przychodzi na Ciebie pokusa?

 

 

Przyznasz, że kiedy odkryjesz w jaki sposób jesteś kuszony.

 

Kiedy poznasz, jak przychodzą na Ciebie pokusy.

 

Dużo łatwiej będzie Ci z nimi walczyć, odrzucać je, zwyciężać, a nawet przestaniesz w ogóle na nie reagować.

 

 

 

Tu gdzie jest z odwagą i śmiałością głoszone Słowo Boga,

Bóg uzdrawia, czyni wielkie dzieła, znaki i cuda.

(por. Dz 4, 29-31)

 

Niech Bóg uzdrawia Ciebie oraz czyni wielkie dzieła i cuda w Twoim życiu.

 

 

Pokój Tobie!

Arek